Samochody PRL Hachette - skala 1:24

Wysłany: Czw 7:01, 09 Mar 2023

Dokładnie tak, jeżeli teraz się nie dowie to będzie powielał błąd przez następne lata . Tak jak kolega pisze, MR to skrót "model roku" i tyczy się tylko fiata i poloneza .

Wysłany: Czw 14:06, 09 Mar 2023

Na FB pojawiała się informacja (nie wiem na ile pewna) jakoby modelem numer 79 miałby być Polski Fiat 125p MR 73 (wersja sedan)...

Wysłany: Czw 14:27, 09 Mar 2023

Po Warszawie 5 kwietnia beżowy Polonez MR'85 - oficjalna informacja od BOK Hahette.

Wysłany: Czw 14:36, 09 Mar 2023

No ciekaw jestem bardzo co oni będą w stanie wydać. Mam nadzieję, że to nie będą klejone i kombinowane przeróbki starych form, tylko zrobią jak ludzie cywilizowani nowy, właściwy odlew dla MRów. Przyklejanie kasetowych klamek w miejsce skalpeli jest skazane na niepowodzenie. Dlatego Fiat musi mieć nową formę. Obawiam się tylko, czy ich na to stać, bo jak widzę, że Polonez to ma być MR85, a nie MR87, to znaczy, że będzie brakowało okna w tylnym słupku. A to z kolei daje podstawy, by sądzić, że wywalą przód z żółtego poloneza i wsadzą tam nową plastikową atrapę. Już się boję o efekt końcowy.

Wysłany: Czw 15:19, 09 Mar 2023

Raz zrobią lepiej, a raz gorzej. A to nie DeA dało nam zupełnie nowego Poloneza Coupe, chociaż mieli starego?
Może coś mylę, bo nie śledzę serii zbyt dokładnie, ale zdaje się, że... ICH STAĆ i wszystkiego można się spodziewać
i na plus i na minus.

Wysłany: Czw 15:20, 09 Mar 2023

Informacja o PF 125p MR'73 w 79. numerze jest niepotwierdzona, też widziałem ją na Facebooku ale bez podania żadnego źródła. Moja informacja o Polonezie MR'85 pochodzi z e-maila od Hahette.

Wysłany: Czw 15:47, 09 Mar 2023

Raf - DeA, nie DeA, a tu mamy Hachette. A czy ich stać, to nie wiem Smile

Wysłany: Czw 16:39, 09 Mar 2023

To na pewno nie jest przypadek, że wyjdą takie wersje. W obu istniejących wymienią przednie atrapy i zamkną temat. Co do klamek - niestety spodziewam się dokładnie tego o czym wspomina W126...

Wysłany: Czw 17:16, 09 Mar 2023

Gdyby mieli odlew FSO1500 lub PF125p MR'75, czy Nysy552 to mysle, ze dawno by wypuscili. Od pewnego czasu (od numeru 60 nie liczac LR Defender czy Renault5) nie ma nowych odlewow w serii. Wydawca bazuje jedynie na przerobkach dotychczasowych modeli bawiac sie kolorami, kalkomania i plastikami. Jedne modele wychodzą zacniej (obydwie taxiwki, czy Syrena 105L), a inne gorzej (tak jak PF126p radiowoz). Ja szczerze watpie w to ze zapowiadany Fiat bedzie mial wglebienia pod klamkami kasetowymi, bo reszta zmian, jak pisalem kilka postów wczesniej, jest możliwa metoda na wloty powietrza w ostatnim PF126p. No moze beda one widoczne w postaci kalkomanii.

Ps. Czy gdzies jeszcze w punktach sprzedazy pozostaly jakies PF126p FL? Albo bylo ich tak malo albo zeszly jak swieze buleczki. Do mojego Empiku nawet nie dojechaly.

Wysłany: Pią 14:23, 10 Mar 2023

Jeśli ten Polonez to będzie taki jak ten srebrny z serii legendy FSO tyle że w 1/24 tp jestem wniebowzięty:)

Wysłany: Pią 15:02, 10 Mar 2023

Taki, tylko nie będzie srebrny. Zobaczymy jak załatwią temat noska. W oryginale nosek był metalowy. Tutaj zapewne dadzą plastik malowany i mam nadzieję, że nie będzie się zbytnio odróżniał od reszty karoserii. Cały sukces tego modelu zależy od spasowania nowego przodu.

