Kultowe autobusy PRL Vol 2.

Gość

U mnie też ani słowa o dostępności w salonie. Dodam więcej. O 6 rano już był opisany jako niedostępny. Po ile oni tych sztuk mają na sklepie? Trzy, czy pięć?

Regulamin pkt 7. Mod.

Różnie bywa. Przy okazji Ikarusa 280 rozmawiałem z panią w Inmedio. Ikarusa dostała jednego, a kolejka chętnych czekała przed otwarciem sklepu. Normalnie co najmniej 2-3 numery leżą na półce, czasami nawet z kolejnym numerem. Czyli pewnie dostaje 3-5 normalnie. Zobaczymy, jak będzie tym razem.
Możliwe też, że empik dał to jako zachętę, że będzie dostępny. Poprzedni numer pojawił się w katalogu dopiero około południa w dzień premiery i podobnie było w Ruchu. Ruch jeszcze nic nie wie o dzisiejszym numerze.

Gość

Maluch z Hachette w empiku był dostępny, więc podejrzewam, że podobnie było z Jelczem. Przed 6 rano zdążyłem się tylko zalogować i maluch zniknął na moich oczach, zanim dodałem go do koszyka. Jelcza nawet nie zdążyłem wpisać do wyszukiwarki i już wywaliło jako niedostępny. Z tym 3 czy 5, to pisałem ironicznie o sklepie online. Tak to wygląda, jakby taką ilość mieli dostępną online na całą Polskę. Wydawnictwa dalej nic się nie uczą na własnych błędach, nie rozumieją które modele w serii są faktycznie kultowe i nie zwiększają ich nakładu.

W kiosku na Korfantego w Katowicach jest jeszcze kilkanaście Jelczy.

Gość

Na zdjęciach rzeczywistych, które już można dopatrzeć gdzieniegdzie w internecie widać, że w modelu niestety nic się nie zmieniło względem wcześniej dostępnych grafik i ma paskudne boczne szybki z przodu pomalowane na biało. Wygląda to znacznie gorzej, niż w 080.

W takim razie pewne jest, że będą "żwawkowie", którzy podmalują te szybki na kolor ciemny grafit

Katowice Korfantego - brak.

Bardzo mało tych Jelczy, do punktów, gdzie do tej pory przychodziło kilka sztuk, berliet dotarł tylko jeden albo w ogóle. 🤷‍♂️

Gliwice Arena - dostali dwa, oba poszły pod ladę dla klientów, którzy zamówili (w tym dla mnie).
Jeśli chodzi o szybki - rzeczywiście są białe, co trochę dziwi, ponieważ na okładce są przezroczyste.

Ja też jeszcze nie wiem: będę miał, nie będę miał. Narazie żadne sygnały do mnie nie docierają o "trafieniu". Trudno. Nie przepłacę nic ponad cenę detaliczną na rynku wtórnym. Nawet kosztem braku modelu w kolekcji

Ciekawe, czemu jeszcze Berlieta na stronie Ruchu nie było. Maluch dwukrotnie się już pojawiał.

EDIT: Otrzymałem wiadomość z Ruchu:
Dzień dobry,

Tego numeru niestety nie będzie w naszej ofercie. Nakład okazał się nie wystarczający.

Najmocniej przepraszamy.

Pozdrawiamy
Zespół Kiosku Online

Jeżeli nawet Ruch ma problem z nakładem, to znak, że coś jest na rzeczy.

Gość

W Ruchu zabrakło, ale handlarze na allegro sprzedają i jednemu poszło już ponad 10 sztuk. Ceny od 55 do 100zł. Spekulacja pełną gębą. To jest normalne, że jakiś Zenek dostaje te numery, zanim trafią do sprzedaży w oficjalnej sieci dystrybucji? Tam chyba jakieś znajomości się liczą, bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.

Normalka, wystarczy mieć własną działalność gospodarczą, można brać ile dusza zapragnie. Pisałem już o tym zresztą.

Gość

I można sprzedawać drożej, niż cena detaliczna? Jakieś prawo handlowe tego nie reguluje? Osoba prywatna może sprzedawać z przebitką, ale firma też?

Z ikarusami było znacznie gorzej, ten model jest o wiele bardziej dostępny, mój kioskarz od ręki zamówił dla mnie 6 sztuk, a nie jedyny biorę.