Ekspozycja 1/43 - Abrimaal

Wysłany: Sob 22:40, 24 Mar 2018

Do Bugatti Type 57 Galibier z wymiarów znam tylko rozstaw osi - 3300 mm, miał 8 cylindrowy silnik o pojemności 3245 ccm i mocy 135 KM.

Wysłany: Nie 0:32, 25 Mar 2018

Dzięki za motywujące komentarze. Przy okazji sprawdzę czy rozstaw osi się zgadza.

W grudniu 2017 po ponad 12 latach przyjaźni pożegnałem kotkę Lunę, która miała błękitne oczy. Czym pojechała w ostatnią drogę?

Nigdy nie widziałem tego auta, choć widziałem nowszego. Mercedes dobrze zrobił reaktywując markę, a następnie integrując z klasą S jako topowy model.
Poza hyundaioyarisopodobnymi przednimi lampami, auto i tak bardzo przypomina W221. Maybach 57 produkcji Auto Art.

Wcześniej jednak złożył wizytę swojemu dziadkowi

i zwiedził park dinozaurów w USA

Wysłany: Nie 18:08, 25 Mar 2018

Przepiękny Maybach 57😉 też go planuje oczywiście z AutoArta

Renault Laguna 1 Universal Hobbies
Ciekawe auto, ale model dość toporny. Widać, że z tej samej formy, co wcześniejsze z otwieranymi drzwiami i maską.
Maska nie przeszkadza, oryginalna Laguna 1 ma taką wnękę na palce. Można powiedzieć, że to im się udało.
O drzwiach tego nie można powiedzieć. Widać, że są niedokładnie spasowane, światło odbija się pod innym kątem.
Przekląć tego, komu przyszło do głowy robić otwierane modele w tej skali. Model musi być dość stary, ma metalowe podwozie,
a felgi są tak kruche, że na 8 kół 5 połamało się w transporcie (zamawiałem dwa). Na razie model stoi na trzech kołach.
Nie wiem czy uda się skleić któreś z połamanych, a znaleźć podobne tanio nie będzie łatwo.
O ile modele najnowszych i klasycznych aut można kupić za 30 zł, to lata 90 wciąż chodzą za minimum 80 zł.
Przedni spoiler wygląda jakby tarł po ziemi, to z powodu że model był nieskręcony do foto.

Renault Laguna 3 Norev
Tu już wykonanie bez porównania lepsze, właściwie bez zarzutów. Tyle, że oryginał mi nie podchodzi. Nie przepadam za autami bez twarzy.
Laguna 3 GrandTour jest dobrym przykładem, jak mniej więcej w tych czasach przedefiniowano nadwozie typu kombi.
Od lat przynajmniej 50-tych zeszłego wieku kombi miały z boku 3 okna mniej więcej jednakowych rozmiarów, a często nawet ostatnie okno było najdłuższe.
Tutaj trzecie okno jest nieduże, a dach płynnie przechodzi w tylne okno.
I taka stylistyka przyjęła się, od kompaktów (Megane, Golf Variant) po auta wyższej klasy (Panamera, Audi A6 Avant).
Tradycyjną linię 3 podobnej wielkości okien w Europie trzyma chyba tylko Skoda i BMW.
W skomplikowanej sytuacji musiało być Volvo, podążać za modą czy tradycją?
Kultowy model 245 był utożsamiany z marką Volvo, a to auto miało trzecie okno długości prawie dwóch pozostałych.
Jednak wybrnęli. W mniejszym V60 trzecie okno jest nieduże, a w V90 okna są mniej więcej równej długości.

Oba modele prezentują się bardzo ciekawie, nawet tak jak napisałeś "toporna" Laguna I wygląda całkiem całkiem, poza tym dobra gleba nigdy nie jest zła Wink

Model nie jest zły. Sprawia tylko wrażenie jakby złożony był z niepasujacych części. Detale są wykonane przyzwoicie, natomiast sama karoseria jest jakby sklepana po wypadku.

Kombi Laguny III wygląda według mnie bardzo fajnie, osobiście użytkuję hatchbaka i pomimo dekady od premiery za autem ogląda się wiele pań Smile

Kto mnie widział ten wie że jestem łysy Cool

Osobiście nie podoba mi się przedni zderzak, wolę wersję z chromami oraz po lifcie. Za to model ma bardzo rzadki kolor w tej generacji, bardzo mało takich jeździ po drogach.

Laguna III Grandtour od Noreva zwłaszcza w tym kolorze bardzo mi się podoba Smile

gratuluję modelu, u mnie na tą chwilę napewno zagości jej następca Talisman

Talisman jeszcze mnie nie przekonał z tą linią bocznych okien. Szczególnie kombi. Sedan wygląda znacznie lepiej, choć kolory modeli mało ciekawe.
Z nowej serii Renault najbardziej wpada mi w oko Espace. Ciemny, prawie czarny z chromowanymi ramkami.

