Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Muszę przyznać, że jest to pierwszy KAP w moich rękach od czasu Nyski rolniczej (nie licząc oczywiście URSUS-a z wydań specjalnych) i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością wykonania. Wszystko prosto i starannie poprzyklejane, dawno żaden KAP mnie tak nie ucieszył Wink

Potwierdzam. Tak równo i czyściutko poskładanego Kapu nie było dawno! Przy takiej staranności nawet ten nieszczęsny błotnik aż tak w oczy nie kole Wink

No to jutro wyruszam na poszukiwania po Poznaniu (może ktoś podpowie gdzie je widział? Smile

). Jak nie znajdę to zawsze zostaje All...

Ja dziś oglądałem tę Nyskę w Empiku i powiem Wam, że przeraziły mnie tylne nadkola... mam wrażenie, że coś z nimi jest nie tak. Nie wydaje Wam się, że są zbyt "kwadratowe" i za duże?

Ale macie problem. To jest model gazetowy.

Co z tego, że jest gazetkowy. Nie zmienia to faktu, że jest to błąd merytoryczny. Biorąc pod uwagę, że z tych samych form wypuszczane są modele gablotkowe IST, to w przyszłości możemy mieć problem. Po modelach gazetkowych można oczekiwać uboższej wersji wykończenia w detale, ale nie błędów merytorycznych (czasem większych, czasem mniejszych).

Wszystkie modele Nys mają błędy merytoryczne , jak i pozostałe modele polskich samochodów

Z tymi formami to jest jakaś dziwna sprawa. Ani Sanitarka ani Pomoc Drogowa nie miała jeśli dobrze pamiętam takich nadkoli za to uraczono nas pochyłymi oknami w przypadku tej drugiej... Niebieska z kolei okna ma w porządku, a nadkola jakby od czapy. To, że to model gazetowy nie upoważnia moim zdaniem producenta czy dystrybutora do oszczędzania na elementach fundamentalnych. Można czegoś nie domalować (uszczelek, listew etc) ale nie wciskać klientowi produkt nysopodobny. Niestety ale ja jestem na nie:)

Kolego Finster.
Problem nadkoli tej Nysy był już wałkowany w tym temacie ( i to ze zdjęciami) dziesięć dni temu - dokładnie 17.12.2014.
Ciężko przejrzeć parę stron wstecz?

Myślałem, że tylko moja żona ma taki "dar narzekania". Co bym nie zrobił, kupił, przyniósł to jest złe, niedobre, mogłoby być inne, lepsze.
Jednak jak czytam to forum (i nie tylko to) to muszę Wam (w większości) podziękować. Wyprowadziliście mnie z błędu. "Dar narzekania" zwany potocznie malkontenctwem posiada chyba większość Polaków. Jeszcze raz dzięki, Panowie. Wróciliście mi chęć to życia, bo czasami miałem dość... Razz

Kolego Edekyogi.
Nie spędzam na forum całych dni, czytam zawsze ostatnią stronę dyskusji. Być może masz rację, że był poruszany ale ja wyrażam opinię dziś - dokładnie 27.12.2014.
A co do malkontenctwa kolego Piotrz1-60 rozbawiłeś mnie:) nie wydaje mi się by było malkontenctwem wyrażenie opinii, że coś mi się nie podoba. Przychylam się do stwierdzenia, że Nyska jest dobrze, czysto złożona ale nie odpowiada mi wątek o którym była mowa jak kolega Edekyogi zauważył dziesięć dni temu - dokładnie 17.12.2014, a co ja ordynarnie przeoczyłem;) dobrze, że są jeszcze czujni ludzie na tym świecie. Nie grozi nam chaos.

Czuwaj:)

Finster napisał:

czytam zawsze ostatnią stronę dyskusji.

To ja Ci jednak radzę czytać więcej wstecz, jeśli masz zamiar się gdzieś wypowiadać. Mogę kiedyś nie wytrzymać czytając kolejny raz to samo...

Twisted Evil

kol. Finster: ...i to było moim zadaniem - rozbawić Ciebie. Sytuacja stawała się napięta jak baranie... ! Cieszę się, że mi się udało. Co do narzekania... przepraszam - krytyki - masz jak najbardziej prawo - wszak jest demokracja i można mówić wszystko. Szkoda tylko, że te "minusy" przesłaniają nam czasami "plusy".
Wracając do tematu KAP... napisałem już kiedyś, że jestem człowiekiem "wiekowym" i cieszy mnie praktycznie KAŻDY model z tej serii. Staram się nie narzekać, choć też widzę wady i braki w porównaniu do ówczesnych pojazdów w skali rzeczywistej. Zbieram bo... przypomina mi to dzieciństwo, młodość... Wtedy takich modeli nie było. Jedyne co to autka z serii MATCHBOX do zdobycia w komisach (pochodzące z prywatnego importu).

P.S. Zapewne zaraz podpadnę Moderatorowi za takie dywagacje... nie na temat KAP. Sad

Ty już jesteś "podpadniety" od dawna Razz

hehehehe.

Ale są święta, więc spoko Very Happy

Klnę tylko pod nosem, że znowu trzeba będzie tu sprzątać...

Pozdrowienia

No to Nysa zakupiona, chyba ostatnia w mieście, darowana w Empiku w Skórzewie. Faktycznie, model wykonany bardzo starannie (nie mierzyłem suwmiarką dokładnie;) ), jestem bardzo zadowolony. Jedyne co, to Nyska sanitarka miała według mnie lepsze lusterka.
[link widoczny dla zalogowanych]
p.s. po moim ostatnim wpisie na temat Ikarusa, w kiosku w Panoramie wykupione już wszystkie, więc tam Ikarusa już nie szukajcie;)