Samochody PRL Hachette - skala 1:24

Wysłany: Czw 16:58, 19 Mar 2020

Piotrek_EPKK ja też ciągle czekam na przesyłkę, odbiorę pierwsze 3 numery i rezygnuję, kolejny który kupię to Dacia (nr 6) ale już kiosku.

Wysłany: Pią 10:22, 20 Mar 2020

Cześć,

Dodam swoje 0.03 pln w temacie prenumeraty od Hachette. Nie zamówiłem omawianej kolekcji w tym wątku, ale męczę się z serią komiksową wydawaną przez nich. Jeżeli chodzi o stan przysyłanych komiksów to jest dramat. Tomy serii są wydawane w twardej oprawie. Na początku wysyłali owinięte w zbyt małej folii bąbelkowej przez co komiksy permanentnie przychodziły mocno poobijane. Po licznych telefonach (moich i od innych Prenumeratorów), zewnętrzna firma, która robi wysyłki dla Hachette, zaczęła lepiej zabezpieczać zawartość paczki- komiksy są szczelnie zabezpieczone folią. Natomiast po rozpakowywaniu , niestety cały czas okazuje się, że pracownicy wysyłki potrafią zapakować tomy poobijane, posiadające mocno porysowane okładki, przybrudzone, mające uszkodzenia po plastikowych taśmach spinających większość ilość egzemplarzy przez dystrybutora, ze śladami przecięć oraz dwukrotnie zdarzyło się, iż mniejsze przytarcia okładki były maskowane czarnym pisakiem! To co potrafię otrzymać w przesyłce wygląda jak typowe zwroty z kiosków czy punktów z prasą, jak widać często uszkodzone na etapie pakowania do wysyłki/
Jeżeli chodzi o reklamację to nie ma problemów- wystarczy telefon lub czasami potwierdzenie w formie zdjęć na maila i przysyłają kolejne egzemplarze. W zależności kto odbierze telefon w dziale obsługi, albo poproszą o zwrot uszkodzonych nr lub nie. Zdarzało się i to nie raz, że wymienione egzemplarze przychodziły z podobnymi uszkodzeniami lub jeszcze w gorszym stanie. Sytuacja ze zwrotem należności za wysyłkę, też się nieco poprawiła- na początku musiałem wysyłać maile przypominające (nie zawsze odpisywali i dzwonić, aby odzyskać pieniądze), teraz potrafią zaskoczyć i kwota za zwrot jest na koncie.
Przerwy w wysyłce pomiędzy paczkami są dosyć duże; gdy robię reklamację sytuacja jeszcze bardziej się wydłuża.
Podsumowując gdybym chciał zbierać tą serię, to nie skorzystałbym z prenumeraty. Generuje ona duże opóźnienia, częste reklamacje ( w tym pakowanie i wizyty na poczcie aby wysłać uszkodzone nr.)
W obecnej chwili ciężko mi zrezygnować bo seria, którą prenumeruje u nich, mnie interesuje, mam 40 nr z zaplanowanych 75 , a w kiosku są dostępne już dużo późniejsze. Być może w tym przypadku będzie inaczej, bo asortyment jest inny, ale ja bym się nie skusił, tym bardziej, ze jak widać są inne możliwości tańszego zakupu bieżących nr.

Pozdrawiam

Wysłany: Pią 12:17, 20 Mar 2020

mam od nich kolekcję książeczek Kubusia Puchatka - i jak dotąd to nigdy uszkodzone nie przyszły, odpukać ...

Wysłany: Pią 20:37, 20 Mar 2020

Dziś, w końcu, udało mi się odebrać moją przesyłkę z Ładą i Wołgą, a ponieważ tą drugą posiadam też z serii rosyjskiej, to sobie porównałem obie edycje.
Na pierwszy rzut oka, są takie same, i wersja, i kolor. Jednak po bliższym przyjżeniu się, znalazłem kilka różnic. Prócz tablic rejestracyjnych, modele różnią się kolorem grilla (w polskiej edycji jest niebieski, a w rosyjskiej chromowany) oraz kształtem "szkła" tylnych lamp. Co ciekawe, zaglądając do wnętrza okazało się, że w polskiej edycji "zegary" są namalowane, a w rosyjskiej, nie! (Ciekawe, czy wszystkie tak miały, czy mi się trafił wybrakowany egzemplarz?) Dodatkowo "polska" Wołga ma srebrną listwę na masce, czego nie miała edycja rosyjska.
No i ciekawostka, na zdjęciach w gazetce jest model z edycji ... rosyjskiej, tylko z tablicami z naszej!

