Samochody wojskowe II Wojny Światowej - DeAgostini - 1:43

Nie ma też nic o VW typ 82E, który też jest w folderze.

Żaden z modeli na tym folderze nie jest od DeA (Altai, Eaglemossa, Atlasa itp). Kubelwagen to Cararama, Simca i garbus to Brumm, Willys to nawet nie jest skala 1:43 tylko 1:18. Opel Admiral to zdaje się żywica od Revela, a Renault Celtaquatre to prawdopodobnie Norev. To przypadkowa zbieranina fotek wojskowych modeli - wabik marketingowy. Zbytnio bym się tym zestawem nie przejmował Wink

Nie jestem do końca przekonany, Jeep w skali 1:18 byłby o wiele większy, kubelwagen ok bo miałem z Cararama (zamieniłem na Atlas - lepiej wykonany), ale Admiral wyszedł w kolekcji tylko że z dachem, patrząc na inne które były np. Lincoln Continental na broszurce był z dachem a wyszedł bez, ZIS-101 . Lancia Astura też różni się od fotki o pierwszym szarym Kruppie Protze wspomnę tylko ze na fotkach i stronie Dea jest zupełnie inny niż wyszedł w dodatku nie pomalowali siekiery na prawej burcie, to samo figurki do tego inne niż pokazywali, także mieszanina totalna, różnic na modelach jest dużo więcej i widać że do reklamowania pocisnęli co innego. Zobaczymy do ilu urośnie kolekcja w PL i co wyjdzie finalnie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciężarówka brytyjska Bedford jest OK

[link widoczny dla zalogowanych]

Wynalazek Hillman Minx - taka mała brzydka żaba Very Happy

Które to numery kolekcji, bo coś zgubiłem rachubę?

Podobno 71 i 76 czyli by wypadało na 29.05 i 07.08. Rok przyszły.

Bedford i Hillman przyleciały dziś z Hiszpani (na szczęście nie są moje Very Happy

) analizując listę na poprzedniej stronie widać znowu powtórki ale przejrzałem z ciekawości jakie wyszły i wyjdą ciężarówki i zonk, pisałem już wcześniej że brakuje Opla Blitz Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

paulo12 napisał:

Nie jestem do końca przekonany, Jeep w skali 1:18 byłby o wiele większy

Serio sądzisz że ktoś zebrał te wszystkie modele i cyknął im razem grupową fotkę...? To przecież ewidentny kolaż pojedynczych zdjęć, znalezionych najpewniej w necie - wyciętych z tła, dopasowanych wielkością i ustawionych obok siebie. To samo dotyczy Kruppa - fotka z folderu to zestaw do składania firmy Tamiya w skali 1:35.

Serio to ja sądzę że całość to jest nabijanie w butelkę, niezależnie od tego czy te modele będą w kolekcji czy nie, szkoda mi tylko ludzi którzy dali się wrobić w prenumeratę, gdyby wiedzieli od początku że dostaną po kilka takich samych modeli w innych barwach pewnie nie wzięliby tego, policz na szybko i porównaj modele , wyjdzie w sumie z tego co wiadomo na dzisiaj 85-90 numerów w tym około 30 sztuk powtórek (niektóre po kilka razy), które spokojnie mogły być zastąpione innymi ciekawymi wydaniami. Widać prenumeratorów na portalach aukcyjnych jak wyzbywają się za niewielkie pieniądze całej kolekcji lub poszczególnych egzemplarzy. Najlepiej wyszli na tym Ci którzy szukają indywidualnie - wiadomo bierzesz model którym jesteś zainteresowany. Premium również jest bardzo oszczędne , model na podstawce bez gablotki w kartoniku. Tyle o tym sądzę, sam myślałem że będzie jakiś niepowtarzalny hit, coś wyjątkowego, a wyszła w połowie lipa. Od dawna uzupełniam kolekcję modeli na zagranicznych portalach na które w PL jak na razie nie ma co liczyć lub w ogóle ich nie będzie.

Edit:
Jeszcze jedna sprawa mnie drażni w kolekcji, tj ukrywanie prawdziwych oznaczeń, może to traktują jako "propagowanie ideologii", ale w takim układzie nie powinno tego być również w żadnej literaturze, a to jest model kolekcjonerski.
Przykład Mercedes 770K jak powinien wyglądać z palmą Afrika Korps zamiast kwadracika:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pełna zgoda - bez powtórek byłoby tego 60 może 70 szt. Powtórki są natomiast okazją dla „dłubaczy” - niewielkim wysiłkiem z modelu z dachem można zrobić wersję ze złożonym dachem i przy innym malowaniu mamy inny ciekawy model Wink

Co do oznaczeń, to niestety praktyka wszystkich zachodnich serii Crying or Very sad

(chociaż gapy na hełmach figurek przegapili Laughing

).

Z tych 60-70 eliminujesz to co się nie podoba i zostaje w sumie niewiele z kolekcji. Fakt, do przeróbek są ok takie powtórki, jak już o tym wspomniałeś to jak zrobić złożony dach? nie chodzi mi tu o wykorzystanie z innego modelu bo raczej rozmiarowo nie spasuje się tego, masz jakiś pomysł ?

Właściwie to rzeźbiarstwo - kostka pcv + nożyk, pilnik i papier ścierny - albo jeśli ktoś ma to miniszlifierka typu dremel. Do tego jakieś detaliki ze śmietnika. Przykładowo przerobiony Mercedes - zanim DeA wpadło na to żeby powtórkę zrobić (podstawka oryginalna). Te karabiny i kanister tam są, tylko przez zamknięty dach ich totalnie nie widać.

Nieźle to wyrzeźbiłeś Ok!

spróbuję , może coś z tego wyjdzie, dzięki za fotki.
Podpowiedz jeszcze jaki to nr farbki szarej, skoro jest cały przemalowany.

W pełni „profesjonalny” Wink

spray z marketu - RAL 7016 mat.

Dzięki za info, próbowałem Tamiya XF 63 i 77 na innych modelach, niestety to nie to czego oczekiwałem.