Teraz nowe modele

Ford Focus 1 RS Cararama
Nie, nie. Tak nisko nie upadłem. To miały być koła dla Renault Laguna. Kupiłem najtańszy model z tych czasów o tym samym (wg specyfikacji) rozmiarze kół i podobnych felgach.
Jak się okazało po zakupie, opony nawet nie są czarne, a czerwona Laguna z czarnymi detalami musi mieć idealnie czarne. Nie pomyślałem też, że RS może mieć dużo szersze koła.
Choć mam w kolekcji dwa udane modele Cararama, przed tym bublem ostrzegam. Ten metallik jest już mi znany z Audi Q7, przypomina bardziej lastriko niż farbę.
I uwierzcie mi, ten model jest w skali 1/43, nie 1/144 na jaki wygląda na fotkach. Spoczywa w pokoju w szufladzie.

FIAT Croma
Była to koprodukcja z SAAB i Lancia. Croma, choć najmniejsza z tych trzech, mająca niewiele ponad 4.5 m długości, jest zaliczana do segmentu E.
Zastanawia mnie skąd pomysł na taką nazwę, kiedy tu wszystko było z plastiku. Chyba, że chodziło o intensywne kolory.
Odczułem dotkliwy brak modeli FIAT po sprzedaniu nr 2 z kolekcji, 500 od BBurago, a dużo wcześniej nieudanych Multipla i 600 z KAP (Zastava).
Został tylko 1400 z Norev, też nie najlepszego sortu. FIAT 500 jest na mojej liście, stary i nowy, ale czekam na jakąś okazję.
Za tą samą cenę zawsze kupię coś większego. Na liście jest też oryginalny 125, 131 Abarth i może któryś ze starszych coupe.

Model Norev udany, wyważone kolory, ciekawe fotele, ładnie zrobione koła. Do detali można się doczepić w kilku miejscach.

Lancia Delta Norev
Kolejny typ urody, który wpadł mi w oko, to Hot Hatch (odezwała się fascynacja grami typu Race07, STCC, GTR2, WRC).
Wprawdzie nie musi być to hatchback, może być coupe, liftback czy nieduży sedan.
Ma być w żywym kolorze i bez rajdowych oznaczeń. Dlatego, że to ma być moje auto, a nie kogoś tam Smile

Właściwie, to nie moje auto. Nim przyjechała nowa kotka. Jest kolorowa i kompaktowych rozmiarów Smile

Siostra Poloneza nie dorównuje mu elegancją (wykonaniem), ale kolorystycznie pasują do siebie idealnie.

Croma wygląda bardzo ciekawie, na zewnątrz i wewnątrz Wink

Croma jest elegancka, ale sam odlew mógł być lepiej wykonany.

Teraz będzie szybko, bez redukcji kurzu i obróbki, bo prawdopodobnie kończę kolekcję, a przynajmniej przestaję kupować modele na jakiś czas.

Od dawna chciałem porównać te dwa auta. Te same lata powstania i produkcji (Range Rover 1970-96), (FSR Tarpan 1973-91),
niemal identyczne wymiary i stylistyka.
Dlaczego Range Rover jest dziś luksusowym SUV-em produkowanym już w 4-ej generacji, a niedobitki Tarpanów do dziś wożą kapustę na targ.

Pierwsza cecha rzuca się od razu w oczy - skrzynia ładunkowa u Tarpana zadecydowała o jego dostawczym charakterze.
Brak wersji kombi (osobowej) sprawił, że turystyka i sporty off-road na bazie polskiej motoryzacji nie rozwinęły się.

Druga różnica, gdy spojrzymy na dane techniczne.
Tarpan 2.1L, 50 - 70 KM, napęd tylny
Rover 3.5 - 4.2L, 134 - 200 KM, napęd AWD

Osobiście bardziej podoba mi się Tarpan, jest bardziej proporcjonalny i lepiej wykończony,
ale to już model poliftowy, oryginał był jeszcze bardziej podobny do Range Rovera. Szkoda, że tak skończył.

Volvo 144

Koniecznie chciałem mieć ten model z KAP z uwagi na kolor. Niewiele odbiega jakością od Premium X, a ceną bardzo się różni.
Pierwszy kupiony okazał się uszkodzony w produkcji, drugi jest przyzwoity. Po malowaniu tapicerki wygląda dużo efektowniej.

To nie jest ogłoszenie. Ktoś z forum chciał ode mnie ten nieudany do konwersji. Proszę o kontakt, nie widzę tej wiadomości.

