Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Ale ja takiego modelu nie popełniłem i nie popełnię Smile

To tylko przymiarka na potwierdzenie słów W126:)

No i lepiej nie popełniać, bo nawet jeśli wygląda jako tako, to jest to fikcyjna zabudowa tylko trochę podobna do tych z Presko.

Czy poda ktos nr strony z forum gdzie zostala udostepniona lista od nr 101 do 140 Kultowe Ciezarowki z epoki PRL-u.

NIL86CK napisał:

Czy poda ktos nr strony z forum gdzie zostala udostepniona lista od nr 101 do 140 Kultowe Ciezarowki z epoki PRL-u.

#382

A tutaj ta lista z poglądowymi zdjęciami modeli:
[link widoczny dla zalogowanych]

Warto zaznaczyć, że te zdjęcia na stronie diecastia są BARDZO MOCNO poglądowe Smile

Niektóre zabudowy tam pokazane są zupełnie inne, niż potem wychodzą na modelach.

Przykład - Mercedes pokazany jako strażacki faktycznie będzie lawetą pomocy drogowej. I tak dalej...

Lepiej się przesadnie nie sugerować informacjami na tej stronie, bo nawet wśród już wydanych numerów są niezgodności, np w numerze 95 była Raba, a tam pokazany ... czerwony Kolos!

Odebrałem dziś Steyera i jestem zadowolony. Model ma ładne proporcje, a skrzynia z Berlieta GBH (którego akurat też mam) specjalnie nie razi.
Fajnie, że ukazał się w serii. W latach 70-tych w okresie budowy "drugiej Polski" trochę tych wozów jeździło, a ja dobrze je zapamiętałem z uwagi na ładnie zaprojektowaną kabinę.
.
.
.
DZIĘKUJĘ WSZYSKIM UŻYTKOWNIKOM TEGO FORUM, KTRÓRZY PRZEZ OSTATNIE 15 LAT CZYTALI MOJE WPISY NA TYM FORUM i
zapraszam na mojego bloga !

gryngol napisał:

Na szybko ...........

I na koniec takie schematy, pierwszy od kolegi RICA

[link widoczny dla zalogowanych]

Po zakupie zestawiłem model Steyr 1491 i Jelcz 006/2 . Zauważyłem, że razem nie komponują się zbyt ładnie. Steyr jest sporo wyższy, wyżej zawieszony i razem z 006/2 wygląda to słabo.
Ale teraz znalazłem zacytowany tu schemat, a na nim wymiar H , który wszystko wyjaśnia !
Długa wersja 6x4 miała wysokość 2965 mm . Wersje 6x6 (jak Steyr wywrotka) miały 3072 mm. Różnica to 107 mm - podzielone przez skalę - 43 daje 2,48 mm .
Steyr jest wyższy od Jelcza ok 2 mm !
I wszystko się teraz zgadza !
.
.
.
DZIĘKUJĘ WSZYSKIM UŻYTKOWNIKOM TEGO FORUM, KTRÓRZY PRZEZ OSTATNIE 15 LAT CZYTALI MOJE WPISY NA TYM FORUM i
zapraszam na mojego bloga !

Przegladajac liste od nr 101 do 140 sa na niej modele zapychacze i modele. Ciekawosc czy wszystkie modele zostana wydane w danych zabudowach. Czas pokaze "wiarygodnosc" listy z wydanymi modelami przez DeA. Szkoda ,ze na aktualnej liscie nie ma Star 200 wywrotke , Star 28/29 betoniarka, moze bed wydane w kontynuacji seri od nr 141 do 160.

artemis - zgadzam się, że Steyr wygląda ładnie i całkiem przyjemnie dla oka. Czy skrzynia z Berlieta nie razi? No nie wiem, to jednak inna konstrukcja. Inny daszek nad kabiną, inne żebrowanie... To błąd porównywalny do garbu na masce w dużych fiatach od DeA, a może nawet większy. Skrzynie ładunkowe to spory minus tej kolekcji. Czy opłaca się psuć modele dla chyba niezbyt dużych oszczędności? To tylko plastikowy element. Nie trzeba robić nowych metalowych odlewów. To chyba nie kosztuje dużo. Szkoda, że ciężarówki z plandekami mają prawie wszystkie fikcyjne skrzynie. Szkoda też, że nawet w wywrotkach nie udało się uniknąć cięcia kosztów.

