Samochody PRL Hachette - skala 1:24

W sumie każde koło jest podobne do innych. Wszystkie są okrągłe Smile

Wydaje mi się, że wiem, o której zielonej piszesz. Te koła może i są podobne, ale to zdecydowanie za mało, aby uznać je za udane. Ilość otworów się zgadza, ale co z tego, jeśli są w innym miejscu i kształt felgi jest inny. Za koła w tej serii ktoś powinien beknąć. To nie pierwszy raz, gdy koła psują odbiór generalnie udanego modelu. Jak nie felga zła, to wystają poza obrys nadkola. A Skody mają wybitne szczęście do nieudanych kół.

Zastanawiam się, czy nie użyją tych samych kół do Skody 105, tylko bez chromowanego dekla na środku.

MMaciek napisał:

W sumie mogłyby być inne, może nawet alu (pewnie były już wtedy dostępne) ale jak to mówią: jak się nie ma co się lubi...
myśle że sam model jest przepiękny i nawet te koła nie są wystawnie go zepsuć, przynajmniej w moich oczach.

Nie zgadzam się z Tobą , w wyglądzie koła tej Śkody nic się nie zgadza , otwory wentylacyjne i ich rozmieszczenie , kołpak jest gładki i zbyt wypukły , podobna sytuacja miała miejsce w Trabancie P50.

Spoczko;) ja i tak kupię, najbardziej niepasujące koła wg mnie to trafiły się w „maluchu” później to chyba mnie tak nic nie zraziło. Trabata P50 nie kupowałem bo ja go nawet nie pamietam z ulic...
Wy koledzy chyba się lepiej znacie, bo jak tu czytam to czasem nie wiem jak Wy to dostrzegacie ale szacunek:)
Ja zwracam uwagę przede wszystkim na modele które ja pamietam z ulic a w PRLu żyłem tylko 8 lat
A Skodę 110R widziałem jak z DDR przyjeżdżały w latach 80tych nad Bałtyk:)
W ślad za 110R oczekuje tez późniejszego rapida...

MMaciek

Szanuję Twoje zdanie , zrobisz jak uważasz .

jat02

A Ty nie planujesz kupić?

Może wyjdzie u nas 130RS tam już koła będą alu...

Nie planuję , ten model nie jest w sferze moich zainteresowań , zbieram w 1/24 tylko polskie

Jeśli chodzi o mnie, to z tej serii kupuję tylko Skody (no i Tatry, bo Wieloryba też kupiłem). Poza tym liczę na poliftową Skodę 120, najlepiej w wersji GLS Smile

Tez uwielbiam czechosłowackie auta w szczególności skody:) czekam z utęsknieniem na 105, 120 i rapid i na Tatre 613

Stwierdziłem, że w związku z półmetkiem serii pora znów się odezwać do Hachette i podpytać ich o kolejne polskie modele planowane w serii. Wysłałem im listę życzeń w postaci prawie 30 samochodów produkowanych w Polsce w latach 1950-89, których jeszcze w tej serii nie było z pytaniem, czy jest szansa na którekolwiek z nich. Zasugerowałem, że kolekcjonerzy dużo bardziej na nie czekają, niż na kolejne Aro, Dacie i Luazy. Niestety tym razem nie zdradzili nawet odrobiny tajemnicy i nie dowiedziałem się kompletnie nic. Nie wspomnieli nawet o Nysie, o której wcześniej były jakieś przecieki. Nie drążę tematu dalej. Trzeba czekać na oficjalne zapowiedzi.

"Szanowny Panie,

Dziękujemy za przesłaną listę, oczywiście rozważymy Pana propozycje. Na chwilę obecną nie mamy jeszcze dokładnej listy polskich samochodów.

