Francja, Włochy, Niemcy 1945-1980

Super kolekcja. Kilkanaście mam, większość jest na mojej liście, tak około do 1965. Dodaję do obserwowanych.
Interesuje mnie ten metallik Borgward z Auto-Klassiker, nigdzie nie mogę znaleźć czy to Norev czy Ixo.

Wysłany: Śro 21:46, 19 Mar 2014

Witam po blisko pięciomiesięcznej przerwie, najwyższy czas coś zaprezentować!

Dzisiaj będą to wyłącznie niemieckie samochody pochodzące od dwóch, skrajnie różnych producentów.

Na pierwszy ogień idzie Opel Olympia Rekord. Był to podstawowy model Opla w latach 50 i stanowił pomost między pierwszą powojenną Olympią, a późniejszymi Rekordami. Na zdjęciach widnieje ostatnia wersja Olympii Rekord z 1957 roku, model pochodzi ze znanej serii Opel Collection.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Olympia Rekord: ‘53, ’55 Cabriolimousine, '57
[link widoczny dla zalogowanych]

W marcowym Classicauto przeczytałem, że „Opel przyzwyczaił nas do samochodów o polocie porównywalnym z donicą balkonową”. Cóż, patrząc na modele z lat 80 i 90 trudno się z tym nie zgodzić, chociaż Oplowi zdarzyło się czasem „zaszaleć”.

Z pewnością nie podczas projektowania ostatniego z zasłużonej rodziny Rekordów – wersji E. Typowego kanciaka odpowiadającego estetyce lat 80 zaprezentowano w 1977 roku. Wersji E1 produkowanej do 1982 towarzyszył nieco bardziej żwawy brat – Commodore C. W 1982 zadebiutowała wersja E2, która dodatkowo obrosła w plastik, tracąc chromy i resztki uroku. Model podobnie jak wcześniejszy pochodzi z Opel Collection, do jego atutów należą niewątpliwie kolor i wersja nadwoziowa Caravan.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Rekord E2, Commodore C, Rekord E1
[link widoczny dla zalogowanych]

Z pewnością nieco więcej szaleństwa miała w sobie zaprezentowana rok później (1978) Monza. Co ciekawe, bazowała na Oplu Senatorze A, który był z kolei wydłużoną wersją Rekorda E. Podobnie jak w przypadku spokrewnionych Rekorda E i Senatora A, Monza A przeszła w 1982 roku facelifting i moim zdaniem, z trójki wymienionych modeli wyszła na tym najlepiej. Model to po raz trzeci i ostatni dzisiaj Opel Collection. A może po raz ostatni w ogóle? Patrząc na ostatnie wypusty serii Eaglemoss’a na to się zanosi, ale pożyjemy – zobaczymy.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Opel Monza A1 i A2, fajnie prezentują się razem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ok, teraz coś z innej beczki. Pora na jedną z niewielu niemieckich marek, której nie tylko zdarza się zrobić coś szalonego, ale jest to dla niej norma. Oczywiście mowa o Porsche…

A wszystko zaczęło się w 1948 roku, kiedy zaprezentowano Porsche 356/1. Prototyp powstał w austriackim mieście Gmünd, tylko w jednym egzemplarzu. Samochód posiadał czterocylindrowy silnik bokser o pojemności 1.1 litra. Co ciekawe, w przeciwieństwie do późniejszych 356-tek był on umieszczony centralnie. W Gmünd wyprodukowano ręcznie jeszcze 50 sztuk, jednak silnik przeniesiono za tylną oś w celu zmniejszenia kosztów produkcji i zrobienia miejsca dla tylnej kanapy. Następnie, w 1950 roku produkcję przeniesiono do Stuttgartu. Prezentowany model wyprodukowała firma Highspeed i jak na swą niską cenę prezentuje się całkiem przyzwoicie.

Porsche 356/1 - Highspeed
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejnym modelem Porsche jest 356A Cabriolet. Seria A została wprowadzona jako rok modelowy 1956. Główną zmianą wizualną było wprowadzenie przedniej panoramicznej szyby w miejsce dotychczasowej łamanej. Dodatkowo, silniki 1.5 zostały powiększone do pojemności 1.6 litra. Prezentowany model pochodzi od Minichampsa. Producent nie podaje rocznika tej 356-tki, ale wersja A z podwójnymi, okrągłymi tylnymi światłami była produkowana w 1956 i pierwszej połowie 1957 roku. Później zastąpione je znanymi z 356B i C "łezkami".
Planowałem zakup wersji Coupe (w sumie to nadal planuję), ale wcześniej trafił się okazyjnie zielony Cabriolet. Model jest uszkodzony – brakuje oparcia fotela pasażera. Być może kiedyś uda mi się uzupełnić ten brak, jednak z powodu specyficznego koloru wnętrza nie będzie to łatwe.

