Legendy FSO - skala 1:43

Dla porównania kosztu: Wysłanie ok 1000 zamówionych prenumerat za darmo to strata : 2 numery : 50 x 1000 = 50 000 PLN, 3 numery 95 x 1000 = 95 000 PLN Very Happy

A jak mieli kilka tysięcy zamówień ? Very Happy

Stratą dla nich byłaby kwota liczona po kosztach produkcji, a nie po cenie detalicznej z prenumeraty. Ktoś kiedyś pisał, że ich taki model kosztuje śmieszne pieniądze. Maksymalnie kilka zł, a były nawet teorie, że kilkadziesiąt groszy, jeśli produkują je w naprawdę dużych ilościach. Największym kosztem w tych paczkach jest koszt wysyłki.

Ale jednak w dalszym ciągu jest to strata dla wydawnictwa .

Oczywiście, jakaś tam strata na pewno by była, ale marginalna, gdy porównamy ceny detaliczne i produkcji. Za to reklama mogłaby być dobra, bo reklama szeptana jest więcej warta, niż spot w telewizji. Niestety najprawdopodobniej zachłanność naszych rodaków zaprzepaściła ten godny pochwały zwyczaj wydawnictwa.

Swego czasu czytałem o promocjach na cyfrowe wydania gier i muzyki, gdzie rozdawano egzemplarze jakiegoś hitu w formie cyfrowej za darmo. Wielu wydawców po akcjach z Polakami zaznaczało w kolejnych edycjach promocji, że nie dotyczy ona Polski. Byliśmy jedynym krajem na świecie "wyróżnionym" w ten sposób. Nasi rodacy zakładali multikonta, blokowali serwery i brali po kilkadziesiąt sztuk na osobę. Gdy wprowadzono ograniczenia, logowali się przez VPN, proxy i udawali, że są z innego kraju. No niestety, tak już mamy. Jedni są z tego dumni, że Polak potrafi, a inni się tej cechy narodowej wstydzą.

Witam
Jestem tu pierwszy raz. Czy ma ktoś wiedzę na temat serii Legendy FSO. Konkretnie chodzi mi o to czy we wznowionej serii może pojawić się SMYK.

Tego nie wie nikt. A za "pierwszym razem" warto przywitać się w powitalni Wink

nie mam zielonego pojęcia co to jest powitalnia?, to nie tylko pierwsza moja wizyta na tym forum, ale w ogóle na czymkolwiek takim w internecie, więc przepraszam, ale kompletnie się nie orientuje w takich forach. Co powinienem i gdzie zatem teraz zrobić?

Strona główna forum > "O nas - użytkownikach" i tam znajdziesz odpowiedni dział.

Smyk jest SFM, a nie z FSO, więc się nie pojawi 😉

Dziękuję za wyjaśnienie, ale......przecież ukazała się Syrena Furgon, a to chyba nie jest FSO, a zapowiadają Syrenę Mikrobus.....jak to teraz rozumieć?

Cholera może jednak się mylę.... Sad

Każda Syrena kurołapa to FSO. Smile

Bartek. napisał:

Każda Syrena kurołapa to FSO. Smile

No i tu bym się spierał, bo pierwsze 105-ki też były jeszcze produkowane w FSO Wink

kamykmodels napisał:

Dziękuję za wyjaśnienie, ale......przecież ukazała się Syrena Furgon, a to chyba nie jest FSO, a zapowiadają Syrenę Mikrobus.....jak to teraz rozumieć?

Cholera może jednak się mylę.... Sad

przyjrzyj się zdjęciom , pojazdy mają logo FSO

RAFLAB napisał:

Bartek. napisał:

Każda Syrena kurołapa to FSO. Smile

No i tu bym się spierał, bo pierwsze 105-ki też były jeszcze produkowane w FSO Wink

a nie w WSM? Bo mam nawet znaczek WSM z maski od Syrenki 105 z 1972 roku... (Choć nie zdziwił bym się, gdyby tak było, bo był chyba spory szereg niuansów z tą przeprowadzką Syrenki z Warszawy do Bielska Białej)

Grunt, że FSO to nie tylko Warszawski Żerań - Polonezy Trucki też się łapać mogą pod ten temat - seryjne egzemplarze klepane w Nysie miały logo FSO na grillu - kto wie? Może się doczekamy np. Trucka z przodem od Caro, albo z "noskiem"

Nysa jako marka też - choć nie miała na masce logo FSO, ale w latach 90-tych nyska FSD należała do warszawskiego FSO...

...ogólnie ten temat jest tak pojemny, że w serii może znaleźć się chyba większość polskich osobówek - nie tylko prototypy i małoseryjne, ale np i taka Syrena 101, której w KAP nie wydali, podobnie jak Polonez "akwarium" MR 1986

Historyk1985

Co prawda Wikipedia to nie do końca pewne źródło, ale czasami coś sensownego napiszą, a o Syrenie 105 jest napisane tak:
"Pierwsze modele 105 produkowano jednocześnie na Żeraniu i w Bielsku do czasu całkowitego przeniesienia produkcji do Bielska. Samochody te różniły się tylko znaczkami (warszawskie FSO, bielskie WSM – „Wytwórnia Sprzętu Mechanicznego”), po zmianie nazwy fabryki zastąpionym znaczkiem FSM." Wink

FSO faktycznie w 1987 roku "przejęło" FSD w Nysie i jako filia zmienił on nazwę na FSO Warszawa - ZSD Nysa, na Nyskach pozostawiono logo takie jakie było, a Trucki (początek produkcji seryjnej 1988) miały z przodu logo FSO, a w późniejszych wersjach (jak zaczęli montować aluminiowe burty paki), pojawiały się naklejki z nazwą FSO Truck i podaniem wersji (np. 1,9 D)
I jeszcze jedno sprostowanie - DeA w serii Kultowych jak najbardziej wypuściła Poloneza MR '86 - akwarium, jak i kolejny model , czyli MR '87, jak nie wierzysz, zapraszam do mnie do Kluczborka (daleko nie masz Laughing

), to Ci pokaże, a i Trucki z "noskiem" i przodem Caro też by się znalazły Laughing