Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Mała prośba.
Podrzuciłby ktoś z Was listę z datami, jakie modele będą następne?
Bo na stronie Dea nie umiem tego znaleźć.

Czy ta zabudowa występowała tylko na tych Skodach/Liazach czy były adaptowane np do Jelczy?

edit. juz ustalone że tak.

Jaras napisał:

Mała prośba.
Podrzuciłby ktoś z Was listę z datami, jakie modele będą następne?
Bo na stronie Dea nie umiem tego znaleźć.

Przejrzyj sobie stronę, proszę.

http://www.motoshowminatura.fora.pl/modele-gazetowe-kolekcje,3/kultowe-ciezarowki-z-okresu-prl-u-deagostini,20445.html

Jaras napisał:

Mała prośba.
Podrzuciłby ktoś z Was listę z datami, jakie modele będą następne?
Bo na stronie Dea nie umiem tego znaleźć.

Szukaj w stopce wydań cyfrowych i będziesz miał gazetki z modelami, które wyszły i które mają wyjść.

A jak Ci się nie chce szukać, to patrz tu
[link widoczny dla zalogowanych]

Modelik Skody 706 RTH bardzo ładny. Udało mi się kupić dopiero w punkcie "zapasowym". Patrzę na ten zbyt duży prześwit samochodu. Czy aby ta zbyt duża przestrzeń między kołem a nadkolem to nie efekt zamierzony producenta modelu? Czy nie jest to kompromis aby koła modelu mogły się obracać? Zbyt duża średnica kół względem średnicy nadkoli - innymi słowy.

Ale po za tym, rewelacja. Pamiętam jeszcze te samochody z dzieciństwa

Edit.

Bardzo ciekawy jestem jaki był udział w imporcie do Polski samochodów ciężarowych Skoda z nadwoziami specjalizowanymi względem typowych samochodów skrzyniowych. Bardzo proszę o rozwinięcie wątku przez osoby, które mają tę wiedzę. Moja teza: duży był import do Polski polewaczek i śmieciarek. Również Skody z nadwoziem skrzyniowym - w czasach przed Jelczem 315, Starem 28/29 i 200. Później w imporcie Skody/Liaza największy udział miały samochody specjalizowane. Gdzie mogę poczytać o historii fabryki LIAZ w języku polskim? Jakie książki polecacie? Przepraszam za pytania w tym wątku. Bardzo proszę o rozwinięcie tematu w odpowiednich miejscach forum.

Jaras napisał:

Mała prośba.
Podrzuciłby ktoś z Was listę z datami, jakie modele będą następne?
Bo na stronie Dea nie umiem tego znaleźć.

45 21-12-2022 MERCEDES NG 2236
46 04-01-2023 JELCZ 642
47 18-01-2023 TATRA 815
48 01-02-2023 IFA L60
49 15-02-2023 JELCZ 006/2

BUSSING napisał:

Bardzo ciekawy jestem jaki był udział w imporcie do Polski samochodów ciężarowych Skoda z nadwoziami specjalizowanymi względem typowych samochodów skrzyniowych.

Kolego BUSSING!
Czy Ty zawsze musisz zrobić jakiś wpis nie w temacie? Czy jak masz pytania o samochody prawdziwe to nie stać Cię na założenie odpowiedniego tematu w odpowiednim dziale i tam zadawać takie pytanie? Musisz robić bałagan w temacie o modelach samochodów?

O prawdziwej Skodzie polewaczce ostatnio rozmawialiśmy tutaj:
http://www.motoshowminatura.fora.pl/gadamy-o-samochodach,35/skoda-706rth-polewaczka,24911.html

Myślę, że nikt się nie obrazi, jak porozmawiamy też o innych zabudowach na tym samym podwoziu. Najwyżej może autor lekko zmodyfikuje tytuł swojego wątku, jeśli będzie chciał.

Ja się przyczepie wnętrza Liaza - model przedstawia egzemplarz z lat 60-70 a kierownica jest od wersji z końca produkcji. Tutaj powinna być taka jak w ogórku.

BUSSING napisał:

Modelik Skody 706 RTH .... Czy aby ta zbyt duża przestrzeń między kołem a nadkolem to nie efekt zamierzony producenta modelu? Czy nie jest to kompromis aby koła modelu mogły się obracać? Zbyt duża średnica kół względem średnicy nadkoli - innymi słowy.
....

Kłopot w tym, że z pomiarów wynika, że modelik ma koła za małe - o 3 mm na średnicy. Wysokość opon na szczęście OK, ale felga jest własnie o tyle za mała i w efekcie całe koło.

============-
Poniżej skorygowałem - koła są dobre.
Dzięki MAX za zwrócenie uwagi.

promens napisał:

PS. Mnie się wydaje, że obniżenie zawieszenia kabiny to twardy orzech. Jak ktoś ma prosty pomysł, to niech się podzieli. Bo mnie się wydaje, że jedyny sposób to odcięcie resorów piórowych i wklejenie całości na nowo. Niełatwa operacja, jeśli model ma być równie mocno zbudowany, jak przed zmianą.

