Kultowe ciężarówki z okresu PRL-u - Deagostini - skala 1:43

@Wojciech1500: Nick od tego Poloneza, o którym wspominałes ostatnio?
Naprawdę duży szacunek dla Ciebie i innych z działu - pracę własne. Na portalu Modelarstwo.info jest podobny dział "Warsztat". Chętnie oglądam Wasze prace i jestem pełen podziwu dla Waszych modeli dioram czy makiet. Rozumie Twoją pasje i budzisz moje wielkie uznanie. Pamiętam kabinę Twojego Stara 20, a w niej chyba Trybuna Ludu?

Ale wracając do sprawy. To jest tak, że ja rozumie Ciebie, ale na odwrót to już nie działa. Weź zatem tylko pod uwagę, że nie każdy ma tak dużo czasu, miejsca i wyrozumiałości ze strony bliskich jak Ty. Niestety moje życie nie kręci się wokół modeli. Modele, to taki mały osobliwy dodatek, czasem gdzieś nawet ukryty w garazu😉Podobnie jak Tobie modele sprawiają mi wielką przyjemność. Z ogromnym zniecierpliwieniem wyczekuje nowości i aktualizacji. Różnica polega na tym, że ja traktuje go jak produkt finalny. Ty zaś masz pole do popisu i do produktu finalnego czasem długa droga.

Zwróć uwagę, że nasze drogi w żaden sposób się nie krzyżują. Obie grupy żyją w symboozie. Są dwie grupy klientów tzw. targety.

Grupa modelarzy do której należysz jest znacznie skromniejsza, natomiast grupa komercyjna znacznie liczniejsza. Ta dobra cena, o której wspominasz, to sprzedaż komercyjna dla takich jak ja. Dlatego ja mam większe wymagania w stosunku do modelu niż Ty. Czasem, gdy wypuszczają takie no, powiedzmy .... mniej udane modele, to je nie kupuje, dlatego muszę sobie pomarudzic, żeby wpłynąć na lepszą jakość produktu.
Dla Ciebie z kolei słabszy model, to wszystko jedno Ty i tak go kupisz. Nawet może lepiej jak jest słaby, bo Twoja inwencja spowoduje że uczynisz z niego "cudo", a Twój kolega jeszcze lepsze i tak w kółko. Tworząc ze słabego modelu "cudo", masz ogromną satysfakcję. A ja negatywne emocje, że tak właśnie powinien wyglądać model, którego nie kupiłem a który zdobi Twoją gablotkę po Twojej inwencji. Dlatego zastanawiam się jak to jest, że Ty to potrafisz a wydawnictwo już nie?
W miarę przystępnie się wyraziłem?

SE 2647 napisał:

Chodzi o to, że wydawnictwo wprowadza ciągłe błędy w modelach. Dotyczą dat wydania, kolorów, szczegółów itp. Jest to taka nieodpowiedzialność za historię Polskiej Motoryzacji, a właściwie jej wypatrzanie.

Na twitterze gostek napisał że część pojazdów jest odtwarzana ze szkiców a inne skanowane. Nikt się nie przejmował że dany model był po liftingu wykonanym z dostępnych części i nie obrazował danego rocznika, Star to Star Jelcz to Jelcz.

To ja chcę wiedzieć co robiły osoby które pomagały tworzyć serię kultowych, czy im też historia bokiem poszła?
Osobiście znam dwa miejsca gdzie są dostępne polskie ciężarówki które prezentują dany rocznik.

Każdy modelarz ma swoją wizję ciężarówki (to jest fakt) ale też
cenię sobie osoby które umieją przekazać wiedzę historyczną o polskich samochodach swoim dzieciom.

Możemy sobie tutaj dyskutować bo to tylko wirtualny świat ale i tak spotykamy się wszyscy na imprezach...... resztę sobie dopiszcie

Gdyby nie kolega z Warszawy to moja malutka makieta nadal miałaby powozy, dorożki, konie a nie mechanizację (3xTak, Polaka znak)

Ci koledzy którzy napisali że mam bezkrytyczne podejście do tej serii:
odpuściłem sobie 8 i za dwa tygodnie odpuszczę 9 ciężarówkę.
Zapytacie dlaczego - oficjalna wersja ja ich na ulicach nie widziałem a nie oficjalna pozostaje dla mnie tylko wiadoma.

