Kultowe Wozy Policyjne

Warszawa wygląda ładnie, ale skoro takiej nie było tylko białe z niebieskim pasem, to zrezygnowałem z polowań, poprzednie modele to chociaż istniały jako repliki, a ta Warszawa to chyba tylko jako reklama warsztatu samochodowego.

Jutro uderzam na miasto w celu polowania. A nóż , widelec ... Nie ma tam az tak dużo do poprawy. Odrobina cierpliwości i dobrej woli Smile

Cziczaki napisał:

Warszawa wygląda ładnie, ale skoro takiej nie było tylko białe z niebieskim pasem, to zrezygnowałem z polowań, poprzednie modele to chociaż istniały jako repliki, a ta Warszawa to chyba tylko jako reklama warsztatu samochodowego.

nie ma żadnego dowodu , że Warszawa w takim malowaniu istniała , ale również , że takiej nie było , tym bardziej , że wszystkie pozostałe pojazdy MO występowały w niebieskim kolorze , a po za tym w tamtych latach nie zawsze trzymano się przepisów

Zakupiłem... i nie wiem czy cieszyć się, czy złościć... Czy w Waszych Warszawach też jest taki problem z lakierem? W mojej są na karoserii takie ślady jak by były purchle z rdzą. Coś jest nie tak z malowaniem. W empiku wymienić nie mogę bo to był ostatni model i d... blada. Skontaktowałem się z deagostini na fb. Czekam na ich odpowiedź.

jat02 napisał:

Cziczaki napisał:

Warszawa wygląda ładnie, ale skoro takiej nie było tylko białe z niebieskim pasem, to zrezygnowałem z polowań, poprzednie modele to chociaż istniały jako repliki, a ta Warszawa to chyba tylko jako reklama warsztatu samochodowego.

nie ma żadnego dowodu , że Warszawa w takim malowaniu istniała , ale również , że takiej nie było , tym bardziej , że wszystkie pozostałe pojazdy MO występowały w niebieskim kolorze , a po za tym w tamtych latach nie zawsze trzymano się przepisów

Wszystkie (wg założeń) pojazdy MO występowały w niebieskim kolorze dopiero w pierwszej połowie lat 80. Wtedy o Warszawie w Milicji już nikt nie pamiętał Wink

Do tego czasu, od połowy lat 60. bazowym kolorem był biały. Odstępstwa sie zdarzały, ale w kolorach bazowych, ewnetualnie w umieszczeniu oznaczeń; czasami w konfiguracji kogutów - ale nie w smaych oznaczeniach (kolor pasa i napisów).

A to, co zafundowało tutaj DEA, to czysta fikcja. W sumie to Cziczaki ma nawet rację Smile

To jest +/- kopia Warszawy stojącej jako reklama komisu samochodowo - rolniczego w Deszcznie Cool

Już kiedyś o tym pisałem, ale co tam;)

Jeśli przyjąć, że może być niebieska, to wówczas MUSI mieć pas w kolorze granatowym, litery "MO" białe są wtedy ok - i byłoby to malowanie z połowy lat 60.

Inna poprawna wersja to kolor biały, pas granatowy, litery "MO" granatowe - malowanie z końca lat 60. / lub pełen napis "MILICJA" - poczatek lat 70.

Model ma koguta o ponad 20 lat młodszego niż Warszawa. Sam kogut jest dobrze odwzorowany - można go użyc do późnych UAZów i Nysy 522 z przelomu lat 80. i 90. Smile

Tablice rejestracyjne na modelu: podwójna fikcja - nigdy nie istniał wyróżnik z literą "B", więc kombinacja MOB to fantazja; druga rzecz - na 99,9% żadna oznakowana Warszawa nie doczekała w służbie tych tablic - wszystkie były na starsyzm wzorze (AB-12-34), gdzie wyróznikime dla milicji był "Y".

marcin1323 napisał:

Zakupiłem... i nie wiem czy cieszyć się, czy złościć... Czy w Waszych Warszawach też jest taki problem z lakierem? W mojej są na karoserii takie ślady jak by były purchle z rdzą. Coś jest nie tak z malowaniem. W empiku wymienić nie mogę bo to był ostatni model i d... blada. Skontaktowałem się z deagostini na fb. Czekam na ich odpowiedź.

Nie wiem jak to wygląda dokładnie, ale jeśli jest to podobne do tego co mnie spotkało to problem tkwi w wyjątkowo nędznej jakości materiału z jakiego zrobiono karoserię. Za jakiś czas jak naciśniesz mocniej to model po prostu rozpadnie Ci się w rękach. Zerknij [link widoczny dla zalogowanych] opisują tu różne właśnie przypadki związane z fatalną jakością materiału użytego do budowy modelu. Tu jest akurat w większości o modelach francuskich. Mnie osobiście spotkało to przy okazji modeli hiszpańskich i o zgrozo nie robionych wcale w Chinach, tylko w samej Hiszpanii....

Ja mam Warszawę jeszcze z serii rosyjskiej i póki co to jest ona w idealnym stanie. Co do samego modelu, to od początku była już chyba dyskusja na ten temat, że model nie ma odzwierciedlenia w oryginale poza chyba tym w Deszcznie pod Gorzowem. Ja zdecydowałem się świadomie na ten model pod kątem owej i mam zamiar ją jako ciekawostkę sobie pozostawić w uzupełnieniu do zdięć sprzed kilku lat, gdy była jeszcze w stanie idealnym. Dzisiaj wyglada ona niestety tragicznie, stoi uderzona w tył z odpadającym lakierem, pordzewiała. To tak na marginesie. Crying or Very sad

selviano, przecież mamy swój temat o problemach z jakością modeli:
http://www.motoshowminatura.fora.pl/1-43,61/problemy-noreva-z-jakoscia-modeli,4527.html
Pozdrawiam.

Chciałem pomóc, forumowy temat znam ale w tym linku jest znacznie więcej i są zdjęcia uszkodzonej powłoki lakierniczej spowodowane właśnie tym problemem zresztą nie wiem czy w przypadku modelu Marcina 1323 chodzi o to właśnie.

Tą niebieską 223 o wiele łatwiej przerobić na ORMOwską Wink

Bo do niczego innego się nie nadaje moim zdaniem.

marcin1323 napisał:

...... W mojej są na karoserii takie ślady jak by były purchle z rdzą. ......

Chińczycy przesadzili z realizmem XD

W moim przypadku mówimy o złej powłoce lakierniczej. Jak dla mnie to plujniecia z aerogtrafu. Wysyłam jutro do DeA na reklamację - mają podesłać inny dobry egzemplarz. Nie zawracał bym im i sobie głowy, ale w Płocku nie ma już żadnej Warszawy i na wymianę w empiku liczyć nie mogę.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj wysłałem modelik do DeA celem wymiany na dobry egzemplarz. Póki co jestem bardzo zadowolony z kontaktu z wydawnictwem. Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł postawić na półce kolejną Warszawę MO Smile

Mój jest w porządku. Mam propozycję, aby prenumeratorzy podawali co będzie w kolejnym numerze zanim się pojawi w kiosku?

Przecież na stronie jest jeszcze wcześniej taka info