ANDY - Włoska klasyka exclusive i nie tylko......

And1, mafo - dziękuję Smile

blade34 - nie potwierdzę ani nie zaprzeczę - nie miałem oryginalnego IXO więc nie mam porównania Smile

Jaca - bo starsze modele mają swój indywidualny design, są niepowtarzalne, nie giną w "tłumie" itd, itp
A odwiedzić zawsze Możesz Smile

W 1924 roku powstała Scuderia Ferrari - zespół wyścigowy samochodów założony przez Enzo Ferrari.
Tu Enzo odkrył swój największy talent - kierowanie ludźmi, odkrywanie talentów, przyciągania do siebie
osób które mogłyby zostać z nim na zawsze (ale nie do końca ze względu na trudny charakter Enzo).
Ferrari wystawiał do zawodów fabryczne Alfy Romeo (sam był wcześniej kierowcą wyścigowym AR
a później menadżerem salonu Alfy Romeo). Bacznie obserwował konstrukcje i nowinki w wyścigowych
bolidach tamtego okresu (AR, MB, Auto-Union). Tak trwało to do II Wojny Światowej. Rozwiązał umowę
z Alfa Romeo ale przez cztery lata nie wolno było mu firmować swoim nazwiskiem niczego w motoryzacji.

Dlatego pierwszy samochód zbudowany przez Enzo nosił nazwę Auto Avio Costruzioni 815 (AAC 815).
815 - 8 cylindrów, 1,5 l pojemności.
Zbudowano dwa egzemplarze które zgłoszono w 1940 roku do wyścigu Mille Miglia - na jednym startował
włoski arystokrata na drugim Alberto Ascari. Choć żaden nie ukończył wyścigu, był to pierwszy wyścig
samochodów stworzonych przez Enzo Ferrari. Zachowany egzemplarz nosi potocznie nazwę Ferrari "zero"
(jest po prostu bezcenny, nie wiadomo ile zer po cyfrze mogłaby mieć cena za niego).

Auto Avio Costruzioni początkowo znajdowało się w Modenie (lokalizacji Scuderia Ferrari). W 1943 roku po
zbombardowaniu Modeny firmę przeniesiono do Maranello.

Prace nad pierwszym samochodem który miał nosić nazwę Ferrari rozpoczęto w 1945 roku. Silnik zaprojektowany
przez G. Colombo (na początku w tajemnicy przed Alfą Romeo w której oficjalnie pracował). Aluminiowy silnik
o pojemności 1,5 l i mocy 118 KM, skrzynia 5-biegowa ręczna. Tak powstawało Ferrari 125 S. Wzięło nazwę
od silnika gdzie S oznaczało Sport a 125 w zaokrągleniu pojemność jednego cylindra w cm3. Auto było
dwu-osobowe, miało 4,5 m długości, 750 kg wagi i prędkość maksymalną do 180 km/h.

Po raz pierwszy wyjechało na testy w marcu 1947 roku kierowane przez samego Enzo Ferrari i stanowi początek
trwającej już 75 lat historii marki. Debiut sportowy miało w tym samym roku, w maju.

Prezentowane modeliki są u mnie już długo, jakoś nie było wcześniej czasu na ich prezentację.
Obydwa wykonane przez Brumm nie grzeszą ideałem ale mają swój urok i klimat.
Nigdy też jakoś nie rozglądałem się za lepszymi wydaniami i nawet nie wiem czy są.
Te wydania jakoś bardziej do mnie przemawiają, tak jakby bardziej odzwierciedlały klimat w którym
powstały prawdziwe pojazdy Smile

AUTO AVIO COSTRUZIONI 815 1940

BRUMM

FERRARI 125 S 1947

BRUMM

Testowe Ferrari 125 S nie było w kolorze czerwonym....... Smile

cdn....

Dokładnie tak jak napisałeś. Te modele od Brumm'a idealnie komponują się z charakterem tych pojazdów.
Fajna parka...

Kapitalne miniaturki pokazałeś, a i początek historii tej marki bardzo ciekawy. Przyjemnie się czyta takie informacje, Ok!

tym bardziej, że nie każdy z nas zagłębia się w historię poszczególnych marek produkujących samochody.

And1 -

Maćku - dziękuję, miło się czyta takie wpisy Smile

Stanguellini znany jest z wytwarzania jednoosobowych samochodów Formuły Junior i silników z dwoma krzywkami.
Ale nie tylko. Korzystał z włoskiej motoryzacji a w szczególności z podzespołów i części Fiata. Prezentowany model
powstał na bazie Fiata 1100. Nadwozie całkowicie nowej konstrukcji z wykorzystaniem elementów z aluminium.
Podrasowany silnik o pojemności 1,1 l do 70KM. Wyprodukowano tylko 4 sztuki.
Ten konkretny egzemplarz (reprezentowany przez modelik) został zaprezentowany na targach motoryzacyjnych
w Nowym Jorku w 1954 roku. Po targach zakupiony przez rodzinę Tonino spędził u niej 50 lat. W roku 2010 po
gruntownej renowacji zadebiutował ponownie na konkursie elegancji w Pebble Beach.