Porsche 356A Cabriolet - Minichamps
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnim modelem na dziś jest Porsche 930 lub inaczej 911 Turbo. Jest to pierwsza wersja modelu, uchodząca za najbardziej „dziką”. W momencie prezentacji był to najszybszy seryjnie produkowany samochód w Niemczech. Bokser o pojemności 3 litrów produkował 260 KM, za potężną mocą nie do końca nadążały hamulce. Do samochodu przylgnęła etykieta „widowmaker’a”, ale do historii przeszedł jako pierwszy dopracowany i produkowany w większych ilościach samochód seryjnie wyposażony w turbosprężarkę. W 1978 roku nieco ucywilizowano bestię za pomocą hamulców rodem z modelu 917, zwiększono także pojemność do 3.3 litra i dodano intercooler. Zaowocowało to wzrostem mocy do 300 KM oraz nowym tylnym spojlerem, który umożliwił pomieszczenie intercoolera, a także nieco zeszpecił auto – z czasem stał się jednak kultowy. Model wyprodukował Minichamps. Stałem się jego posiadaczem dość okazyjnie, jednak radość trwała krótko - przyjechał do mnie w częściach. Z pomocą Trackera Porsche odzyskało swój blask i parkuje w gablocie niezmiennie powodując uśmiech.

Porsche 911 Turbo - Minichamps
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Śro 21:51, 19 Mar 2014

Mi to się Monza oraz Senator A z przed liftingu bardziej podobają Smile

Rekord z bagażnikiem dachowym ładnie się prezentuje, jakoś mi umknęło dokładniejsze przyjrzenie się mu, gdy wyszedł Smile

Wysłany: Śro 22:01, 19 Mar 2014

Ja również uważam, że Monza i Senator sprzed liftu wyglądały lepiej. Napisałem tylko, że spośród 3 aut: Rekord E, Senator A, Monza A, którym w 1982 zafundowano lifting, Monza (wg mnie) wyszła najlepiej. Inaczej mówiąc, zeszpecono ją najmniej Smile

.

Wysłany: Pią 20:12, 28 Mar 2014

Długo kazałeś nam czekać na update w swojej kolekcji, ale podziwiając Twoje najnowsze nabytki nie sposób napisać, że warto było Smile

Prezentowane Ople są świetne, ale ciężko im tym razem rywalizować z samochodami z Zuffenhausen. Cieszę się, że Twoje Porsche 911 Turbo zostało doprowadzone do stanu fabrycznego. Jako były właściciel identycznego modelu w innym kolorze mogę potwierdzić, że to cudowna miniatura, która jak mało która daje niesamowitą radość.

Wysłany: Pią 22:01, 28 Mar 2014

Opelki ładne Smile

Rekordy Caravan mam obydwa, bardzo fajne modele, takie klimatyczne, Monza A2 również, A1 wg mnie troche nie wyszła, ale to moje zdanie..
Co do kwestii róznic modeli sprzed i po liftingu, w przypadku Rekorda, Senatora i Monzy mnie sie podobają i jedne i drugie właściwie tak samo Smile

dla mnie to równiez ciekawe i kultowe auta.. wiadomo Opel musiał isc z duchem czasu i zmodernizować ówczesne nadwozia, zaokrąglajac je troche i pozbawiajac ich niektórych elementów jak np chromy

Wysłany: Sob 2:16, 29 Mar 2014

FF napisał:

Prezentowane Ople są świetne, ale ciężko im tym razem rywalizować z samochodami z Zuffenhausen. Cieszę się, że Twoje Porsche 911 Turbo zostało doprowadzone do stanu fabrycznego. Jako były właściciel identycznego modelu w innym kolorze mogę potwierdzić, że to cudowna miniatura, która jak mało która daje niesamowitą radość.

Dzięki

Zdjęcia tego nie oddają, ale to jeden z moich najlepszych modeli.

mp91 napisał:

Opel musiał isc z duchem czasu i zmodernizować ówczesne nadwozia, zaokrąglajac je troche i pozbawiajac ich niektórych elementów jak np chromy

Jesteś fanem motoryzacji lat 80 i 90. Ja osobiście preferuję nieco starsze samochody. Do lat 80 powoli się przekonuję, ale to co najbardziej przeszkadza mi w autach z tamtych lat to fakt, iż prawie wszystkie były do siebie podobne w swój kwadratowo-plastikowy sposób.

