Złota kolekcja Auta PRL-u

Dzisiaj udało mi się nabyć Żuczka z tej "ekskluzywnej" kolekcji jak to nazwali naganiacze z Dea i przytoczyli koledzy. Szkoda że ta ekskluzywność łączy się z partaniną. W trzecim kiosku, przy szóstym modelu udało mi się wybrać autko bez wad. Głównie zapaprane grubą warstwą kleju, braki elementów wyposażenia i dodatkowo nie ma ich w pseudo gablotce, także nie można ich dokleić. Na czym polega ten "deluxe" Question

O ile zdetalowanie Żuczka jest na wysokim poziomie i jest lepsze od Kapu, to jakość wykonania jest gorsza od tej starej serii i niech się nie dziwią że buble zalegają w kioskach.

Ja zakupiłem wczoraj swojego Żuka i jestem zadowolony z zakupu,modelik jest bez żadnych wad lakierniczych,nie jest zapaprany klejem,nie ma nic pękniętego ani latającego bądź krzywego,na kilka Żuków które Pani miała w kiosku wszystkie były bez wad.

nie to żebym się czepiał, ale może dobrze by było gdyby w tym wątku wpisywać tylko konkretne info na temat jakichś nowości dotyczących tej serii, dostrzeżonych błędów merytorycznych itp a nie kto i gdzie kupuje modele (no chyba, że ktoś inny będzie prosił o pomoc w tej sprawie w jakiejś miejscowości) lub, że w ogóle kupuje modele z tej serii i, że jedne bywają dobrze zmontowane i dobrze pomalowane, a inne nie bywają, i że tych pierwszych były 2, a tych drugich więcej bo aż trzy :p itp........
Seria ledwo się zaczęła, a już jest 40 stron wątku - w sporej części o niczym tak na prawdę ciekawym

jak tu później (po roku?) wygrzebać jakieś interesujące info o tych modelach?

Mój Żuczek [link widoczny dla zalogowanych]

Powłoka lakiernicza - bardzo dobra, bez piaskownicy i tylko minimalne niedociągnięcia.
Jakość detali - bardzo dobra, tył idealny, wszystko proste, żadnej czarnej farby na nadwoziu, doczepić się mogę jedynie do jednego lusterka.
Szyby - ramki okien idealne, nie wycieka nigdzie klej, jak i z innych elementów, wszystko dobrze spasowane.
Koła-w jednym lekki defekt kołpaku i minimalne braki lakieru.

Wady- schodek z tyłu się odkleił(ale dokleiłem), jeden chlapacz trochę krzywo, brakuje mi też wystającej rury wydechowej.

Żuczek robi wrażenie. Według mnie bardzo dobrze wykonany. Minimalne wady nie wpływają na całościowy odbiór modelu. Oby kolejne modele były równie dobrze wykonane i cieszyły oko.

Dziś dotarł do mnie Polski Fiat 126p z ZK. Smile

Po przejrzeniu ostatnich kilku stron temat skurczył się już o ponad 2. Teraz będę go pilnował bardziej na bieżąco i litości nie będzie...

Maluch również do mnie dotarł ale zastanawiam się nad zaprzestaniem kupowania tej kolekcji, bo to najgorzej wykonany model od początku. Zaczęło się od drobnych błędów przy 125p, potem niechlujne wykonanie Poloneza, Żuk, w którym tylne światła ktoś po pijaku montował i każde leci na swoją stronę, a w Maluchu tylne lampy to parodia. Jak tak dalej pójdzie to produkty Welly przy tej serii to będą normalnie jak Minichamps.... Trzeba przerzucić się chyba na zakup archiwalnych numerów KAP.

Ja też jestem zniesmaczony tymi tylnymi lampami ale to samo jest w nauce jazdy i podejrzewam ,że czerwony ma to samo tylko tam się to po prostu nie rzuca tak w oczy

...tak jak kiedyś pisałem o innym "maluszku", mnie te światła przypominają "wyssaną landrynkę" Smile

Już zaczynam trzymać kciuki za Tarpana 237 (jeżeli się ukaże) - oby należał do symbolicznego grona udanych modeli tej serii.

Jedyne modele które się prawdopodobnie nie ukażą to chyba limuzyny, jak np. Fiat 125p Jamnik czy radzieckie ZIŁy, no chyba że wydłużą podstawkę i zlecą rosyjskiemu DeA sfotografowanie auta.
Teraz mam porównanie Rocara TV 12F i naszego Żuka A07, wielkościowo ogólnie wyglądają tak samo, jedynie Rocar może o 5mm dłuższy, też by się zmieścił na zwykłej podstawce.

Maluszek jak wynika ze zdjęć na poziomie KAPowego, szkoda, że nie trzyma poziomu żuka, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia Smile

Od dziś można już nabywać archiwalne numery [link widoczny dla zalogowanych]

Aktualizacja:
Nr 8. Wartburg 312

Nr 9. Warszawa 203

O jakie ładne braki lusterek w zapowiedzi Smile

Kolor Warszawy zdecydowanie ciekawy.