Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

A mi się podoba, ale ja ogólnie lubię wszystko, co strażackie. Na dodatek teraz można zrobić z tych dwóch jeszcze trzeci model. Występowała w naturze Skoda Liaz z zabudową CAS 25, ale z kabiną krótką, zamiast czterodrzwiowej. Była rzadko spotykana i chyba nie w Polsce, ale istniała.
Na filmie można sobie obejrzeć tutaj:
https://youtu.be/dCCJKQjOpco?t=884

A na zdjęciu przykład poniżej:

Piotrek_EPKK napisał:

Najlepiej aby kolega sam się wypowiedział o co chodziło. Prócz Fiacika ze zdjęcia, nie znam innego niewydanego modeliku Maluszka, także chętnie uzupełnię wiedzę. A co do meritum - od biedy można naczepę obsadzić Daffikami. OK - jakość nie ta - ale jako wypełnienie?

Miałem na myśli serię Sławne Auta skala 1:60, gdzie pierwszy numer z Fiatem 126 był akurat w skali porównywalnej do 1:43. O ile 4,90 za sztukę w ilości zapełniającej lawetę, oczywiście tylko jako wypełnienie pustki, jest do przełknięcia, jednak przyglądając się jakości autka to była by obraza dla lawety. No i oczywiście jeśli był podział na asortyment który przewoziły, o czym nie miałem pojęcia, jeśli tymi lawetami nie wozili 126p, tak więc laweta zostanie pusta. Za miesiąc.

Prośba do posiadaczy ostatnio wydanego numeru o pokazanie zapowiedzi kolejnego.

Arek napisał:

Prośba do posiadaczy ostatnio wydanego numeru o pokazanie zapowiedzi kolejnego.

Ale kolejny to ma być Jelcz wywrotka, a nie Star z cysterną do czyszczenia kanalizacji...

Bl4ck - dzięki!
Wygląda to znowu na jakieś malowanie targowe, bo z ulic kojarzę raczej inną kolorystykę tych wozów.

Dzisiaj wreszcie wyczekiwany Jelcz 3W 317.
Model ładnie wykonany, w prawidłowej kolorystyce.
Mnie trafił się egzemplarz czysto zmontowany, bez braków i uszkodzeń.
Na zdjęciu pozuje z większym bratem 😉

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Udało mi się kupić i potwierdzam . Bardzo ładny model, wydaje się poprawny merytorycznie. Swoje za uszami ma (wycieraczki, lusterka, koła) ale i tak jest mega fajny Smile

Bardzo ładny ten Jelcz 317. Czy to nie jest waloryzacja modelu znanego już z Daffi? Też bardzo udany

To jest dobry model z drobiazgami do poprawy a Daffi to nieporozumienie, które trudno nazwać modelem

W końcu krótka kabina. Niezbędna przy wielu konwersjach. Obstawiam, że wiele osób kupi po kilka i zaraz się pokażą ładne fotki ciągników siodłowych itp. Smile

BUSSING napisał:

Bardzo ładny ten Jelcz 317. Czy to nie jest waloryzacja modelu znanego już z Daffi? Też bardzo udany

Nie, to jest (jak już napisał RICA) nowy, od podstaw zaprojektowany model. Wzorowany jest na oryginalnym pojeździe, który odrestaurowany został z uwzględnieniem sugestii p. Wojciecha Połomskiego, autora książek o historii JZS. Ma mankamenty typowe dla gazetówek ale pod względem merytorycznym to jeden z najlepiej odtworzonych modeli tej serii.
A Daffi to bardziej zabawka niż model...
Chociaż, jak sobie przypomnę jakie żywiczne ukraińskie ulepy Żuków i Pobied/Warszaw kupowaliśmy za ciężkie pieniądze 20 lat temu w starej gazowni na Woli to Daffi przy tym może uchodzić za super model 🙂
Ot, tak kombatancka uwaga na marginesie 😉

Dziękuję za te informacje i wyjaśnienie 🙂

Model znakomity, jak już wcześniej wspominałem mam do niego ogromny sentyment jako że mój Śp. Tata takie posiadał w swojej firmie.
Bardzo mnie cieszy wykonanie i szczegółowość modelu, zwróćcie uwagę na w miarę dobrze odwzorowane wnętrze szoferki, halogeny, podpórkę przy zderzaku oraz dziurę na hol.
Dla mnie, w moim osobistym rankingu w tej chwili to mój ulubieniec.
Nie mogę się doczekać Jelcza 640w(mam nadzieję że bedzie), Steyra -pasowało by też jakiegoś Stara 200 w wersji wywrotki.

Zwracam honor. Po wyjęciu z blistra stwierdzam że wycieraczki są nawet całkiem znośne, dużo delikatniejsze niż w poprzednich jelczach.