|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
michał89
User
Dołączył: 10 Lis 2011
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów / Kraków
|
Wysłany:
Nie 19:28, 24 Maj 2020 |
|
smigi napisał: |
TdF uważam za koszmarnie brzydkie |
Oczywiście jest to kwestia gustu . Osobiście mogę się zgodzić, że trzecia i czwarta seria TdF mają dyskusyjną urodę, widać wyraźne wpływy amerykańskie, nie pasują mi do końca te "płetwy", sylwetka nie jest tak agresywna. Podobnie mam z drogowymi Boano i Ellena. Jednak dwie pierwsze serie TdF są wg mnie przepiękne, zwarte i surowe, charakterem przypominają późniejszą SWB Berlinetta PF.
Tak czy inaczej fajnie, że pokazałeś trochę włoskiej klasyki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 21:34, 24 Maj 2020 |
|
Hmm.. 250tki to temat rzeka i przyznaję się bez bicia, że nie jestem w nim specjalistą, więc możliwe, że mówimy o różnych wersjach TdFa
Tak czy inaczej te płetwy są brzydkie i psują kompletnie linię, a to z nimi właśnie kojarzy mi się 250 Tour de France - mimo wszystko SWB i Lusso mają najfajniejsze proporcje wg mnie
Lubię klasykę, choć mój ulubiony okres to późne lata 70te i całe 80te, kliny, żaluzje i otwierane światła to dla mnie najbardziej klasyczne Ferrari
Z resztą, praktycznie wszystkie nowoczesne modele już mam, więc warto przyjrzeć się tym z wczesnych lat
W następnym odcinku też będzie klasyk, ale... już nie włoski Ale bez spoilerów - będzie ciekawie i... inaczej |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smigi dnia Nie 21:34, 24 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 20:06, 26 Maj 2020 |
|
W roku 1989 firma Accolade, przejęta później przez Atari wypuściła na rynek drugą część swojego przeboju sprzed dwóch lat. The Duel: Test Drive II była kontynuacją pierwszego symulatora wyścigów samochodowych w historii. Mimo bardzo prostej rozgrywki największe wrażenie robił widok zza kierownicy, działające zegary, kręte trasy i niesamowite maszyny którymi mogliśmy prowadzić.
W kontynuacji, której tytuł sugerował pojedynki, co w istocie miało miejsce - można było ścigać się z komputerem, lub innym graczem, siadaliśmy za sterami jednej z dwóch legend motoryzacji: Ferrari F40 i Porsche 959.
Natomiast w roku 1992 na rynek wchodzi nowa wersja komputera Amiga: model 1200. To właśnie taki sprzęt pojawił się w moim domu w roku 1994, a wśród zestawu dyskietek ze wszelakim oprogramowaniem dumnie prezentowały się te z napisem:
The Duel, Test Drive II.
Niezliczona ilość godzin spędzona z tą grą z joystickiem Quickshot w ręku zaszczepiła w kilkuletnim Darku miłość do supersamochodów.
I właśnie jednego z bohaterów tej produkcji chciałbym Wam dziś zaprezentować (razem z drugim, który był już kiedyś pokazywany ).
1985 Porsche 959 - IXO
Oczywiście nie mogło zabraknąć porównania:
Miniatura pochodzi z serii Porsche 911 Collection i prezentuje sie zaskakująco dobrze. Niezwykle cieszą takie detale jak fajnie zrobione przednie i tylne światła, również kierunkowskazy w zderzaku, osobne, odstające klameczki, fajnie wymodelowany tylny spoiler i naprawdę ładny lakier. Budżetowość modelu zdradzają trochę niedoróbki w samym odlewie, po przyjrzeniu się widać delikatnie linie podziału formy, a część tylnej klapy wykonana z plastiku odrobinę odstaje z jednej strony.
Mimo wszystko model prezentuje się świetnie, a w zestawieniu z F40 robi ogromne wrażenie!
