Legendy FSO - skala 1:43

Jeśli chodzi o poldka ekonomicznego, to tam podstawowym problemem, z którego wynikają błędy jest to, że wzięli znowu ten sam odlew karoserii, do którego montowane są doły drzwi z plastiku. O ile w modelach z listwami bocznymi to się jako tako maskowało, to w takim, gdzie listwy w ogóle nie powinno być, nie ma bata i od razu widać niejednorodność powierzchni. A że dodatkowo zapomnieli w ogóle z plastikowego elementu usunąć listew, tylko je zamalowali, to już woła o solidną krytykę. Oponki widzę, że z terenowym bieżnikiem... Model robi ogólnie niezłe wrażenie, ale im dłużej się przyglądamy, tym gorzej. Z daleka od razu wiadomo, że to ten ekonomiczny i to jest największa zaleta tego modelu.

Co do coupe - paskudny i wspaniały jednocześnie.

Uroda lakieru Fiata wynika niestety z tego, że został on nierównomiernie, ale generalnie za grubo położony. Widać to szczególnie pod szybą przednią, gdzie szpara nad klapą silnika jest mocno zalana. U dołu drzwi też widać ten feler.
Poza tym model jest świetny, zgadzam się z Bartkiem w pełnej rozciągłości Smile

W Poldku listwy usunięto na przednim i tylnym błotniku (ponownie, za grubo położona farba utrudnia dostrzeżenie tego na pierwszy rzut oka). W środkowej części modelu listwy niestety tylko zamalowane, a raczej nie pomalowane.

Edit: Przyjrzałem się zapowiedzi kryzysowego Poloneza i po bokach modelu listwy chyba też zostały usunięte. Ledwo to widać.

Czy te reflektory występowały tylko w wersji zubożonej ? Pamiętam z dzieciństwa takie Polonezy, one mnie intrygowały. Dobrze by było gdy wypuścili jeszcze mr '86 i mr ' 87 a przedewszystkim mr ' 89 + polonez coupe z noskiem a 'la Borewicz i będzie komplet. Co do aktualnego wypuszczonego modelu to kolor jak marzenie, wykonany całkiem całkiem, styl conceptu iście włoski, on chyba nawet był zaprojektówany przez Włochów i dobrze bo oni wiedzą jak projektować samochody, udowodnili to przestrzeni XX wieku.

Arku-1982 napisał:

Czy te reflektory występowały tylko w wersji zubożonej ? .

Nie tylko. Mój sąsiad miał regularnego Borewicza właśnie z takimi reflektorami. Zdaje się był to rocznik 86’

Miałem wersję normalną z takimi reflektorami, z roku 1984.

Ja jak robiłem konwersję ze Złotej kolekcji to wystarczyło pilnikiem zeszlifować "listwę" w "C" - plastik miękki i trochę białej farby. Problemem był tylny zderzak (bo przedni poszedł z Trucka)

Bartek jak zwykle pokazał dokładnie i szczegółowo PF Coupe.
Ja chciałem Wam pokazać takie małe porównanie aktualnego
modeliku z modelem żywicznym które kilka lat temu wypuścił
"Moye Modele" jako nr 2 prototypów. W porównaniu z gazetkowym
wygląda dziś trochę nie tego Smile

ale ma kilka fajnych fototrawionych detali.
A w czasie kiedy został wypuszczony był naprawdę extra modelikiem.
Zresztą zobaczcie sami:

jacek j napisał:

Ja jak robiłem konwersję ze Złotej kolekcji to wystarczyło pilnikiem zeszlifować "listwę" w "C" - plastik miękki i trochę białej farby. Problemem był tylny zderzak (bo przedni poszedł z Trucka)

Teraz już takie konwersje potrzebne nie będą biorąc pod uwagę planowane pojawienie się gotowego modelu. Co do potencjalnych poprawek to trzeba będzie poczekać na modelik żeby go porządnie ocenić. Ewentualne szlifowanie będzie wymagać malowania całego modelika, bo dobranie właściwego koloru może nie być łatwe.

Arku-1982 napisał:

Czy te reflektory występowały tylko w wersji zubożonej ?(...)

Tak jak napisał sprzewo - były też regularne
[link widoczny dla zalogowanych]

Można powiedzieć "bardziej niż regularne"

Tak zwany LUX-y miał takie światła. Polonezy, które były pisane głównie na eksport takie miały.

"..."Moye Modele" jako nr 2 prototypów...."
też mam szczęście mieć ten modelik Smile

Rzeczywiście jest jak piszesz o różnicach,
a ten starszy ma swój specyficzny klimat...

jacek j napisał:

Ciekawe czy tylny zderzak też od "C" czy włożyli standardowy. Bo wlotu na masce nie powinno być.

Ja mam nadzieję, że dadzą też Caro MR93

jacek j: Czy na pewno miało NIE BYĆ wlotu na masce ? Miałem takiego, nowego, służbowego - od nowości (1983) - i miał wlot na masce jak każdy inny Polonez.

Koledze pewnie chodzi o plastikową, czarną osłonę tego wlotu.

Z tego co widać w google, Polonez "kryzysowy" miał obudowę wlotu na masce:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zgadza się, chodziło o plastik. bo wytłoczenie wlotów oczywiście było, jako chłodzenie.
Jako ciekawostkę miałem te "dziury" nawet w masce Caro MR 93 z przetłoczeniem (tylko w Truck).
Poloneza miał mój dziadek (wersja X), mój tata (LS z 84) i mój wujek (szarego "C"). Odebrany z Polmozbytu i właśnie nie miał tej osłony, tak samo jak np wycieraczki tylnej i coś inaczej było z tylną półką, ale nie pamiętam dobrze czy była cała nie łamana, czy poprostu jej nie było.
To chyba trochę OT się robi