Legendy FSO - skala 1:43

Patrząc na zdjęcie tego Poloneza widziałem że poprawili przód (kierunkowskazy, światła pozycyjne) oraz że wnętrze jest brązowe a nie czarne do czego przyzwyczaiło nas DeA. Ale nie spodziewałem się tego, że poprawią najbardziej skopaną rzecz w modelu, czyli drzwi. Jestem pod wrażeniem.

Wow! Robi duże wrażenie Cool

Marcin napisał:

Ogólnie to nie rozumiem tej całej idei "testowania" serii. Jaki to ma sens? W końcu wydawnictwo inwestuje w opracowanie form modeli, zamawia ich produkcję, płaci za transport, opracowuje gazetki i wszystko tylko po to żeby po cichu i w tajemnicy rozesłać je do kilku losowych miast? Co z takiego testu może wyniknąć? Już lepiej by było wydać chociażby te 5 modeli w całym kraju i na podstawie wyników sprzedaży zdecydować, czy kontynuować serię. A tak to tylko pewnie powstanie kolejna okazja do łatwego zysku dla handlarzy. Ale może o to chodzi?

Trochę czytałem na stronie producenta IXO, zamawiając serie gazetowa trzeba zamówić minimum modeli na 60 numerów. Więc test jest potrzebny, żeby czasem się na tym nie przejechali. Gdyby nagle nie było zainteresowania, kolejne numery i tak musieliby zamówić, by wywiązać się z umowy.

Myślę że w sytuacji testu, zamawiają po prostu konkretne modele (nowa forma minimum 5 tysięcy sztuk, przeszczep z innej serii minimum tysiąc)

Ok, a co z przetloczeniem, które powinno zawijać sie z szybą?

No właśnie, ja tez miałem zwrócić uwagę na brak przetłoczenia. Generalnie model jest bardzo ładny, pod warunkiem ze jest. 9 kiosków odwiedzonych i nic (Katowice). Mila pani na infolinii nie wie jakie sieci zajmują się dystrybucja, oni tylko za prenumeratę odpowiadają. Jak juz ktoś wcześniej napisał, mi tez powiedziano ze seria jest regularna, choć w to nie wierze do końca. Ciekaw jestem czy jest jakaś szansa na poprawę tego przetłoczenia, jeśli zaczęliby od początku (jeśli to jest testowa, a wyjdzie od nowa jako regularna). Poprawcie mnie jeśli mowie źle, ale poloneza 1:24 z hachette bodajże poprawili względem testowej, zmieniło się parę detali.

No niestety, tego nie poprawili Crying or Very sad

, ale przy tym kolorze jest to prawie niewidoczne, więc aż tak mocno nie razi Laughing

Tak poprawili, że aż przedobrzyli.
Przednia i tylna szyba osadzone były w czarnych, gumowych uszczelkach a tu widzę grube, srebrne ramki 😉.
I lusterko powinno być chromowane...
A jeszcze kolor mi nie pasuje, czerwone coupe chyba w przyrodzie nie występowały 😁

I przede wszystkim - nie jest beżowy,
bo ja np. lubię beżowe Wink

W tej sytuacji - w życiu go nie nabędę drogą kupna... A fuj.. Razz

W terażniejszych czasach gdy modelarze i kolekcjonerzy są bardziej świadomi i wymagają jakości powiązanej z ceną powinna być opcja wyboru koloru lakieru i opcji dodatkowych wyposażenia, a takie wybrakowane modelopodobne produkty nie zachęcają do zakupu. Później to coś będzie tylko straszyć w gablocie. Kiedy doczekamy wreszcie kolekcji na miarę naszych możliwości. Ech...

Znajdą się więc na pewno żwawkowie, którzy po nabyciu tego Poloneza na drodze kupna, przemalują go sobie. Nawet zgodnie z oryginalnym kolorem wg. palety RAL 😉

huml napisał:

W terażniejszych czasach gdy modelarze i kolekcjonerzy są bardziej świadomi i wymagają jakości powiązanej z ceną powinna być opcja wyboru koloru lakieru i opcji dodatkowych wyposażenia, a takie wybrakowane modelopodobne produkty nie zachęcają do zakupu. Później to coś będzie tylko straszyć w gablocie. Kiedy doczekamy wreszcie kolekcji na miarę naszych możliwości. Ech...

Tak czytam te Wasze biadolenia i wierzyć się nie chce , że piszą to dorośli ludzie . Seria Legendy FSO jest serią gazetkową , czy inne , gdzie nie przykłada się zbytnio do szczegółów i jakości wykonania . Jeżeli te modele są takie złe , nie kupuj . Chciałbym tylko zauważyć , że jest wiele firm uważanych za GURU miniaturek , chociażby DIP , NEO , PremiumClassiXXs , czy AutoCult , które potrafią wypuścić takie knoty i niedoróbki , że głowa mała (niedomalowania , brak zasadniczych elementów karoserii czy podwozia , poprawki pędzelkiem) , a kosztują kilka razy drożej niż gazetówki , ale tu jakoś nikt nie narzeka . Dajcie trochę na luz bo to na prawdę zaczyna być nudne .

huml napisał:

W terażniejszych czasach gdy modelarze i kolekcjonerzy są bardziej świadomi i wymagają jakości powiązanej z ceną powinna być opcja wyboru koloru lakieru i opcji dodatkowych wyposażenia, a takie wybrakowane modelopodobne produkty nie zachęcają do zakupu. Później to coś będzie tylko straszyć w gablocie. Kiedy doczekamy wreszcie kolekcji na miarę naszych możliwości. Ech...

Dobre 😁.
Chociaż taka subtelna ironia nie dla wszystkich jest zrozumiała...

Raf napisał:

I przede wszystkim - nie jest beżowy,
bo ja np. lubię beżowe Wink

W tej sytuacji - w życiu go nie nabędę drogą kupna... A fuj.. Razz

O gustach nie dyskutuję bo dla mnie beżowy, to dopiero fuj. Właśnie mam auto w tym kolorze 😉.
Ale bardziej chodziło mi o to, że Polonez Coupe w oryginale w takim kolorze nie występował. To informacja dość znana.
A to przecież model a nie tylko kolorowa zabawka...

Wysyłka prenumeraty planowana jest na drugą połowę grudnia. Informacja z BOK. Smile

Też dodam trzy grosze od siebie. Model Poloneza coupe był wzorowany na samochodzie odrestaurowanym przez prywatnego właściciela. Po drugie ma zwykłą tablicę z napisem polonez, a nie z numerem dla prototypu.

A czy komuś się udało dowiedzieć czegoś więcej na temat przyszłości kolekcji, tzn. po nr 5 z Ogarem? Środek pandemii to ciężki czas na nowości wydawnicze... Skoro prenumerata rusza od grudnia dopiero, to czy można się spodziewać wtedy startu regularnej serii?

Mam wrażenie, że DEA chyba zdaje sobie sprawę, że klienci raczej nie kupią znowu tego samego co w KAP, ciekaw jestem jak w przypadku polonezów się sprawy potoczą - z jednej strony to co jest w KAP lepiej wykonane i poprawione może i będzie fajne (chociazby przejściówka z kolorowymi lampami z tyłu), z drugiej jednak dla wielu osób nie będzie to wystarczającym pretekstem do nietaniego zakupu, osobiście też bym raczej wolał wspomnianego na opakowaniu Analoga czy Caro Orciari.