Pozdrawiam

BIURO OBSŁUGI KOLEKCJI
HACHETTE POLSKA
TEL. 22 48 75 333
KOM. ***"

EDIT: Na Forum nie podajemy takich danych do wiadomości publicznej. Mod

Heh, luazy i aro napewno będą specjalnie z myślą o prenumeratorach Wink

myśle że Nysy i to co my byśmy chcieli też ale w ostatnich 10 numerach. Takie życie, oni robią biznes Smile

W ostatnich 10 numerach nakład będzie już tak zmniejszony, że nawet jeśli sprzedadzą cały, to marny to biznes. Rozsądnie myślący marketingowiec daje chodliwe numery wtedy, gdy jeszcze nakład czasopisma jest duży, a seria jeszcze nie jest obciążona efektem znudzenia i odpływu klientów z czasem. Hitów się nie daje na koniec. Popyt i zainteresowanie trzeba wykorzystywać, a nie czekać, aż spadnie. Tego typu decyzje trudno jest logicznie uzasadnić.

Co do numeru telefonu, który podałem i potem został ocenzurowany przez moda, to nie jest to przecież prywatny numer jakiejś osoby, tylko firmowa komórka wydawnictwa. Takie rzeczy chyba można podawać...

Jutro Barkas - dla mnie model do wzięcia. Film z prezentacją:
https://youtu.be/ZDAmbrurFT8

Potem 9 czerwca wyjdzie UAZ, którego odpuszczam. Kupiłem pudełkową wersję z Whiteboxa. Lakier ma bardziej odcień khaki, a plandeka jest szara. W gazetkowym będzie ciemniejsza zieleń i beżowa plandeka. Moim zdaniem Whitebox wygląda lepiej, a cena praktycznie ta sama. Warto się pospieszyć, jeśli ktoś chce kupić, bo znikają ze sklepów z modelami dość szybko.

Pewnie w tym też jest trochę racji ale to jest robienie biznesu w wersji hachette. Mi wydaje się że będą próbowali nas z tymi najlepszymi przeciągnąć. Oni wiedzą że my się nie wykruszymy, mam nadzieje że nie:)
Jakby wszystkie najlepsze sztuki w każdym kraju puścili odrazu to później nikt by nie spojrzał np na rocara.

Zobaczymy jak będzie, póki co rano lecę bo barkasa, za 2 tyg po uaza bo nie wyobrażam sobie go nie mieć a za 4 tyg po Skodę 110r

Kolego „126” czy możesz podesłać zdjęcie swojego uaza z whiteboxa?

Z góry dzieki Smile

Film nie mój, ale pudełkowy UAZ wygląda tak:
https://youtu.be/GvwQuK_Is7k

Trochę mu brakuje do ideału. Wolałbym bardziej matowy lakier, niż taką błyskotkę, ale i tak moim zdaniem wypada trochę lepiej, niż zapowiadany gazetkowy. Dałem za niego 95zł, więc praktycznie tyle samo, co propozycja z Hachette. Na żywo prezentuje się lepiej, niż na filmach i zdjęciach. Ciekawe jak by wypadł w bezpośrednim porównaniu postawiony obok tego z serii Samochodów PRL. Może za 2 tygodnie ktoś zrobi jakieś porównanie tego typu. Wybrałem pudełkowy głównie ze względu na kolor plandeki. Wydaje mi się, że nie spotkałem nigdy na żywo UAZa z jasną beżową plandeką, chociaż prawdopodobnie takie też były. Ale może nie drążmy tematu, chyba że w wątku o prawdziwych samochodach Smile

W126 napisał:

Co do numeru telefonu, który podałem i potem został ocenzurowany przez moda, to nie jest to przecież prywatny numer jakiejś osoby, tylko firmowa komórka wydawnictwa. Takie rzeczy chyba można podawać...

Numer telefonu komórkowego może być przypisany do konkretnej osoby, a nie do wydawnictwa. To różnica - między ogólnodostępnym numerem firmowym, a numerem dedykowanym. Dlatego właśnie numer usunąłem, bo mógł identyfikować konkretną osobę w wydawnictwie. Takich danych nie ujawniamy.
Pozdrawiam.

W porządku. W przyszłości wytnę takie numery telefonów z cytowanych wiadomości.