Wysłany: Sob 15:25, 29 Mar 2014

michał89 napisał:

Do lat 80 powoli się przekonuję, ale to co najbardziej przeszkadza mi w autach z tamtych lat to fakt, iż prawie wszystkie były do siebie podobne w swój kwadratowo-plastikowy sposób.

Coś w tym jest, ze są do siebie podobne, porównując ówczesnych konkurentów danych segmentów da sie to zauważyć (chodzi o ogólną bryłe auta)

Najwyższa pora odświeżyć wątek samochodów cywilnych. Dzisiaj będą to dwa błękitne wozy rodem ze Stuttgartu.

Na pierwszy ogień idzie Mercedes W123. Samochód, o którym powiedziano i napisano już chyba wszystko. Wobec powyższego, nie będę się silił na szczegółowe opisy. Sam model też doskonale znany, wykonany przez Ixo do serii wydawnictwa Altaya.

Mercedes 200D W123 - Ixo Altaya
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

wraz ze swoim poprzednikiem W114:
[link widoczny dla zalogowanych]

Drugi samochód to Porsche 356A w wersji coupe. Po krótki opis modelu odsyłam kilka postów wyżej, gdzie prezentowałem wersję cabrio. Producentem modelu, podobnie jak wersji cabrio, jest Minichamps.

Porsche 356A - Minichamps
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Moje 356-tki razem: A cabrio, A coupe, C coupe
[link widoczny dla zalogowanych]

Porsche króluje w moim wątku wyścigowym, nie inaczej będzie tutaj. Dzisiaj dwie 911.

Model 911 S wprowadzono jako rok modelowy 1967. Był to topowy model 911, który wyróżniał się zwiększoną mocą silnika ze 130 do 160 KM. Ponadto, samochód wyposażono w cztery wentylowane tarcze hamulcowe. Z zewnątrz wyróżniał się charakterystycznymi, aluminiowymi felgami Fuchs.

Prezentowany model to właśnie takie, wczesne 911 S. Model został wyprodukowany przez Schuco i uważam go za jeden z najlepszych w całej mojej kolekcji. Nie znalazłem elementu, do którego mógłbym się przyczepić

Porsche 911 S - Schuco
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na rok modelowy 1969 w Porsche 911 S zastąpiono gaźniki wtryskiem paliwa Kugelfischer, co zaowocowało wzrotem mocy o 10 KM. Rok później, we wszystkich 911 zwiększono pojemność skokową silnika do 2.2 litra, co spowodowało przyrost mocy o kolejne 10 KM. Na rok modelowy 1972 postanowiono ponownie powiększyć pojemność silników, do 2.4 litra. W wypadku 911 S zaowocowało to mocą wynoszącą aż 190 KM.

Model prezentowany poniżej, w zamyśle wydawnictwa Altaya ma być Porsche 911 S z 1972 roku. Niestety, przypomina on raczej model z lat 1970-71. Jest to spowodowane brakiem charakterystycznego, przedniego spojlera, który był typowy dla modelu 911 S z tego rocznika. Tak czy inaczej, sam model jest dość udany, choć oczywiście daleko mu do poziomu Schuco czy Minichampsa. Najbardziej rażą malowane wycieraczki, za duże koła i zbyt niskie zawieszenie. Można się też przyczepić do samej bryły samochodu (na moje oko za szerokie błotniki). Oczywiście jest to wydanie gazetowe, wiec nie ma co marudzić.

Porsche 911 S - Ixo/Altaya
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przepiękne to Schuco. Bardzo mi się podoba.

Deutschland, Deutschland über alles. Ostatnio tak to u mnie wygląda, dzisiaj nie inaczej:

Pokażę modele samochodów, które nieco wykraczają poza złożone ramy czasowe moich zbiorów. Cóż, Mercedesy jakoś szybciej stają się w moich oczach klasykami. Na pierwszy ogień W124 - każdy zna zarówno ten samochód jak i model z serii Mercedes Collection, nie będę się więc silił na zbędne opisy:

Mercedes-Benz 300 E - Ixo/Altaya
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Rodzina w komplecie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Drugi Merc to również Altaya, złota S klasa W126 w topowe wersji 500 SE.

