Szybcy i wściekli. Kolekcja modeli 1:43- DeAgostini

Było do przewidzenia, bardzo dobrze... Może się coś wybierze.

Pierwszy numer kupiony, od ręki w pierwszym lepszym Kolporterze. Seria to zupełnie nie moje klimaty i patrząc na to co wydano na zachodzie, raczej nie będę miał z niej czego wybrać, ale zawsze cieszy pojawienie się czegoś nowego na rynku. Charger ładny! Mimo, że filmów F&F nie trawię to dołożę go zupełnie bez bólu do kolekcji filmowej. Kolejne autka kolorowe, pstrokate i udziwnione, myślę, że znajdą zwolenników wśród fanów takich klimatów. Kolekcji śledzić nie będę (sorry!), ale trzymam za nią kciuki, gdyż być może jej sukces zaowocuje kolejnymi w przyszłości.

Skoro kolekcja pojawiła się w kioskach, to czy jakiś moderator mógłby przenieść ten wątek z "inne serie gazetowe" do tego głównego? W tym momencie kolekcja zasługuje na to samo traktowanie co Ciężarówki czy Rally Cars Very Happy

Piotrek_EPKK napisał:

Kolejne autka kolorowe, pstrokate i udziwnione, myślę, że znajdą zwolenników wśród fanów takich klimatów.

To idealny przykład „import tuners” początku lat 2000. Ja należę do ludzi, mający niesamowity sentyment do tych czasów i sposobu tuningowania aut, szczególnie japońskich.
Wychowałem się na dwóch pierwszych częściach F&F, NFS Underground i dlatego niemal skacze z radości z powodu pojawienia się zielonego Eclipse czy srebrnego Sky’a.

Kupiłem pierwszy model i jestem mile zaskoczony. Wykonanie mocno poprawne. Całej kolekcji nie mam zamiaru zbierać, ale z sentymentu do filmu, szczególnie pierwszych, parę modeli nabędę.
Taka mała gablotka z najważniejszymi modelami w domu - super Smile

Cieszę się, że ta seria w końcu jest dostępna w kioskach.
Lubię wszystkie części filmu ale jeśli chodzi o modele samochodów to skupię się wyłącznie na klasycznych amerykańcach bo kolorowe japończyki z wielkimi spojlerami i naklejkami nie robiły na mnie nigdy wrażenia - jak i 23 lata temu przy premierze 1 części tak i dzisiaj patrzę na nie z uśmiechem i przechodzę dalej.

Wierzę, że każdy znajdzie coś dla siebie w tej kolekcji.
Czekam na 5 numer - Dodge Charger Daytona z 69.

Zdrówka w nowym roku dla wszystkich.

Zbieram w sumie niemal od samego początku w prenumeracie. Ostatnio dostałem paczkę z numerami 15 i 16. Jakościowo modele są naprawdę niezłe jak na gazeciaki za 60 zł. Wiadomo, że jest trochę zapychaczy z tych nowych części, ale dość sporo klasyki już padło Smile

Jestem mega zadowolony, że taki element nostalgii mogę mieć u siebie.

Po drodze jeszcze sporo świetnych modeli będzie, jak czerwone Evo z Tokyo Drift, czy Mona Driftu ;D

Jak coś to tu jest świetna lista: [link widoczny dla zalogowanych]

Ja właśnie potrzebuję te nowsze modele, bo te starsze mam jeszcze z Greenlight.

Dzięki za link! Stare klasyki naprawdę fajne i dobrze się prezentują.
Oby tylko u nas się pojawiły i kolekcja przedwcześnie się nie zakończyła.

Ja to marzę o Hulk Touranie ale raczej się nie spełni a szkoda.

W dzisiejszej paczce krótki liścik o aktualizacji ceny prenumeraty. Oczywiście nie ma żadnej informacji o ile, bo liścik nie dotyczy tej konkretnie prenumeraty, tylko został zaprojektowany przez DeA do wsadzenia do każdej kolekcji. Biedne DeA faktycznie musi minimalizować koszty, nie stać ich nawet na wydrukowanie karteczek w kilku wariacjach.

Jest info, że nowe ceny można sprawdzić na stronie internetowej, ale ja nic nie potrafię znaleźć na razie. Jak ktoś do tego dotrze, niech da znać.

Numery 3-16 -> 64,99
17-18 -> 69,99
19-? ->74,99

Tymczasem we Francji, jedna podwyżka, od 21 numeru- o 1 euro (z 15,99)

Czyli nic nowego. Polska jest dalej "zieloną"wyspą".
My za minimalną pensję możemy kupić dwa razy mniej egzemplarzy niż Francuzi.

Ja nie kumam skąd 2 podwyżki w odstępie 3 numerów. Tzn poza wydojeniem klienta.

Wyjaśniło się. Od 3 numeru edycja kioskowa kosztuje 69.99 a nie 64.99. Dlatego na dwa numery dali prenumeratorom taką cenę, a dla kiosków będzie to od razu 75zl.