Samochody PRL Hachette - skala 1:24

Niemniej z przyjemnością kupię. Zawsze można niewielkim kosztem przerobić.
A z oczekiwanych aut to owszem, 105, ale z literką B jak Syrena Bosto.

W126 nie masz racji, że można tanim kosztem przerobić te same modele na Syrenę 105. Przecież to muszą być całkiem inne formy do wykonania ciśnieniowych odlewów, a nie tylko założenie nowych drzwi (też z nowej formy).

Bardziej raczej chodzi o koszty czasu pracy spędzone nad opracowaniem modelu.

Tak Abarth098, właśnie o to mi chodziło. Plus detale, takie jak koła, czy grill, które są w tych modelach najprawdopodobniej identyczne. Forma, czy konkretniej drzwi, w oczywisty sposób się różnią.

To nie tylko drzwi. Błotnik przedni, tylne boczne okno i pas tylny także.

Ale jednak niektórzy uważają, że mogą być te same formy. Ich sprawa.

Proszę Cię andrzej50_lodz, żebyś czytał dokładniej moje wypowiedzi, bo potem powstają dziwne nieporozumienia. Formy są oczywiście inne. Nigdzie nie napisałem, że są takie same. Oczywistą różnicą są drzwi. Jacek dodał, że oprócz tego okna, błotniki i pas tylny. Pełna zgoda. Czy na przyszłość mam wypisywać wszystkie detale, które się różnią? Przecież nie o to chodzi.

Syrena 104 i 105 wykorzysta te same koła, prawdopodobnie ten sam grill przedni, być może nawet plastikowa wkładka wnętrza i płyta podłogowa będą te same. Mogą być użyte te same wycieraczki, te same wytłoczki szyby przedniej i tylnej, światła itd. To wszystko wpływa na cenę modelu, bo puszcza się w produkcji większą partię tego samego elementu, nie projektuje się go od nowa itd. Dlatego napisałem, że to przerobiona 104, bo wykorzystuje bardzo wiele wspólnych elementów. Nic innego nie miałem na myśli. Abarth098 dodał jeszcze niższy koszt projektowania 105-tki, gdy część projektu przenosi się żywcem ze 104-ki. No i wszystko w temacie. Nie ma potrzeby dodawać aluzji, że "niektórzy" coś uważają, bo jak się okazuje wcale tak nie uważają.

Pozdrawiam pokojowo i życzliwie.

Widziałem już na żywo 105
Moje spostrzeżenia
Deska malowana w kolorze nadwozia
Tylne lampy tradycyjnie nie pomalowane z boku
Na masce znaczek FSO.
Wiadomo przez pierwszy rok była produkowana w FSO i później przeniesiona do Fsm.
Po cichu liczyłem na model że znaczkiem Fsm.
Model który oglądałem miał krzywo zamontowany przedni zderzak.

Dziwna sprawa z tym znaczkiem. W zapowiedzi na ostatniej stronie poprzedniego numeru był jak byk na masce znaczek FSM. I dzięki niemu istniała jakakolwiek różnica od frontu względem 104. Szkoda...

Na okładce gazetki dzisiejszego numeru Syrena ma na masce znaczek FSM. Czyli wychodzi na to, że model jest niezgodny nawet ze zdjęciem z aktualnej okładki. Poszli po taniości. Jak się okaże, że forma modelu nie różni się niczym poza klamką drzwi, to już w ogóle będzie super.

Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 5 Przeczytał: 6 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wydaje mi się, że poprostu przerobili zdjęcie i wkleili znaczek FSM...

Inne też jest lusterko zewnętrzne od strony kierowcy
W 104 było okrągłe tutaj mamy takie, jak w 105 byly

Nie ma też dysz spryskiwaczy, w 104 były.

Najbardziej mnie interesuje, czy kształty form się różnią. Ja swojego jeszcze nie mam w rękach, żeby porównać. Pojawiały się już w tym wątku informacje, co powinno mieć inny kształt, niż w 104. Błotnik, okno boczne itd.

DJ_JeSz napisał:

Inne też jest lusterko zewnętrzne od strony kierowcy
W 104 było okrągłe tutaj mamy takie, jak w 105 byly

Nie istniało takie coś jak lusterko od 104 lub lusterko od 105. Bo żadna ich nie miała...