Samochody PRL Hachette - skala 1:24

Bogdan napisał:

Z piątym numerem będzie wydana Wołga.

Skąd wiesz jaki model będzie w 5 numerze?

Dzwoniłem na infolinię zamówić prenumeratę i konsultantka powiedziała że ma listę zrobioną do pięciu numerów i piątka to będzie Wołga.

Andrzeju, na ich stronie kupisz każdy archiwalny model w cenie kioskowej plus 10 za wysyłkę, wystarczy się wysilić i poszukać tylko po co

Raf napisał:

Jak będę DUŻy - to TEŻ chcę być TAKI... Wink

.....

Ja też

))

Zauważyliście że na stronie pokazują wybrakowany model. Polonez stracił dekiel na przednim kole Very Happy

Jak Wołga, to może ta, na której w gazetce pokazują, jak projektuje się model? GAZ-21

huml - masz racje, brakuje tez lusterka bocznego kierowcy.

W 5 numerze bedzie Wolga GAZ-21, w serii rosyjskiej byla jako numer 1.
Zdjecie, ktore przedstawia projektowanie modelu (Wolgi) jest takze w rosyjskiej gazetce jak i na stronie kolekcji - rosyjskiej.

Ciekawe czy zmienia kolor na inny niz ta, ktora zostala wydana Rosji,
moze jest tez szansa ze kolejna Wolga (GAZ-24) u nas bedzie czarna.

Bardzo mnie cieszy ta seria, nie bede jej sledzil na biezaco ale kilka samochodow napewno zasili moja kolekcje, cena jest w miare uczciwa.

Kibicuje Hachette by wyszlo im to lepiej niz DeAgostini przez wszystkie lata, pomimo innej skali niz 1/43 i 1/72 wierze ze seria bedzie cieszyc sie zainteresowaniem, moze oprocz samochodow z okresu PRL kiedys ukaze sie
seria ze wspolczesnymi - od lat 90 w gore : )

Ja liczę na to, że będą Skody. Wtedy biorę po dwa egzemplarze - jeden dla siebie, drugi dla taty.

Skuderia napisał:

moze oprocz samochodow z okresu PRL kiedys ukaze sie
seria ze wspolczesnymi - od lat 90 w gore : )

Więc lepiej, by ukazała się w niej Skoda Felicia Smile

Jeśli chodzi o 5 numer i to ma być Wołga 21 to też lepiej żeby była czarna .
Najbardziej rozpoznawalna ( w kolumnach rządowych , jako samochody dyrektorów przedsiębiorstw itd) Niebieską Wołgę 21 pamiętam z filmu Daleko od szosy. W resortach rządowych niższego szczebla występowały też Wołgi 21 dwukolorowe.

Wołga 21

[link widoczny dla zalogowanych]

Wołga 21

[link widoczny dla zalogowanych]
foto z netu

Podejrzewam, że to będzie Wołga Gaz 21, która już była w kilku wydaniach:

Tu dla porównania różnice w wyglądzie tablic rejestracyjnych Poloneza:

Raf napisał:

wpk_gg napisał:

Seria wystartowała a więc o ciężarówkach z okresu PRL w skali 1:43 na razie możemy zapomnieć w sprzedaży stacjonarnej.
DEA nie będzie się pakowała w serię gdzie jej target będzie konkurencyjną serią "zajęty".

Jak będę DUŻy - to TEŻ chcę być TAKI... Wink

Reasumując.... Skąd masz tę "wiedzę"? Wink

DeA ma się przejmować targetami Hachette ...i na odwrót? Very Happy

Ogarnij się. bo literalnie - BREDZISZ.

Do czego zmierzam - zastanówcie się NASTĘPNI PROROCY
zanim cokolwiek napiszecie.

Niech to FORUM nie będzie kloaką WASZYCH wypocin,
bo TAK CZUJECIE i TAK SIĘ WAM akurat, w kiblu, wydawało.

Merytorycznie i na temat. Tyle i tylko tyle.
A nie - że ciągle - ...yebani łowcy postów
się wezmą za bary z klawiaturą … i jedzie jeden z drugim... Razz

Poza tym - pozdrawiam!
Wasza Ostoja ..Niepoprawności Wink

PS.
Cieszymy się, że nie startuję na Prezydenta,
oj, by się działo Wink

DEBATA - znaczyłaby … COŚ zupełnie innego Wink

Modele nie zależnie od skali nie należą do grupy produktów FMCG czyli szybkozbywalnych, po drugie od kilku lat mamy doczynienia raczej łącznia się różnych grup mediowych na danym obszarze (kraju) lub tworzenia holdingów skupiających np. wydawnictwo, media, dystrybucję w całość.
Jeżeli chodzi o modelarstwo wydawane w formie gazetowej (gotowe z gazetką lub do złożenia sprzedawane w częściach liczących dobie od 120 do 140 numerów) to nie ma tutaj konkurencji a raczej występuje zasada uzupełniania się lub zazębiania np. DeA, Hachette czy Eaglemoss nie wypuści na rynek w tym samym czasie modelu samochodu/statku w X skali do złożenia składającego się od 120 do 140 numerów lub innych serii np. skierowanych dla młodszych osób.

