Strażackie Giganty - Amercom

Ciekawi mnie czy w drugim numerze drabina będzie ruchoma

W oryginale Code 3 jest ruchoma i wysuwana. Nie ma powodu sądzić, że tu będzie inaczej.

Data wydania drugiego modelu w kolekcji (Seagrave) zbiega się z kolejną rocznica ataku na WTC i jest to akcentowane w reklamach TV. Ciekawe posunięcie marketingowe AmerComu.
A Macka kupiłem ( w Empiku w Plazie był tylko jeden) i co ciekawe za 5,95 zł:-] . Na razie zostanie w blistrze z powodów tzw. logistycznych.

Po pierwsze witam wszystkich serdecznie! Smile

"Strażackie giganty" to pierwsza kolekcjonerska seria gazetkowa, którą się zainteresowałem. Do tej pory zbierałem wyłącznie modele pojazdów użytkowych w skali 1:87 (Herpa, AWM), dlatego modele "z kiosku" były mi obce (no, poza Żukami, Nysą i Tarpanem z KAPu, które kupiłem ze względu na sentyment do rodzimych marek). Lubię tematykę strażacką, więc tym razem zaryzykowałem.

Zdjęcia, które pojawiły się w tym temacie, już prawie zniechęciły mnie do zakupu pierwszego numeru. Wczoraj jednak wybrałem się do kiosku. Model był wprawdzie tylko jeden, ale ponieważ nie miał żadnych widocznych wad, wziąłem. Pozytywne zaskoczenie! Na żywo Mack prezentuje się o wiele lepiej i nie jest wcale taki mały. Na jednym ze zdjęć na stronie piątej widać, że szyba w modelu jest jakby zmatowiała, a wycieraczki powyginane. Może miałem szczęście, ale w moim egzemplarzu wszystkie szyby są bez zarzutu, podobnie jak wycieraczki. Po odpakowaniu okazało się, że model jest w wielu miejscach (lakier, plastiki imitujące blachę ryflowaną) pokryty dziwnym matowym nalotem (to chyba ta "maź", o której wspominali przedmówcy). Ponadto felga na tylnym kole miała mały ubytek "chromu", który został podmalowany srebrną farbką. Farbka jednak rozmazała się na oponę. :roll:

Korzystając z piątkowego popołudnia, wziąłem modelik na warsztat. Opona została umyta (farbka łatwo zeszła) i zamontowana odwrotnie, a cały model został wypolerowany (za pomocą patyczków kosmetycznych i specjalnego pędzelka do czyszczenia optyki). Trochę czasu to zajęło, ale efekt jest bardzo satysfakcjonujący - model wygląda jakby dostał nową powłokę lakierniczą. Smile

Na imitacjach blachy ryflowanej też nie ma już śladów nalotu.

Jakość wykonania modelu jest naprawdę dobra. Poza drobnym problemem z felgą, model nie ma żadnych wad, a wziąłem "pierwszy z brzegu". Gdyby wszystkie numery kosztowały 19,90, stosunek jakości do ceny byłby bezkonkurencyjny (w porównaniu np. z poprzednią strażacką serią Amercomu). Prawie 30 zł to nie tak mało, ale ja w każdym razie z pewnością będę kontynuował zbieranie.

Chciałem wrzucić kilka fotek, ale okazuje się, że muszę "nabić" sobie jeszcze dwa posty... Wink

Też kupiłem pierwszy numer, modelik fajny i kupię jeszcze ze dwa takie;). ALE ALE, nikt zdaje się nie zwrócił uwagi na skalę, czy model ją trzyma? Przy maszynach budowlanych (też 1:64) wygląda na dużo za mały....

Witam dziś otworzyłem blisterek z modelem.Ja nie mam problemu z tą "mazią" ogólnie model na plus dobre detale .Drugi numer napewno kupie a Oshkosha i E-one raczej też a pozostałe zobaczy się. Smile

Jest jeszcze taki problem że nie moge go odkręcić od podstawki:(

arturg napisał:

nikt zdaje się nie zwrócił uwagi na skalę, czy model ją trzyma? Przy maszynach budowlanych (też 1:64) wygląda na dużo za mały....

Model to lekko zubożona wersja Code 3, więc pewnie trzyma skalę. Wbrew pozorom, ten Mack nawet w rzeczywistości nie jest "gigantem". Nawet na filmiku reklamowym serii widać dużą różnicę wielkości między nim, a np. Seagravem czy lotniskowym Oshkoshem.

Ten E-One Heavy Rescue strasznie mi się podoba i to chyba jego najszybciej kupie. Oshkosha mam z Kolekcji Wozów Strażackich. Jeden z moich ulubionych strażackich pojazdów więc też w miarę szybko zagości u mnie. Ciekawe czy będzie Rosenbauer Panther w kolekcji.

Co do Rosenbauera - super by było, gdyby się pojawił, ale obawiam się, że znaczną większość kolekcji będą stanowiły pojazdy zza oceanu. Być może przegapiłem tę informację, więc zapytam, ile będzie numerów w kolekcji?

Wrzucam obiecane zdjęcia, żeby upewnić niezdecydowanych, że warto wydać niecałe 7 zł: Smile

Trakker --> Zawsze jak wychodzi nowa kolekcja od amercomu na stronce widnieje liczba 48 numerów. Potem zawsze to zmieniają albo przedłużają albo skracają.

Ja czekam w kolekcji na OSHKOSH STRIKER 4500 i jestem ciekawy czy pojawi się coś z polskiej jednostki

Hej.

Też się skusiłem na Pumpera za 6.95. Przypadkowo spojrzałem na witrynę kiosku i.. Model cieszy oczy, jest ładnie wykonany, wąż gumowy (fragment), ruchome elementy, sporo szczegółów i opłaca się go kupić, bo to taka okazyjka. Kwadratowy

Moim zdaniem szkoda dać dziecku do zabawy. Model, to model. Na opakowaniu jest napisane wyraźnie. Dla małego dziecka, "do zabawy" (czyt. na zniszczenie) może być przeznaczone [link widoczny dla zalogowanych] za 4zł: Ale niech każdy robi co chce. Smile

Zastanawia mnie do czego służą te ruchome "uchwyty" (kojarzące mi się z tymi w atobusach Razz

) zamontowane na tylnej barierce. Może ktoś się orientuje? Smile

Coby sobie tam strażaki miały się czego trzymać. Zauważ, że z tyłu jest zamontowana ryflowana platforma na której można stanąć. Taki pewnie sposób na przewiezienie większej liczby strażaków na krótkim dystansie, w pełnym rynsztunku sobie tam stoją i są gotowi do akcji od razu Wink

A wyjaśnienie jest na stronie 5 gazetki dołączonej do modelu . Cytat :" Cztery uchwyty pozwalają na bezpieczne trzymanie się strażaków w czasie jazdy i rozwijania lub zwijania linii wężowych."

smigi, no tak, nie skojarzyłem : ), adam, no tak.. nie doczytałem. Embarassed

dzięks.