Planuję zrobić osobną gablotkę na te dwa wozy, a w tle wstawić obrazek wyciągnięty z gry - przedstawiający charakterystyczną stację benzynową, którą oglądaliśmy po zakończeniu poszczególnych tras
PS. Grał ktoś? Pamięta ktoś? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smigi dnia Czw 23:45, 28 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 20:33, 26 Maj 2020 |
|
Ja nie grałem, ale opowieść doskonała i legendarni rywale. Super. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ptica
User
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 1007 Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany:
Wto 20:51, 26 Maj 2020 |
|
Grałem, jak opisałeś to wszystko to przypomniały mi się tamte lata |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
huml
User
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 1230 Przeczytał: 74 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Wto 21:01, 26 Maj 2020 |
|
Dwie klasyczne ikony motoryzacji a zarazem dwa najpiękniejsze samochody świata dla mnie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 21:23, 26 Maj 2020 |
|
Czy najpiękniejsze to nie wiem, ale mają coś w sobie. Fascynujące jest to jak różne podejście mieli projektanci i konstruktorzy do w zasadzie tej samej idei: stworzyć najlepszy, najdoskonalszy samochód na świecie.
No to Panowie, jeszcze dla sentymentu intro z kultową muzyką w tle:
https://youtu.be/SfqbBfaWvZw |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Czw 23:44, 28 Maj 2020 |
|
Wracamy do Włoch i do klasycznych Ferrari
Jak już wspominałem, seria 250 była kamieniem milowym w historii marki. Z jednej strony wciąż czerpała ze złotej ery motoryzacji - Ferrari tworzyło tylko podwozia, które były obudowywane przez różne firmy karoseryjne, stąd dziesiątki różnych wersji i odmian, a z drugiej to właśnie modele tej serii wyniosły włoską markę na szczyt, zwłaszcza w kwestii samochodów drogowych. Wciąż jednak większość 250tek była bardzo mocno powiązana z wyścigami, nierzadko drogowe wersje były po prostu lepiej wyposażonymi egzemplarzami torowymi. Również era firm karoseryjnych chyliła się powoli ku końcowi. Zaprezentowana w 1964 roku nowa berlinetta: 275, była produkowana już przez jedną firmę, Scaglietti, na podstawie projektu Pininfariny. I poza pojedynczymi egzemplarzami było tak aż do końca produkcji. Był to również pierwszy model Ferrari z niezależnym zawieszeniem wszystkich kół, oraz poraz pierwszy to właśnie w nim pojawiły się aluminiowe felgi, powoli wypychające z rynku modele szprychowe. Ponadto wreszcie był to model zaprojektowany przede wszystkim z myślą o drogach publicznych (choć odnosił wciąż sukcesy na torach wyścigowych).
275 w różnych wersjach było produkowane tylko do 1968 roku, ustępując miejsca legendarnej Daytonie.
1964 Ferrari 275 GTB - IXO
Podobnie jak opisywane na poprzedniej stronie Lusso, 275ka pochodzi z serii wyścigowej i oryginalnie, jako 275 Competizione, posiadała wyścigowe numery i pasy. W mojej wersji jest pozbawiona wszelkich wyścigowych oznaczeń (poza logotypami Ferrari NART na bokach i z tyłu), pomalowałem również czarne jak noc wnętrze na ciemny brąz i dodałem kilka chromowanych elementów. Podobnie jak w poprzednim Ferrari tak i tutaj lekko poprawiłem chromem felgi
Sam modelik wygląda bardzo fajnie, zwłaszcza dłuuugi przód i bryła. Mimo że sam nie jestem wielkim fanem akurat tego Ferrari, to prezentuje się naprawdę nieźle. Największą wadą jest kiepsko odwzorowany tył - zbyt niski kaczy kuper i za małe światełka trochę psują odbiór.