Każdy sobie rzepkę skrobie.

OK Panowie. Nagadaliśmy się na temat Jelcza i kilku innych ciężarówek i chyba już wystarczy. W mojej ocenie napisane zostało dość i zaczynamy iść w stronę realnych ciężarówek. Sam się na to dałem złapać Shocked

i zrobiłem kilka wpisów dotyczących realnych ciężarówek.
Od tej pory proponuję wrócić w tym temacie do modeli, a jak ktoś chce dyskutować na temat realnych ciężarówek to niech założy odpowiedni temat w dziale dotyczącym samochodów w skali 1:1.
Z góry dziękuję wszystkim za zastosowanie się do mojej prośby.

Z tego co się orientuję, to zabudowy specjalistyczny, jak np. holownik, nie są budowane przez producentów ciężarówek. Tym zajmują się firmy zewnętrzne. Tak było i w przypadku Jelcza.
W latach 90-tych, przeglądając jako dzieciak gazety o ciężarówkach, zobaczyłem reklamę holowników na bazie Jelcza. Niestety nie pamiętam co to była za firma, ale nie był to na pewno Jelcz jako producent. Pamiętam jednak, że na zdjęciu były dwa Jelcze jako holowniki i 642 był tym mniejszym. Próbowałem poszukać w czeluściach internetu jakichś informacji na ten temat, lecz za mało szczegółów pamiętam.

Na temat Jelcza holownika z Białegostoku nowe wiadomości w nowym temacie pod linkiem Wink

http://www.motoshowminatura.fora.pl/gadamy-o-samochodach,35/jelcz-642-holownik,24837.html

Odejdę od tematu.
Nie przypominam sobie, żeby ktoś prócz gryngola wrzucał jakiekolwiek zdjęcie Berlieta, zatem...

Jest i on - Berliet GBH z prenumeraty z premium.

Nie będę się o nim rozpisywał nie wiadomo jak, mi osobiście model bardzo się podoba i to chyba tyle. Very Happy

Nie zmieniałem tablic bo nie mam takich jak model, a szkoda zmazywać taką ładną kalkomanię z paki. Very Happy

.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Piękny model. Ok!

Podoba mi się. Teraz zaczynam po części żałować, że nie wziąłem prenumeraty. Może uda się go kupić gdzieś z drugiej ręki.

Świetny Berliet, co tu mówić. Kolega Golfpolo wrzucił link do tematu holownika i to może być fajny zwyczaj żeby tu forum nie zaśmiecać a jest informacja i bezpośredni odnośnik do dyskusji.

Berliet bardzo ładny i świetnie, że cieszy właściciela - tak powinno być. Ale jeżeli mnie pamięć nie myli to w Polsce wszystkie ciężarówki Berlieta były żółte, a nie takie "budyniowe", ale może się mylę.

A kipier się wychyla? Jeśli tak, to jak wygląda siłownik?
Mój Berliet jest nie rozpakowany z blistra, więc sam nie sprawdzę... Evil or Very Mad

Tak, wychyla się.
Za dnia po pracy wrzucę zdjęcie. Smile

Bartek. napisał:

Tak, wychyla się.

Na trzy strony?

Przeglądałem dziś gazetki znalazłem broszurkę reklamową i natknąłem się na zapowiedź Volvo:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tymi zapowiedziami bym się nie sugerował. Pamiętam, że w przypadku Kyltowych Autobusów PRL w takiej formie zapowiadali obydwa modele Chaussonów, które jeździły po Warszawie a w kolekcji modelu APH-1 nie otrzymaliśmy.

Akurat takie Volvo raczej bedzie. Jest już gotowy model (kabina i podwozie) w innej serii, a do naszej zaadoptują skrzynie z plandeką od Pegaso, Fiata albo 415 i juz Smile