Wysłany: Sob 12:43, 21 Mar 2020

Sam korzystam z prenumeraty i do tej pory tylko w pierwszej paczce uszkodzony był lekko blistr od poloneza, ale sam model nie ucierpiał.
Całą serię obiektywnie jednak bym nazwał jako "komunistyczne samochody bloku wschodniego".
Pamiętam czasy, kiedy za dzieciaka się chodziło po sąsiednich osiedlach miasta i zaglądało przez szyby do środka samochodów,żeby zobaczyć jaka liczba kończy prędkościomierz... Na tej podstawie uznam subiektywnie,że np. taka Łada Niva, czy Aro były w moim mieście jednak rzadziej spotykanymi autami, niż chociażby Mercedes w115 ,czy nawet w123 uwielbiane przez różnej maści cinkciarzy. Nie wspominając nawet o Ziłach czy Czajkach, które się widywało pewnie tylko w stolicy.
Przewidzieć można moim zdaniem około 80-90% serii.
Czekają nas więc jeszcze:
3 łady (2107, Samara, Oka)
3 moskwicze (408, 412, Aleko)
2 zaporożce (966, Tavria)
2 trabanty (600, 601)
2 gaz-y (67, 69)
2 uaz-y (452, 469)
1 wołga (24-10)
1 zis (110)
1 zil (111)
3 zastavy / yugo (600, 1100, florida)
1 wartburg (353)
5 modeli skody (octavia, 1000mb, 105L, 120L, favorit)
3 fiaty (127, 131, 132)
6 rodzimych (126p, 125p mr, polonez 'akwarium', żuk, nysa, syrena 105)
15 z listy, która już się tu pojawiła i mamy 50 modeli.
Do tego dorzucą jeszcze jakieś pozostałe egzotyczne modele z przepaków serii rosyjskiej i kolekcja gotowa. To tylko moje prognozy.
Jako fan motoryzacji lat 70/80 jednak bym mile widział też jakieś samochody z zachodu, które jeździły też wtedy po naszych ulicach jak np. Granada, Taunus, Rekord, Ascona, Derby czy wspomniane w123...
W linku kolekcja edycji rosyjskiej.

rcforum. ru/forumdisplay. php?f=1443 (usunąć spacje po kropkach)

Wysłany: Sob 16:14, 21 Mar 2020

Dzięki Jacku za informacje. Ja nigdy nic nie brałem od Hachette, więc nie miałem pojęcia jak to będzie wyglądać. Z tego co piszesz rzeczywiście wygląda na to jakby rozsyłali zwroty z kiosków w ramach prenumeraty. I tutaj już widzę przewagę DeA, na które często się psioczyło. Oni wysyłali na bieżąco, czasami wcześniej niż w kiosku czyli mieli na to pulę oddzielną. W sumie też nigdy nie było kłopotów z wymianą. Akurat ja ostatnio (w styczniu) zakończyłem od nich prenumeratę, co ciekawe też komiksów i byłem bardzo zadowolony. Owszem zdarzyły mi się reklamacje, ale spowodowane były one nie wysyłaniem zwrotów tylko głupotą pakującego, który wrzucił sobie książkę do kartonu "as is", a efektu można było się domyśleć. Może 2 do 3 razy tak się stało.

Teraz jak widać na starcie serii jest opóźnienie, kto wie jak będzie dalej. Mnie jest w sumie obojętne kiedy autka dotrą, ale biorąc pod uwagę, że nr 5 już s kioskach, a zaraz 6 to wygląda to mało zachęcająco. Jeszcze nie podjąłem na 100% decyzji czy zbieram całość czy wybrane numery, ale to wszystko jak widać wcale mnie do bycia stałym klientem nie zachęca...

Wysłany: Nie 23:08, 22 Mar 2020

Arek napisał:

, modele różnią się kolorem grilla (w polskiej edycji jest niebieski, a w rosyjskiej chromowany) !

No to polecieli. Dla mnie to nie do przyjęcia niezgodność za taką cenę i w takiej skali.