Analitycy rynku doskonale zdają sobie sprawę że budżet przeciętnego np. w Polsce Kowalskiego nie jest z gumy m.in. dlatego podczas wersji testowych robią anonimową ankietę.

Bogdan napisał:

Dzwoniłem na infolinię zamówić prenumeratę i konsultantka powiedziała że ma listę zrobioną do pięciu numerów i piątka to będzie Wołga.

Czy podczas rozmowy konsultant poinformował że obowiązuje do 22 marca 2020 r. promocyjna oferta dla prenumeratorów.

huml napisał:

Andrzeju, na ich stronie kupisz każdy archiwalny model w cenie kioskowej plus 10 za wysyłkę, wystarczy się wysilić i poszukać tylko po co

Mam nadzieję że to funkcja kupienia wybranych modeli zostanie, DeA podczas serii KAP również miała taką opcję "uzupełnienia zbiorów" jeżeli danego modelu nie udało się dostać stacjonarnie ale niestety w Polsce zaniechali

To nie jest tak ze gdy wychodzi jedna kolekcja to o drugiej mozna "zapomniec". Kazde wydawnictwo ma w swojej ofercie "kazdy cos dla siebie znajdzie". Gdyby mieli czekac az konkurencja skonczy zeby mogli puscic swoja nowa kolekcje to mielibysmy ubogi rynek gazetowek. A tak jest w czym wybierac. Wiec to nie jest zadna regula. Wydawnictwa walcza miedzy soba o klienta a nie uzupelniaja sie nawzajem.

Kupiłem jednak Poloneza i mocno mieszane odczucia. Z jednej strony większa skala, z drugiej wygląda trochę jak 1:43 wsadzony do maszynki powiększającej.
Przy takiej skali można zadbać o lepsze detale. Tylna rejestracja chyba w każdym modelu ma odprysk, półka bagażnika nie dostaje do końca i mamy szpare. Reflektory też jakieś dziwne mi się wydają w stosunku do modeliku z KAP.
Zobaczymy jak to będzie się rozwijało.

Skuderia napisał:

To nie jest tak ze gdy wychodzi jedna kolekcja to o drugiej mozna "zapomniec". Kazde wydawnictwo ma w swojej ofercie "kazdy cos dla siebie znajdzie". Gdyby mieli czekac az konkurencja skonczy zeby mogli puscic swoja nowa kolekcje to mielibysmy ubogi rynek gazetowek. A tak jest w czym wybierac. Wiec to nie jest zadna regula. Wydawnictwa walcza miedzy soba o klienta a nie uzupelniaja sie nawzajem.

Prawda.
Wystarczy spojrzeć na rynek francuski, Hiszpanię. Wbrew temu, co nam się wydaje i często też nam się wmawia, tamtejszy Kowalski wcale nie ma aż tak wiele €€ na wydawanie na "fiu-bździu". A ile serii wychodzi tam równolegle???? Wydawane są przez konkurujące wydawnictwa i rynek je wciąga.
Ci, co mają za dużo €€ kupują dokładnie to, co im się podoba i nie liczą na serie gazetowe. Co oczywiście nie znaczy, że gazetowych nie kupią także.

Wiele osob w ostatnich latach zaczelo swoja przygode z modelarstwem, kolekcjonerstwem samochodowym wlasnie od serii gazetowych.
Cena i dostepnosc sa w miare do zaakceptowania, z jakoscia jest roznie, czasami jest lepiej niz w niektorych modelach gablotkowych, czasem jest to wielka porazka i pomylka.

Nie mozna zapominac o tym ze gazetowki to tylko wstep do miniaturowego swiata samochodow jaki nas otacza i trzeba pamietac ze to idzie na rynek masowy, wiec defekty, odpryski lub uszkodzenia zdarzaja sie niestety czesto.

Fajnie poczytac wspolne opinie na temat danego modelu czy kolekcji ale czasami emocje, ktore temu towarzysza sa przesadzone i sztuczne.
Zwlaszcza mierzenie suwmiarka i szukanie na sile dziury w calym.

To tylko moje zdania, opinie i nikt nie musi sie z nimi zgadzac.