Wczoraj oglądałem sobie swojego Fiata 125p z tej kolekcji. Cały czas nie daje mi spokoju dlaczego tył jest tak dziwnie zrobiony, że pas ze światłami i tablicą jest osobno, przez co powstały brzydkie szpary. Czy to nie jest czasem przygotowanie pod jakiegoś MR-a po 1975 roku z nowym typem tylnych lamp? Bo jaki może być inny powód tego, że nie odlano całości karoserii w formie jednego elementu, jak w pozostałych modelach?

Wysłany: Pią 16:46, 10 Mar 2023

W126 napisał:

Taki, tylko nie będzie srebrny. Zobaczymy jak załatwią temat noska.

Witam serdecznie W126, podzielam Pańskie zdanie i obawę w tej kwestii, idea dobra a jak to wyegzekwują to zobaczymy w zapowiedzi. Z nadchodzącą Warszawą jest o tyle lepiej że minimalnym kosztem a więc wymianą atrapy chłodnicy + kierunkowskazy i mamy zadowalający efekt i wszystko jest zgodne i cacy, z Poldkiem może być różnie, no i z Fiatem 1973 też zobaczymy. Tak czy inaczej te modele to świeży powiew do tej kolekcji, nauczyło mnie to że trzeba zachować nadzieję (tak wogóle) do końca Smile

Serdecznie pozdrawiam, Arkadiusz

Wysłany: Pią 18:21, 10 Mar 2023

W126 napisał:

Bo jaki może być inny powód tego, że nie odlano całości karoserii w formie jednego elementu, jak w pozostałych modelach?

Dla mnie to od początku wyglądało jak powielenie budy z KAP, ale może przy okazji wykorzystają to w taki sposób.

Wysłany: Pią 19:38, 10 Mar 2023

Łada 2101 czy Zaporożce też mają tył zrobiony w ten sposób (akurat te mam pod ręką), więc nie wszystkie modele mają karoserię w całości. Chciałbym się mylić, bo sam chętnie widziałbym w kolekcji późniejsze wersje Fiata (byle nie przeskalowane jak pick-up), ale nie wydaje mi się, że to był powód zrobienia modelu w ten sposób. No i pozostaje kwestia klamek... Ale pożyjemy, zobaczymy.

Wysłany: Sob 23:14, 11 Mar 2023

W126 napisał:

(...) oglądałem sobie swojego Fiata 125p z tej kolekcji. Cały czas nie daje mi spokoju dlaczego tył jest tak dziwnie zrobiony, że pas ze światłami i tablicą jest osobno, przez co powstały brzydkie szpary (...) bo jaki może być inny powód tego, że nie odlano całości karoserii w formie jednego elementu, jak w pozostałych modelach?

Pas tylny w PF125p z numeru 2 wygląda dokładnie tak samo jak ten sam model z "Kultowych Aut PRL", tyle, że inna skala i kolor. Tam pas tylny jest tak samo beznadziejnie wyodrebniony. Szpara powinna zostać tylko wzdłuż górnej krawędzi pasa, tam gdzie ten styka się z pokrywa kufra. Potem wszystkie fiaty 125p w serii miały tak samo niezależnie od rocznika. Nie spodziewałbym się celowego zabiegu w tym aspekcie także w "Samochodach PRL". Raczej wydawca na poczatku serii nie bral pod uwage tego co stalo sie po nr 60. Uwazam, że w planach mialy byc oddzielne odlewy na kolejne wwrsje nadwoziowe 125, 126,. Mialy byc Nysy i Zuk "smutek" i moze nawet Mikrus i Bis, ale Suez, a potem Putin zrobili swoje. Poza tym w żaden chyba 125p, także w innych seriach, nie miał tego elementu poprawnego. Dość powiedzieć, że w oryginale lampy tylne zespole (od 75r.) wchodziły po porostu az na błotniki tylne, a w modelach w skali 1:43 (roznych serii) siegaja blednie na pas tylny albo do jego krawedi lub nawet wczesniej.

Nosek plastikowy w Polonezie jest jak najbardziej możliwy. W FSO Warszawach plastikowe są przecież pokrywy silnika i nikt się z pozostalych forumowiczow na to nie zrzymal.

Czy ktoś ma informacji o dostępnych PF 126p FL poza allegro i olx?