Wysłany: Pon 0:52, 23 Mar 2020

Moge tylko powiedziec ze obie wersje byly montowane. Wystarczy wpisac w Google GAZ M21I no i widac juz ze byly takie i takie Smile

Wysłany: Pon 9:35, 23 Mar 2020

Faktycznie. Tyle że te eksportowane , spotykane swego czasu u nas miały zawsze chrom na atrapię. Więc pomyślałem że to tylko oszczędność producenta. Te z atrapą w kolorze to chyba tylko na rynek wew.- podobnie jak moskiwcz 408 z pojedyńczymi reflektorami.

Wysłany: Pon 14:50, 23 Mar 2020

Mysle że tak mogło być, te z malowaną atrapą były uboższymi wersjami. W takim razie to trochę dziwne że my dostajemy model na rynek Radziecki podczas gdy w Rosji dostali wersję eksportową.

Wysłany: Pon 15:58, 23 Mar 2020

Swego czasu byliśmy Republiką Radziecką więc skąd te zdziwienie? Auta wysyłane na eksport oznaczały raczej auta kierowane do krajów zachodnich, a te leżały już za żelazną kurtyną. Oczywiście, że to co otrzymywały bratnie kraje nie musiało zaraz oznaczać jakiś pojazdów z wadami itd., ale jak wiemy chociażby z bieżącej dyskusji, wersje zachodnie znacząco się różniły in plus.

Wysłany: Pon 19:31, 23 Mar 2020

Po ponad dwóch miesiącach wreszcie doczekałem się inauguracyjnej paczki. Chciałoby się rzecz: najwyższy czas! Wobec tego wreszcie mogę jakąś opinię sobie wyrobić, a ta jest raczej pozytywna. Na trzy modele, tylko jeden (Fiat) musi iść do reklamacji: brak kołpaka i połamana szyba przednia. Pozostałe dwa bez zastrzeżeń, więc zaskoczenie pozytywne. Same modeliki tak szczerze już oglądałem dość dokładnie w saloniku prasowym i wyrobiłem sobie opinię. Jeżeli chodzi o te 3 pierwsze to bardzo mi się podobają, mimo kilku mankamentów z brzydkimi tablicami rejestracyjnymi na czele (tak wiem, można to łatwo zmienić Wink

). Czy są warte swojej ceny? I tak i nie w zależności jak ktoś do tego podchodzi. Na chwilę obecną dalej zastanawiam się czy "iść na całość" czy darować sobie i kupować pojedyncze sztuki. Mam tak 40% do 60%, więc chętnie poczekam jeszcze na przesyłkę z kolejnymi, radzieckimi autami i wtedy coś postanowię. W każdym razie kolekcja nie jest zła, w pewnym sensie jest nawet dość ciekawa. Pytanie tylko retoryczne czy mam miejsce i chęć wchodzić w tę skalę? Na razie pozostawię sobie otwarte drzwi.

Tak czy inaczej cieszy mnie, że na tym naszym ubogim rynku taka seria istnieje, oby potrafiła zaskoczyć w przyszłości (vide Syrenka czy Fiacik).

Wysłany: Pon 21:47, 23 Mar 2020

Dzisiaj przyjechała do mnie paczka z Ładą i Wołgą
Do Łady nie mogę się przyczepić, przy Wołdze mam parę niedoróbek przy malowaniu zderzaka przedniego, i tylna rejestracja to zwykła kalkomania, ale da się to poprawić - jestem zadowolony.

Nie mogę się już doczekać Dacii i Nivy za miesiąc Smile

No i marzy mi się Skoda 120L i Felicia '94, choć to już może nie te lata, pewnie raczej Favorit Smile

Wysłany: Pon 23:59, 23 Mar 2020

Może jako ciekawostka, dziś odebrałem pierwszą paczkę z Polonezem, Fiatem i Warszawą. Fiata i Warszawę dostałem z serii testowej, z czarnymi tablicami, pasem przednim w czerni (Fiat) i napisami Pobieda (Warszawa).

Wysłany: Wto 8:39, 24 Mar 2020

Wydawnictwo ma najwyraźniej problemy jak widać. Ja otrzymałem modele już seryjne, co do ich jakości nie mogę mieć zarzutów. Wołga i tak zostanie przemalowana na czarno, więc ew. korekty, typu numery czy napisy na błotnikach będą uzupełnione. Czekam zatem dalej na kolejne auta. To co mnie zainteresuje pozostanie w kolekcji a reszta pójdzie na ew. wymianę. Na spokojnie, pożyjemy, zobaczymy Very Happy