Rzeczywiście to nie będzie proste. O ile dobrze pamiętam w którymś jelczu miałem podobny problem bo oś z jednej strony była za nisko.
Problemem jest konstrukcja modelika i to, że imitacja mostów wraz z resorami są wklejane w ramę na maleńkich bolcach. Wystarczy, że resory w trakcie wklejania nie są dobrze dociśnięte do ramy i przez to model stoi za wysoko. Czyli winien jest niestaranny montaż.

Poprawić, naprawić można niemal wszystko, tylko do tego potrzebny jest CZAS

Przeróbka będzie kłopotliwa i zrobię ją chyba już na emeryturze.

promens napisał:

BUSSING napisał:

Modelik Skody 706 RTH .... Czy aby ta zbyt duża przestrzeń między kołem a nadkolem to nie efekt zamierzony producenta modelu? Czy nie jest to kompromis aby koła modelu mogły się obracać? Zbyt duża średnica kół względem średnicy nadkoli - innymi słowy.
....

Kłopot w tym, że z pomiarów wynika, że modelik ma koła za małe - o 3 mm na średnicy. Wysokość opon na szczęście OK, ale felga jest własnie o tyle za mała i w efekcie całe koło.

A jak to pomierzyłeś, że o 3mm za mała?

Skoda na zdjęciach wygląda bardzo ładnie.
Szkoda, że muszę czekać na prenumeratę, bo w Krakowie nie znalazłem nic, co prawda ruszyłem na polowanie dość późno (15:00), ale rozeszła się błyskawicznie jak pytałem w kioskach, empiku..chociaż może i lepiej, jedna mi wystarczy, a pieniądze wole odłożyć i w przyszłości kupić np. 2,3 Jelcze 317w ( zakładam, że się pojawią)- wtedy lekka waloryzacja zmienię je w takie, jakie mój tata miał w firmie.

Jeszcze co do Skody, ciekawe czy doczekamy się wersji wywrotki, bo ta z Atlasa(czy Altayi?) ma cenę porządnego modelu z SSM..

max napisał:

A jak to pomierzyłeś, że o 3mm za mała?

Coś mi ostatnio źle wychodzą pomiary - koło modelu jest dobrej średnicy.
Sorry

Wyliczenie - koło ma wg gazetki (nie mam innego źródła) 11 x 20. Czyli felga 20 cali + 2 razy grubość opony - 22 cale (bo w tamtych czasach szerokość była równa wysokości).
Razem 1067 mm, w skali 43 wychodzi 24,8 mm a jest w modelu ok. 25 (u mnie wychodzi 25,2).
Jak podałem - mój wcześniejszy wpis nieprawidłowy. Koła modelu OK.

=============-
Niektórzy z Was czytali moje podejrzenie, że wysokość szyb jest za niska w stosunku do całości kabiny. Muszę przyznać, że znowu się myliłem. Ta rozbieżność istnieje, ale na poziomie między 0,5 a 1 mm, czyli jednak nie odgrywa roli.
Zmierzyłem to w ten sposób, że zmierzyłem wysokość kabiny za nadkolem – od krawędzi do rynienki dachu. Potem zmierzyłem wysokość samego okna w tej linii oraz burty kabiny.
Potem zrobiłem to samo na ekranie dla zdjęcia auta z boku – z wpisu Kolegi max z 7 grudnia (4e zdjęcie). Potem matematyka – jaka byłaby wysokość okna po sprowadzeniu wymiaru wysokości całej kabiny ze zdjęcia do wymiaru z modelika.
Najważniejsze – proporcje są OK. Niepotrzebnie straszyłem. A złe wrażenie proporcji może być wynikiem innych elementów – po pierwsze strasznie dużo tego pomarańczowego w podwoziu. Te wszystkie elementy pod zderzakiem w rzeczywistości wyglądały na szare, bure, brudno-szare itp. Nawet jeśli oryginalnie były pomalowane na pomarańczowo.
To optycznie powiększa dolną część kabiny modelika. W dodatku przy zbyt wysokim zawieszeniu …

Gdyby udało się bezpiecznie zdjąć przednie koła, to chyba mam sposób na obniżenie zawieszenia. Przewierciłbym oś wyżej. Ale boje się tej operacji, bo łatwo uszkodzić, jeśli koła będą stawiały opór.

Odkręć kabinę i zabudowę, potem zdejmij opony z felg i spróbuj w palcach kręcić felgami na jednej osi w przeciwnych kierunkach. Czasem w ten sposób puszczają i można je zdjąć bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Ostatecznie można złapać felgi w małe szczypce, ale delikatnie, bo mogą się połamać.

Jeśli chodzi o obniżenie kabiny, to jest to raczej nierealne. Podłoga kabiny jest odlana razem z przednimi nadkolami i całą ramą. To jeden metalowy element. Trzeba majstrować przy zawieszeniu. Chyba łatwiej odkleić, a ostatecznie odciąć przednie resory od ramy, niż wiercić nowe otwory na oś.