Legendy FSO - skala 1:43

I jest dziura na korbę! Cool

emer napisał:

Czy mi się wydaje, że teraz lepiej wykonane są przednie kierunkowskazy?

Nie wiem jak to było w rzeczywistości przy testowej, ale dziś przeglądając 10 sztuk nie było żadnej, w której kierunkowskazy byłyby idealne lub idealnie wklejone.

To będzie wspaniała kolekcja. Nie mogłem się oprzeć sesji Warszawy, którą kupiłem tylko ze względu na poprawiony grill względem testówki. Po swojemu dodałem tylko tablice rejestracyjne.
Z najbliższych numerów kupię sobie tylko Syrenę 104F i Jamnika. Ogara i 125p zostawię sobie z testówki.

A co do kierunkowskazów mam wrażenie, że testówka miała jednak lepsze. Zresztą oceńcie sami...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Wszystko dobrze, tylko się zastanawiam co do koloru - czy w oryginale też był taki jaskrawy? Bo modelu 203 - 204 w granatowym malowaniu, w przeciwieństwie do wczesnych Garbusek, nie kojarzę.

Modelik bardzo ładny, ale dość przykrym odkryciem jest technologia wykonania. Bo niewiele da się ew. przerobić, zmienić. Opończa / plandeka jest najwyraźniej zamocowana na czterech słupkach mocowanych do skrzyni ładunkowej. Co gorsza tylna ściana kabiny jest z przezroczystego plexi. Przez tę ściankę widać słupki, na których plandeka jest zamocowana, ale na zdjęciu tego nie widać. Jednak po rozkręceniu modelika wnętrze pod plandeką jest przez tą ściankę widoczne.

Też byłem zaskoczony mocowaniem plandeki, które pozostawia po jej wyrwaniu 4 dziury w podłodze. Negatywnie zaskoczyła dodatkowo właśnie ta bezbarwna tylna ściana. Jedynie tyle dobrze, że ten plastik będący ścianą grodziową ma jakiś sensowny kształt pozwalający ewentualnie to pomalować po dobraniu lub całkowitej zmianie koloru.

W126 napisał:

W mailu jest wyraźnie "Aby wynagrodzić Państwu czas oczekiwania na wznowienie kolekcji, pierwszą przesyłkę otrzymają Państwo bezpłatnie, w ramach prezentu!".

Pierwszą przesyłkę, a nie pierwsze dwa numery. Prenumeratę można wystartować od dowolnego numeru. Jak nie będą chcieli się wywiązać z obietnicy, to wypadałoby im to zacytować. W umowach i ofertach nie ma miejsca na dowolność interpretacji. Logika, precyzja i jednoznaczność to podstawa.

W regulaminie jest napisane:
"Pierwsza przesyłka zostanie dostarczona na adres Kupującego, (...), w terminie najpóźniej do 30 dni od złożenia przez Kupującego zamówienia."
Czyli zgodnie z powyższym rozumowaniem w ciągu 30 dni od 13 stycznia (daty zamówienia prenumeraty) powinienem dostać numer 5 i 6, bo dla mnie to będzie pierwsza przesyłka ze względu na zamówienie prenumeraty od numeru 5-tego...
Niestety - sądzę, że chyba wątpię...

Klient może być totalnie nie w temacie i nie znać realiów. Skąd masz wiedzieć, kiedy oni wysyłają, w jakiej ilości i w jakich terminach. Nie musisz mieć wcześniejszego doświadczenia z tym wydawnictwem. Napisali jasno i masz prawo się domagać tego, co napisali. Jak się komuś będzie chciało i będzie na tyle zacięty, to nawet i w sądzie. To nie jest "oczywista omyłka pisarska". Regulaminy pisze się jasno, czytelnie i przede wszystkim jednoznacznie, nie dając pola do nadinterpretacji. Jak się nie ma pieniędzy na prawnika, to pisze się samemu, ale licząc się z ryzykiem, że wszelkie nieścisłości potem będą rozwiązywane na korzyść klienta. No niestety. Sprawa się toczy o metalowy samochodzik za 50zł, ale gdyby to szło na grubszą kasę, to już by dawno pakowali walizki za te wszystkie buble, nieścisłości i nieprzestrzeganie prawa konsumenta. Ile razy ja już ich miałem zgłaszać do UOKiK za nieprzestrzeganie terminów rozpatrzenia reklamacji... Ale mi się nie chciało i na to zapewne liczą w każdym przypadku. Nie będę tu leciał polityką, ale szlag mnie trafia na wszystkie niedoróbki i bylejakość w tym kraju. Nawet w takim błahym temacie, jak głupia prenumerata.

Koledzy. Prenumerata i sprzedaż detaliczna kolekcji ruszyła, także mam nadzieję, że od tej pory wszelkie wpisy na temat: dystrybucji, kłopotów z dostaniem modelu i wszystkich innych problemów będziecie umieszczać w odpowiednich tematach.

Mamy kolejny potwierdzony model w kolekcji. Dziś rano w telewizji trafiłem na nowy spot reklamowy Legend jako sponsora programu. Na stole modele były ułożone inaczej niż w poprzednim filmie i obok Ogara i Syreny Furgon pokazała się Warszawa 210. Tylko takie zdjęcie udało mi się zrobić, ale chyba widać wyraźnie co to za samochód. Dla mnie kolejna super wiadomość - bardzo liczyłem na ten model.

Ja tą Warszawę wypatrzyłem już w dniu jak ukazała się strona kolekcji, ale fajnie że potwierdzasz, że mi się nie przewidziało Wink

A ten czerwony model to??

Wars.

Wpis nie na temat
...czyli nieoficjalny protoplasta Opla Kadetta D Very Happy

Wpis nie na temat
No tak średnio, biorąc pod uwagę, że Kadetta D produkowano od '79, a prace nad designem Warsa zaczęto w '81.