Legendy FSO - skala 1:43

No właśnie o tym mówię Very Happy

, dlatego PRL-owska technologia towarzyszyła nam jeszcze dluuugo łącznie z kawałkiem ery Daewoo

Co Wy z tym PRL-em ?
Seria nazywa się "Kolekcja aut z fabryki na Żeraniu-Legendy FSO"

Słuszna uwaga👍
Ale z drugiej strony do nazwy nie ma się co przywiązywać. Bo o jakiej "legendzie" można mówić w przypadku Warszawy Pickup czy makiety Poloneza Caro? Pierwszy był zwykłym seryjnym pojazdem a drugi makietą, jakich było wiele. Ta akurat zyskała nieco popularności bo wypłynęło jej zdjęcie ale co jest w niej legendarnego - nie wiem.

Kolejny dziś numer - FSO Furgon. Very Happy

O Jezu, jaki on jest wspaniały. Very Happy

Dobrze złożony, całkiem nieźle wykończony i SPORY.
Naprawdę nie wiem co mi się ubzdurało ale spodziewałem się czegoś mniejszego, a w rzeczywistości to całkiem spory kawałek modelu. No ale w jakimś stopniu to niedoszły konkurent Żuka i Nysy...
Minusem są na pewno zbyt małe koła. Albo same opony...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Nie tyle może niedoszły konkurent Nysy i Żuka, co ich pierwowzór czy raczej - praprzodek. Jeśli dobrze pamiętam, prototyp furgonu FSO przekazano do zakładów w Nysie, jednak nie spełnił oczekiwań / wymogów stawianych pojazdowi i wkrótce powstał prototyp Nysy N57.

Nic nie wiem na temat Furgona, ale modelik na żywo prezentuje się bardzo dobrze, a kupiłem go tylko dlatego, że mi się podoba. Koła może rzeczywiście za małe, ale jakoś mnie to nie razi. Natomiast patrząc na zdjęcia w gazetce wydaje się, że kolor powinien być raczej jakiś ciemny, ale wtedy pewnie aż tak by mi się nie podobał Wink

Koła powinny być same, jak w Warszawie M20, jeszcze 16-calowe.

Co do koloru - też mi się wydaje, że przynajmniej górna część nadwozia powinna być ciemniejsza, ale zachowały się jedynie czarno - białe zdjęcia samochodu. Może informację o barwie nadwozia można by wyłuskać z archiwalnych numerów ,,Motoru", jeśli znalazł się tam obszerniejszy opis pojazdu. W czasach przed rozpowszechnieniem kolorowego obrazu (mam tu na myśli ogólnie prasę, film, telewizję) dziennikarze często ,,częstowali" odbiorców tego typu informacjami. Nawiasem mówiąc, Warszawa M20-U, powstały w jednym egzemplarzu prototyp był pomalowany w dwóch odcieniach niebieskiego - górna partia nadwozia w jasnym odcieniu, dolna granatowa, podczas gdy Motor opublikował koloryzowane zdjęcie samochodu, w schemacie malowania zbliżonym do dzisiejszego furgon (biało - czerwony).

Jakub napisał:

(...) Warszawa M20-U, powstały w jednym egzemplarzu prototyp (...)

Z ówczesnych doniesień prasowych - prototypów było kilka a na dostępnych w inecie fotkach widać co najmniej trzy róże atrapy chłodnicy.

Czy ktoś może podpowiedzieć jaka farba najlepiej nadawałaby się do przemalowania paki Poloneza Trucka DC na ten sam odcień czerwieni co kabina?

Zupełnie przypadkowo na rosyjskiej stronie [link widoczny dla zalogowanych]

znalazłem te zdjęcia.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcia znane, natomiast informacji na temat samego samochodu jest bardzo mało Sad

Mam pytanie do kolegów. Z którymi modelami przyjdzie drugi model premium Polonez Straży Pożarnej?

Ładny model. Poza tym że tylne drzwi są tak zalane lakierem że prawie nie wyróżniają się z reszty karoserii. Swoją drogą szkoda że Nysa nie skopiowała tej stylistyki.

Kadrowiec, miał przyjść teraz z Syreną Laminat i prototypem Caro ale jak zwykle mają bajzel i opóźnienia ze wszystkim

Furgon bardzo przypomina pierwsze Nyski. Tył i przód bardzo podobne.