Na koniec coś dla fanów rodzinnych fotek:
Cała rodzina flagowych berlinett z czarnym rumakiem w logo zebrana! Brakuje tylko modeli sprzed/po "liftingach, takich jak 365 BB, albo 512M, ale i na nie przyjdzie pora Tymczasem rodzinka i tak prezentuje się zacnie
Gdyby ktoś miał chęć się pozbyć, albo trafiłby na czerwone 512TR i 512M (najlepiej od PMA) to ja bardzo chętnie! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smigi dnia Pią 13:32, 29 Maj 2020, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
zetorski
User
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1423 Przeczytał: 96 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puszcza Kampinoska
|
Wysłany:
Sob 10:02, 30 Maj 2020 |
|
. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
michał89
User
Dołączył: 10 Lis 2011
Posty: 330 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów / Kraków
|
Wysłany:
Sob 10:39, 30 Maj 2020 |
|
Zestaw modeli i fota rewelacja. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 20:05, 30 Cze 2020 |
|
No to lecimy z koksem
Znów włochy, znów czerwień i znów lata 70te.
Countacha opisywałem już kilkukrotnie w tym wątku, więc nie będę się powtarzał, tylko od razu przejdę do rzeczy
1970 Lamborghini Countach LP400 - Maxichamps
Swoją drogą ten temat robi się coraz bardziej krwisto-czerwony
Z pozostałymi: LP500S i 25th Anniversary:
Miniatura wygląda naprawdę fajnie - minimalistyczne linie nadwozia, niewiele różniące się od conceptu, są świetnie oddane. Fenomenalny kolor i przepiękne felgi. Jedynie szkoda, że wycieraczka nie jest fototrawiona, a wnętrze jest całkowicie czarne. Ale może kiedyś pomyślę o jakiejś waloryzacji Póki co modelik pięknie prezentuje się ze starszymi braćmi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cysior
User
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1882 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 7:02, 01 Lip 2020 |
|
Znowu muszę się zachwycić zdjęciami - piękne |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zetorski
User
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1423 Przeczytał: 96 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puszcza Kampinoska
|
Wysłany:
Śro 16:21, 01 Lip 2020 |
|
drugie zdjęcie wyjątkowo ładne,
gratulacje !
a model Countach'a wiadomo, że fajny |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Śro 19:19, 01 Lip 2020 |
|
Fajny fajny, długo na niego polowałem. Wolałbym otwierane Kyosho, ale ze względu na dostępność i ceny raczej pozostanie w sferze marzeń
Ale z tego PMA jestem bardzo zadowolony, nie miałem w rękach pełnowymiarowego Minichampsa, więc ciężko mi się odnieść do jakości vs regularny model, ale ten mnie zadowala w zupełności
Drugie zdjęcie też najbardziej mi się podoba! Ogólnie, jak zabieram się za zdjęcia modelu, to robię ich kilkadziesiąt i potem nie mogę się zdecydować, które wyglądają najlepiej
@cysior - dziękuję pięknie |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smigi dnia Śro 19:20, 01 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Czw 21:17, 02 Lip 2020 |
|
Dziś przenosimy się do czasów zdecydowanie bardziej współczesnych - mamy rok 1996 i następcę legendarnej Testarossy. Powrót do klasycznego układu transaxle, z silnikiem V12 umieszczonym centralnie za przednią osią (tym razem już rozwarcie cylindrów 60 stopni, a nie niespotykane 180, jak w poprzedniku) i skrzynią biegów przy tylnej osi.
Moim zdaniem jedno z najpiękniejszych Ferrari jakie powstały. Ma niesamowite proporcje i linię, jednocześnie agresywną, ale też ponadczasowo elegancką.
1996 Ferrari 550 Maranello - Minichamps
Ten Minichamps jest dość znany chyba wszystkim zainteresowanym, model prezentuje się naprawdę świetnie. Jedynym zarzutem jest bardzo biednie zrobiony układ hamulcowy, ale niestety taki urok starych PMA. Model zastępuje u mnie 550tkę od Maisto, która też jest świetną miniaturą, ale przy porównaniu niestety mocno przegrywa z PMA. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|