Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Model z serii francuskiej sprzed kilku lat dokładnie tak samo wygląda.

Na stronie internetowej kultowych ów Renault ma dwie (lampy=klaksony?) więc chyba to zdjęcie jest odnośnikiem do finalnego modelu (choć jak wiemy nie zawsze tak było...)

Piotrek_EPKK napisał:

Świetne fotki! Ten wątek kojarzy mi się z biedą fotograficzną, a tutaj proszę jakie zaskoczenie! W przyszłości proszę o więcej takiej jakości Smile

Dziękuję bardzo! Smile

Co do tego klaksonu/lampki, ja również sugerowałem się zdjęciem ze strony, gdzie wyraźnie widać, że są dwie. Confused

Ponadto w moim egzemplarzu, oprócz śladu odłamania jest jeszcze jakby plama kleju...
Czyli wychodzi na to, że model został najpierw złożony z dwoma klaksonami/lampkami, a potem jeden był hurtowo obrywany? Very Happy

Paczkę z T2 i 4CV otrzymałem w zeszłym tygodniu w piatek.
Też chciałem reklamować ze względu na brak lampy z prawej strony ale okazuje się, że postanowili zrobić ją klaksonem i zostawili tylko z lewej po stronie kierowcy.

Renault 4cv miał zdaje się na przedniej części tylnego nadkola wloty powietrza. Powinni byli chyba to jakoś zaznaczyć. Tak myślę.
A na zdjęciu w linku takie Renault z jednym klaksonem Smile

źródło - Internet - [link widoczny dla zalogowanych]

na marginesie chciałem tylko dopisać do Renault, iż w mojej ocenie w gazetce piszą bzdury. (ten numer tylko mnie w tym utwierdził)
Autor tekstu napisał, iż nie możliwe było włączenie biegu 1 podczas jazdy, bowiem skrzynia była niezsynchronizowana. Bzdura. Nie jest to łatwe, ale jest coś takiego jak tzw "międzygaz"
Polega to na wyłączeniu biegu, dodaniu gazu (tak, aby obroty trybów zrównały się z obrotami silnika), sprzęgło i bieg.
Osobiście tak jeździłem w naszym maluchu (tam też 1 bez synchronizatora). Co więcej ta metodą można nawet nie używać sprzęgła. Osobiście miałem Gaza 69, którym przez jakiś czas jeździłem nie mając sprzęgła. Dawało rade. Co jedynie ruszanie było z rozrusznika, a potem międzygaz i zmiana biegów.

W tych gazetkach zdarzają się znacznie większe bzdury Wink

. Ale jeśli chodzi o niezsynchronizowaną jedynkę (i wsteczny) np. w R 4CV lub Fiacie 126 to producenci sprawę ustalili jednoznacznie. Biegi te można zapinać po całkowitym zatrzymaniu pojazdu żeby nie uszkodzić skrzyni biegów. Oczywiście, że można włożyć jedynkę w czasie jazdy stosując tzw. międzygaz. Można też to zrobić bezpiecznie nawet bez międzygazu, stosując inną technikę. Robiłem to wielokrotnie przy prędkości licznikowej do 30 km/h bez żadnych negatywnych następstw. Ale trzeba pamiętać, że samochody te przeznaczone był dla tzw "zwykłego Kowalskiego" od którego trudno wymagać stosowania takich technik. Podobnie rzecz wyglądała z innymi małymi samochodami popularnymi w latach 50/60/70. W tym kontekście zapis z tej gazetki nie jest tak kontrowersyjny jak bzdury z innych egzemplarzy Wink

to, że nie zazgrzytało - to nie znaczy, że bez szkody dla skrzyni.

Kol. jacek j - jeżeli robiłeś tak jak piszesz to byłeś "katem dla samochodów". Możliwa jest/była opcja jeżdżenia BEZ SPRZĘGŁA i z MIĘDZYGAZEM , ale tylko zmieniając biegi na "wyższe" (np. z "jedynki" na "dwójkę").
Międzygaz był powszechnie stosowany w samochodach z niezsynchronizowaną skrzynią biegów (w ciężarówkach czy autobusach z dawnych lat).
Przejeździłem wiele milionów kilometrów i nigdy bym nie ośmielił się "wrzucić" pierwszego biegu w poruszającym się pojeździe. Przychylam się do opinii kol. max-a.
Przepraszam za OT.

Kontynuując OT, fajne są skrzynie z zsynchronizowanym biegiem wstecznym - mam taką w bmw 323ti e36. podczas manewrowania, jadąc do przodu na jedynce, można bez zatrzymywania pojazdu wrzucić bieg wsteczny Smile

A z mojej praktyki wynika że biegi w skrzyni niesynchronizowanej najlepiej zmieniało się tak. W górę biegi zmieniało się podwójnie wysprzęglając -sprzęgło-luz -puszczamy sprzęgło -wyrównujemy obroty i zapinamy bieg. A redukcja tak jak koledzy pisali wcześniej -wysprzęglamy -przegazówka -podnosimy obroty i załączamy niższy bieg.

Najpierw napiszcie jak otworzyć drzwi w tym R4CV, są chyba zaspawane.

Kol. mvs: ...ale tutaj chodziło o zmiany biegów BEZ UŻYCIA SPRZĘGŁA.

Felicja by IXO/KAP

Reszta fotek:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla porównania stara galeria (fotki z 2010 roku) Felicji by Abrex

Reszta fotek:
[link widoczny dla zalogowanych]

Żaden przysłowiowej "d..y nie urywa", a oryginał zasługuje na porządny model - może kiedyś doczekam się jakiegoś Neo.

P.S.
Od tygodnia cisza w temacie - chyba wszyscy mają dość "kultowych" Wink

.

Tak jak mówisz d... nie urywa, ale na półce razem z starszą siostrą zagości. Czekam z niecierpliwością do środy, choć zdaje mi się że grill za bardzo wystaje w Kapie