STANGUELLINI FIAT 1100/103 BERLINETTA BERTONE 1953

MATRIX 66 z 400 szt.

Modelik nietuzinkowy, ładnie wykonany, w kolorze oryginalnego pojazdu.
Wiesiu, dzięki za pomoc Smile

cdn....

Zadziwiasz mnie tymi modelami. Nie jestem wielkim znawcą, ale Twoja kolekcja to najlepszy i najbardziej nietuzinkowy zbiór włoskich samochodów jaki widziałem.
Jestem pełen podziwu Smile

Jaki pan - taki kram Wink

Kapitalny model. Nawet nie wiedziałem, że taki samochód istniał. Shocked

Matrix to klasa sama w sobie i wykonanie miniatury jest naprawdę na wysokim poziomie.

Fajny pyszczek.

Dziękuję Wszystkim za miły odbiór i komentarze Smile

Ten model Ferrari z miejsca stał się żywą legendą. To drogowo - torowa odmiana serii 250 GT.
Przez 9 lat z rzędu ten model i kolejne wersje z tej serii były niepokonane w 10-dniowym
wyścigu TOUR DE FRANCE AUTOMOBILE. Do budowy wykorzystano lekkie i trwałe elementy
i zastosowano zaawansowane rozwiązania mechaniczne. Silnik 3.0 V12, 260 KM.
Zbudowano łącznie 72 szt. Tyle info w pigułce Smile

Prezentowany modelik w wykonaniu BANG`a jest (poza paroma drobiazgami) jak najbardziej OK.
Dużo elementów fototrawionych, świetne felgi itp. Brak np takich detali jak uszczelka przedniej szyby
a z kolei są ramki fototrawione szyb bocznych. Z kolei drugi model ale w wykonaniu MODEL BOX
wygląda przy bangu raczej zabawkowo. Obydwa to stare wypusty i nie można im odmówić klimatu.

FERRARI 250 GT TDF BERLINETTA STRETT 1957

BANG

FERRARI 250 GT TDF BERLINETTA

MODEL BOX

cdn...

Ależ ciekawostki pokazujesz. Shocked

Pięknie wygląda model Banga w niebieskim lakierze. Dużo detali powoduje lepszy odbiór modelu, no i dzięki temu wygląda bardziej realistycznie. Gratuluję posiadania takich kąsków kolekcjonerskich. Ok!

Bang zawsze u mnie jest wysoko. Fajne połączenie kolorów, takie nie typowe Smile

Model Box też nie ma powodów do wstydu. Jedynie felgi mogły by być ładniejsze.

Ogólnie fajna para, bo dobrze się komponują i pokazują główną różnicę.

mafo - dziękuję Very Happy

And1 - dziękuję Smile

mimo wszystko Bang zdecydowanie "bije" Box`a

Założona w 1950 roku firma GIAUR nazwę zawdzięcza nazwisku braci Giannini i firmie Urania
(założonej przez B. Taraschiego w 1947 roku) - GIAnnini i URania. Początkowo były to niewielkie
autka sportowe (z silnikami Giannini a później dołączyły silniki Crosley) które ścigały się
w całej Europie (min w Mille Miglia) i w USA (np SCCA). W połowie lat 50-tych dołączyły do produkcji
nieduże samochody osobowe wyprodukowane w niewielkiej ilości. Najbardziej znana odmiana
wyścigowego Giaur`a to 750 Champion z dodatkowo ciekawym rozwiązaniem - zdejmowane błotniki.
Dzięki temu Giaury mogły byś wystawiane do wyścigów zarówno do Formuły 3 jak i do wyścigów
samochodów sportowych. Wyprodukowano w sumie 48 Giaur`ów z czego do dzisiaj przetrwało
tylko 5 sztuk.

GIAUR 750 1956

METRO

W latach 50. podstawą działalności Maserati była produkcja i sprzedaż samochodów wyścigowych.
Po wykonaniu niezwykle udanego modelu 250 F zaczął on służyć jako platforma do opracowania
różnych modeli. W tamtych latach kategorie wyścigowe były zdefiniowane na podstawie pojemności
silnika co wymusiło na Maserati (aby móc wystawiać samochody w różnych kategoriach) opracowanie
różnych modeli o różnych pojemnościach. Wprowadzono np model 2 litrowy A6GCS, model 150 S
(bardzo grożny rywal Porsche i Lotusa), model 200 S. Ten ostatni okazał się prawdopodobnie ich
najbardziej udaną wyścigówką. W 1957 roku zmieniono nazwę na 200 Si (Sport Internazionale)
aby była zgodność marki z międzynarodowymi przepisami wyścigów samochodowych.

MASERATI 200 SI 1957

Seria Maserati

cdn.....

Fajny ten Giaur.

Obydwa modele świetne. Giaur dużo mniej znany, ale i ciekawszy, jak dla mnie. Kolejna świetna prezentacja.

Giaur faktycznie robi wrażenie, totalnie nietuzinkowy model. Ta pucha od strony kierowcy to część układu wydechowego?