Opel Rekord C

Też jeden z bardziej udanych modeli z KAP. Porównuję przede wszystkim różnice w wykonaniu do pełnej wersji.
Tu wzorem był chodzący niewiele drożej Opel Commodore Coupe. Nie podobało mi się jego malowanie,
a w KAP zwracam największą uwagę na to, aby tylne lampy były kolorowe.
Model ma wypełnić lukę w dużych coupe między Fordem Capri z lat 80-tych,
a Borgwardem z lat 50-tych. Skoda 110R ani VW Karmann typ 34 nie liczą się, to mniejsze auta.

Jaguar XJS Eventer (Premium X)

Shooting Brake - "strzelający hamulec". Czy to może być dobra promocja dla auta? Co w rzeczywistości kryje się pod tą nazwą, określającą typ nadwozia?

Dzisiejszy shooting brake to konstrukcja pomiędzy hatchback, coupe i kombi. I rzeczywiście drugi człon ma wspólne korzenie nie z hamulcem,
a z francuskim Break, do dziś oznaczającym w tym języku auto kombi.
Break był początkowo konnym pojazdem do przewozu towarów, zamkniętym lub otwartym, czyli dziś kombi, van lub pickup.

Shooting z kolei, to już angielski termin, który wraz z "brake" oznacza pojazd do przewozu broni. Do tego była potrzebna długa i niewysoka przestrzeń ładunkowa.

Gdy wojny w Europie ustały, ten typ nadwozia stał się popularny w Brytanii do transportu kijów golfowych.
Do dziś produkowany jest Mini Clubman, którego nazwa właśnie od takiego kija pochodzi.
Auta typu shooting brake produkowano nie tylko w UK. Poza tym krajem najbardziej znaną marką była Volvo.
21. wiek rozwinął konstrukcję. Dzisiejsze shooting brake obejmują kilka segmentów, łączących wspólną cechę - sportową sylwetkę z miejscem na bagaż.
To m.in. VW Scirocco, Ferrari FF, Mercedes-Benz CLS, Porsche Panamera. Jednak poza Europę chyba nigdy ten typ nadwozia nie wypłynął.

Bardzo ciekawy wpis. Zawsze podobaly mi sie auta typu shooting break z jedna para drzwi i dlugim opadajacym dachem. Do tego stopnia, ze jezdze takim samochodem o czym nie pomyslalem, az do czasu tego wpisu...

Musze jednak przyznac, ze obecnemu scirocco blizej do shooting break, niz CLA czy CLS. Producenci naduzywaja tej nazwy by drogo sprzedac nadwozie typu kombi Confused

Mysle, ze prawdziwy shooting break moze miec tylko i wylacznie jedna pare drzwi. Moim zdaniem, jedynym dostepnym autem tego wypu jest Ferrari FF i jego nastepca.

W ameryce rzeczywisce ten rodzaj sie nie przyjal, ale byly proby jego wprowadzenia. Przykladem moze byc Pontiac K-type. Obecnie mozna chyba zamowic przerobke Corvetty na AreoWagon...

Niestety nie zgode sie z czescia o Mini Clubman, ktore juz na pewno jest zwyklym kombiakiem i nic nie mialo wspolnego z kijami golfowymi...

Abrimaal napisał:

Dlaczego Range Rover jest dziś luksusowym SUV-em produkowanym już w 4-ej generacji, a niedobitki Tarpanów do dziś wożą kapustę na targ.

Pierwsza cecha rzuca się od razu w oczy - skrzynia ładunkowa u Tarpana zadecydowała o jego dostawczym charakterze.
Brak wersji kombi (osobowej) sprawił, że turystyka i sporty off-road na bazie polskiej motoryzacji nie rozwinęły

Myślę, że Land Rover od początku były projektowany z myślą o wygodzie, a Tarpan bardziej z myślą o kapuście, ale bardzo podoba mi się teoria o nie rozwinięciu się turystyki i sportów off-road w Polsce.

Świetne wpisy! Tarpana i Range'a dokładnie takie jak twoje planuje od jakiegoś czasu, dzięki twoim zdjęciom jeszcze bardziej przypadły mi do gustu, a Jaguar XJS-piękny modelik,kwintesencja stylu Shooting brake, na mnie robi na pewno dużo większe wrażenie niż w zwykłej wersji coupe i tu tak samo jak w przypadku Range'a czy Tarpana także jest i w moich planach Smile

co do aut typu Shooting brake, teraz są tak także nazywane auta z dwiema parami drzwi, jak pisałeś, narazie jeśli chodzi o pieciodrzwiowe moim faworytem jest Panamera Sport Turismo choć i dwa modele od Mercedesa także są w moim guście.