Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

Na zdjęciu w broszurce dali co prawda ciągnik siodłowy, ale faktycznie wyszła też solówka w 1:43, więc mogą ją do nas przeszczepić.

Kolejna środa i kolejny model - GAZ 66 K-66.

Na GAZach 66 praktycznie się nie znam a na jego zabudowach zwłaszcza...
Ale model wygląda bardzo dobrze. Mimo, że ma plastikową ramę to nie wydaje się przesadnie lekki.
Nie zmieniałem tablic bo nie mam na ten moment żadnych wojskowych, także zapraszam do fotorelacji. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A na koniec zdjęcie siłownika kipra Berlieta. Przepraszam, zapomniałem. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Model ciekawy, ale z tym błyszczącym lakierem przesadzili. Właśnie matowy lub półmatowy lakier na pojazdach wojskowych jest jedną z form ich kamuflażu. Ten GAZ66 wygląda jak po pokryciu ostatnio szeroko reklamowaną powłoką ceramiczną.

Ktoś wie czy ten GAZ w takiej dokładnie wersji był używany w LWP?

Pewnie. Tutaj masz zdjęcia zachowanego:
[link widoczny dla zalogowanych]

andrzej50_lodz napisał:

Model ciekawy, ale z tym błyszczącym lakierem przesadzili. Właśnie matowy lub półmatowy lakier na pojazdach wojskowych jest jedną z form ich kamuflażu. Ten GAZ66 wygląda jak po pokryciu ostatnio szeroko reklamowaną powłoką ceramiczną.

I bardzo dobrze, że się błyszczy. Nie wiem czy w modelu to efekt zamierzony ale kabiny większości ruskich samochodów wojskowych (w tym Gazów 66) w rzeczywistości błyszczały się jeszcze bardziej. Mam na myśli wykonanie fabryczne, lakier kabin błyszczał jak nawoskowany.
Zawsze mnie to zastanawiało ale tak było.

Ja też je pamiętam z tamtego okresu że były błyszczące

Nowe numery:
Numer 48- IFA L60 rok 1987
Numer 49 - JELCZ 006/2 rok 1982

Ten Jelcz 006/2 to tak naprawdę jest pożarniczy Steyr 😉

Czy gdzieś jest dostępna lista kolejnych numerów wraz z datami ukazywania się? Na stronie Kultowych ciężarówek epoki PRL tego nie widzę.

Czy mi sie wydaje, czy IFA ma skrzynie i plandeke od Jelcza 315M ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wydaje Ci się. Zrobili ten sam myk, co z Ifą H6. To już przestaje być zabawne.

Jelcz 006/2 to pojazd, który nigdy nie wszedł do produkcji seryjnej. Podobnie zresztą jak jego pierwszy wariant 006/1. Dziwne są wybory wydawnictwa. Zamiast dać Jelcza 004, 005, 008, 010, czy 014 dają takie coś... Fajnie, ale tylko pod warunkiem, że nie zapomną o gaśniczych robionych seryjnie.

IFA doskonała (oprócz tej paki), ale Jelcz... niby ok, ale znowu dali z siebie mocne 30% i dostaniemy współczesne obręcze z przodu + przerobioną zabudowę.

Rewelacja, jak dla mnie aktualizacja udana na 100 procent.

Jelcz bez znaczenia czy seryjny czy prototyp-petarda.
Patrząc na tą kabinę już mamy pewność, że zobaczymy niebawem Steyra Wink