Mercedes-Benz 500 E - Ixo/Altaya
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Monze to akurat wole po lifcie, niz przed,
zwlaszcza na zywo, fajne modele,
ale ten W124... cos jest nie tak, te czarne zderzaki.
Nie bardzo mi sie widzi, zwlaszcza na tle pozostalych,
calkiem udanych Mercedesow.

Bardzo dawno niczego nie pokazywałem, jednak ostatnio w mojej gablocie zaparkowały trzy nowe Porsche. Pierwszy z nich to model, który chciałem u siebie mieć tak naprawdę od zawsze. Początkowo upierałem się, że musi być srebrny, jednak kiedy zobaczyłem go w kolorze niebieskim, od razu mi się spodobał. Ostatecznie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby kiedyś dołączył do niego srebrny a’la James Dean. Mowa o pierwszym modelu marki Porsche skonstruowanym specjalnie z myślą o wyścigach. W latach 1953-1957 była to podstawowa broń Porsche w wyścigach endurance. Do najważniejszych sukcesów odniesionych przez 550 można zaliczyć 3 miejsce w Carrera Panamericana 1954, a także zwycięstwo w Targa Florio 1956. Ponadto model 550 wygrywał w klasie 1.5 litra w wyścigach takich jak 24 godziny Le Mans, 12 godzin Sebring czy Mille Miglia. Przy okazji 550-ki plasowały się w czołówce klasyfikacji generalnej, często tuż za samochodami wyposażonymi trzykrotnie większe silniki. Porsche 550 był samochodem, który mógł być legalnie użytkowany w ruchu ulicznym. Do prywatnych nabywców trafiło około 100 sztuk.

Porsche 550 Spyder – Schuco
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Następcą 550 i kontynuatorem linii wyścigowych Porsche był model 718 RSK, który w kolejnych wersjach takich jak RS60, RS61, WRS czy GTR reprezentował markę z Zuffenhausen w wyścigach endurance do 1963 roku. Jadnak w 1962 roku przepisy mistrzostw świata samochodów sportowych uległy zmianie, odtąd pierwsze skrzypce miały grać samochody GT. W tym celu, Porsche opracowało model 904 GTS, który stał się podstawową bronią marki od sezonu 1964. Samochód był bezkonkurencyjny w klasie do 2 litrów, zdobywając dla Porsche dwa mistrzostwa świata w latach 1964-65. Największym sukcesem 904 GTS było jednak zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Targa Florio 1964. Podstawowej wersji GTS wyposażonej w czterocylindrowy silnik typu boxer wyprodukowano nieco ponad 100 sztuk. Porsche wystawiało także w klasie prototypów wersje 904/6 z sześciocylindrowym silnikiem rodem z modelu 911 oraz 904/8 z ośmiocylindrowym motorem pochodzącym z modelu Formuły 1 – 801. Samochody te były bardziej awaryjne, odniosły jednak kilka obiecujących wyników i przyczyniły się do rozwoju silników stosowanych później w modelach takich jak 906, 910 czy 907. W przypadku 904 GTS również zależało mi na kolorze srebrnym, co udało się zrealizować bezproblemowo – model ten jest stosunkowo łatwo dostępny. Miałem obawy co do grubości wycieraczki w modelu Minichampsa, jednak na żywo element ten wygląda całkiem dobrze.

Porsche 904 GTS – Minichamps
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na zakończenie owoc współpracy Volkswagena i Porsche – model 914. W latach 60, VW produkował piękny model Karmann Ghia, jednak silnik z Garbusa powodował, iż samochód sportowy był jedynie w kwestii designu. Z kolei Porsche planowało zakończyć produkcję „budżetowego” modelu 912. Wprowadzony w roku 1969 VW-Porsche 914 zastąpił niejako obydwa modele kontynuując współpracę dwóch niemieckich marek. Do 1976 roku wyprodukowano niespełna 119 tys. sztuk, w tym nieco ponad 3000 w wersji 914/6 z silnikiem z modelu 911. Samochód został zastąpiony przez prostszy w produkcji i eksploatacji model 924. Prezentowany model został wyprodukowany przez Schuco. Początkowo nie byłem przekonany do żółtego koloru, jednak na żywo model prezentuje się o niebo lepiej niż na większości zdjęć zamieszczonych w internecie.

Porsche 914 - Schuco
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

michał89 napisał:

Cóż, Mercedesy jakoś szybciej stają się w moich oczach klasykami.

Moim zdaniem stają się klasykami w momencie zejścia pierwszego egzemplarza z taśmy Smile

Czarne Porsche - super. Gdyby tylko nie miało tych dodatkowych lamp.