ANDY - Włoska klasyka exclusive i nie tylko......

Świetne te wyścigówki. Najciekawsze malowanie jak dla mnie ma ta z Mille Miglia. Pięknie wygląda.

Stare wyścigówki Ferrari jednak mają swój kunszt. Piękne, można na nie patrzeć bez końca.
W moje ręce wpadły ostatnio fajne i rzadkie wyścigówki - niedługo pokażę.

Sławek84, msnrc - może coś tam mają z rekina ale prawdziwy rekin to BMW Very Happy

mafo - dziękuję Very Happy

And - dziękuję, to pokazuj te cacka Very Happy

Dziś jeszcze wpis z kolejną wyścigówką Ferrari. W 1948 powstał model 125 F1 będący rozwinięciem 125 S przeznaczonym dla
jednoosobowej załogi. Po pierwszych testowych i oficjalnych startach w 1948, w roku 1949 i następnym model zaczął odnosić
znaczące sukcesy na torach. Szczególnie za sprawą Alberto Ascari.
Autko ważące 700 kg napędzał 12-to cylindrowy silnik o pojemności 1496 ccm o mocy 280KM pozwalając rozpędzić się do 270 km/h.

FERRARI 125 F1 1949

Zwyciężca GP Italia - Alberto Ascari

Modelik wydany w serii La Storia (wyścigówki Ferrari startujace w F1)
sygnowany przez IXO a wykonany przez HWE. Ładnie wykonany i zdetalowany modelik.
Jedynym mankamentem mojego jest nadłamany i źle wklejony kawałek kierownicy.

cdn.....

Wspaniała miniatura że świetnymi detalami. Najsłabszym elementem starych F1 od HWE są chyba koła? Jeszcze trochę i też ruszę trochę z zakupami bolidów z HWE z lat 50 do 70. Dobry kawałek historii w 1:43 Smile

Koła to zazwyczaj jeden z najlepiej wykonanych elementów, a na pewno są o wiele lepsze niż w gazetówkach Surprised

Abarth, to znaczy ,że model jest kiepski poza kołami, które są ok? 😉

Bardzo miło zadowalająca szczegółowość, piękny modelik!

Uwielbiam te trumny na kołach. Co prawda tego w swojej kolekcji nie mam bo uparłem się tylko na modele z lat gdzie Ferrari zdobywało mistrzostwo świata.

A ten model jest naprawdę super wykonany. Z kołami się nie zgodzę, bo są na bardzo dobrym poziomie Smile

And1, nigdy nie mów nigdy. Ja też kiedyś zakładałem, że do kolekcji kupuję tylko miniatury samochodów do 1989 roku. Na szczęście na krótko. Nie warto się ograniczać. Natomiast na temat HWE słyszałem różne opinie. Nie przekonam się jednak ,póki nie kupię sobie jakiegoś Wink

Sławek84 napisał:

Abarth, to znaczy ,że model jest kiepski poza kołami, które są ok? 😉

Całość trzyma bardzo dobry poziom, a same koła to element, gdzie zupełnie nie szukałbym niedopracowania jak dla tej skali i cen tych modeli.

fajny modelik,
czy on ma skręcane koła ?
bo na szóstym ze zdjęć tak jakby były skręcone ?
sporo detali Smile

Piękny model. Te wyścigówki mają swoją klasę i duszę. Bardzo dobry zakup.
A tak w ogóle, to świetnie ogląda się stare filmy gdzie takie samochody właśnie się ścigają.

mafo - dziękuję Very Happy

zetorski - dziękuję Very Happy

, nie, nie ma skrętnych kół, tak wyszło na zdjęciu - zbliżenie i perspektywa i mały luz na kole Smile

Abarth, Sławek - generalnie cała ta seria, szczególnie przy modelach z lat 50-60 tych, jest (jak na lata wykonania modeli)
bardzo ładnie i z dobrymi detalami wykonana. Co do samych felg to jak porównasz je z felgami z normalnych serii czy
gazetówek - to Sam zobaczysz. Te są metalowe, na pewno trochę odbiegają od pierwowzoru ale są bez porównania
z wydmuszkami Smile

. Sławek, a co do zakupu modelu z HWE to też loteria - trafisz na coś mniej zdetalowanego czy bardziej
współczesnego i Możesz się zrazić, ale niekoniecznie. Mając kilka modeli dopiero można wypowiedzieć się jakie są i czy
warto w nie inwestować Smile

msnrc -

And - tak, to były "latające trumny" bo jak można to inaczej nazwać - zero zabezpieczeń przy szybkościach rzędu
180-220 km/h. Ascari zginął w 1955 roku wylatując z toru z podobną prędkością.
A felgi to jak sam Wiesz - są więcej niż przyzwoite Smile

Alfa Romeo 2000 zadebiutowała w 1957 roku. Zanim weszła do produkcji "ulepszona" wersja z lepszymi silnikami, Vignale dostał
wolną rękę na krótkoseryjną produkcję tego modelu z własnym nadwoziem. I tak w latach 1959 - 1961 powstało około 15 szt.
AR 2000 S Coupe z nadwoziem zaprojektowanym przez Michelottiego. Wszystkie były wykonane ręcznie i każda różniła się detalami
od siebie. Napęd 2- litrowym silnikiem benzynowym poprzez 5-cio biegową skrzynię (to był najsłabszy element tego samochodu).
Czasami ten model nazywany jest też Vignale 2000 S.

ALFA ROMEO 2000 S COUPE 1959

MICHELOTTI - VIGNALE

MATRIX 1 z 408 sztuk

cdn.....

Ma ostre linie jak nie Alfa. Bardziej Fiata przypomina Wink

Wspaniała miniatura Andrzeju. Natomiast co do HWE ,to niedługo zarzucę wędkę na jakiś model Wink

Kapitalnie wygląda ten model. Piękny klasyczny kształt limuzyny. Fakt, ostre linie jak nie u Alfy, ale nadają modelowi klasyki.