A tak w ogóle, to już pisaliśmy o tym, że większość z nas spodziewała się Steyra 1491 6x4. Dostaliśmy dłuższą wersję 6x6. Różnice są w podwoziu, długości ramy i długości skrzyni. Kolorystyka 6x4 też była inna. To zapewne wersję 6x4 widywałeś w PRL często. A jeśli w latach 70-tych to pewnie nawet model 1490, a nie 91.

Może wyjdzie kiedyś w kolekcji Steyr 1490 z kiprem jednostronnym typu wanna? Kurczę, gdybym to ja projektował numery do tej serii, to wyglądałaby ona całkowicie inaczej...

DeA mnie trochę robi w balona i zapowiada fajne modele, a potem realizuje jakieś ich dziwne wersje. Czuję się jak dziecko, które pod choinkę chciało dostać czerwony samochód ciężarowy zdalnie sterowany bezprzewodowo. Niestety tatuś nie poszedł sam do sklepu, tylko przekazał list do Mikołaja babci, a ta kupiła czerwony, ale nie samochód, tylko traktor. Sterowany zdalnie, ale nie radiowo, tylko na kablu. Niby fajny, ale nie taki, jaki chciałem. Jeszcze na dodatek ten traktor ma duże koła z przodu, a małe z tyłu, bo gdzieś jakiś rolnik w Kostomłotach tak sobie założył, a producentowi zabawek się spodobało i taki postanowił zrobić.

artemis napisał:

(.....)
Ale teraz znalazłem zacytowany tu schemat, a na nim wymiar H , który wszystko wyjaśnia !
Długa wersja 6x4 miała wysokość 2965 mm . Wersje 6x6 (jak Steyr wywrotka) miały 3072 mm. Różnica to 107 mm - podzielone przez skalę - 43 daje 2,48 mm .
Steyr jest wyższy od Jelcza ok 2 mm !
I wszystko się teraz zgadza !

Nie do końca 😉
Cytowany schemat i podane w nim wymiary dotyczą poprzedniego typoszeregu Steyr 1490.
Natomiast Steyr 1491 6x6 w wersji wywrotki (K) miał wysokość 3121 mm.
Od porównywanego przez Ciebie Steyra 1490 6x4 (O) jest wyższy o 156 mm czyli porównywalne modele powinny się różnić wysokością o około 3,5 mm.
Co do ogólnego wrażenia, fajnie że Ci się podoba👍
Dla mnie model jest słaby bo nie oddaje typowego Steyra z lat 70 czyli wersji 1490 6x4 w kolorze bahama yellow. Model odzwierciedla stosunkowo rzadką w Polsce wersję 1491 6x6 z wywrotem trójstronnym, w kolorze kości słoniowej. Takich samochodów było bardzo niewiele, na pewno nie jest to model samochodu, który obaj pamiętamy z tamtych lat. A skrzynia..., szkoda słów, jest z innej bajki 😉. Różni się kształtem i jest o wiele za długa. Na podwoziu tej wersji Steyra wygląda karykaturalnie. DeA się nie popisało. Szkoda.

W126 napisał:

Może wyjdzie kiedyś w kolekcji Steyr 1490 z kiprem jednostronnym typu wanna? Kurczę, gdybym to ja projektował numery do tej serii, to wyglądałaby ona całkowicie inaczej...

uwierz mi, lista wyglądała zupełnie inaczej...

Czyli pierwotnie miało być coś innego, lepszego, a potem coś pozmieniali i robią kaszanę? Dlaczego tak?

Wiesz, modele muszą pasować do kolekcji w kilku krajach. Może kiedyś się dadzą namówić np na kolekcję Legendy ze Starachowic, albo Legendarne Ciężarówki Jelcz.... będę wiercił dziurę Wink