Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Przyjrzałem się dzisiaj odebranym modelikom z prenumeraty (Warszawa i Żiguli) i mam takie uwagi.
Warszawa - po zdjęciu plandeki - podoba mi się. Wbrew wcześniej czytanym opiniom na forach w moim egzemplarzu pożałowano kleju i plandekę dało się zdjąć bez najmniejszych trudności. Sama plandeka nie spodobała mi się. Ma jakiś ohydny kolor i wygląda nienaturalnie. Bez niej modelik wygląda dużo lepiej. Niestety kleju u mnie pożałowano również i na lusterka - oba odpadły zaraz po wyjęciu modelu z blistra. Luźny jest również jeden przedni reflektor. Ale te usterki mogę na szczęście sam dość łatwo wyprostować. W stosunku do M20 podoba mi się wykonanie przednich kierunkowskazów i wycieraczek. Lampy tylne również znakomite. Koła aczkolwiek nie do końca doskonałe, na pewno o wiele lepsze niż w M20.
Łada 2101 czyli Żiguli - generalnie zalana farbą. Wlewu paliwa prawie u mnie nie widać. Kierunkowskazy przednie i tylne lampy odblaskowe to nieporozumienie jakieś - nie dość że nieładne, to jeszcze niechlujnie wykonane. Koła też się niezupełnie udały. Ale reszta generalnie ok. W sumie model wg mnie poprawny, na taką solidną trójkę z plusem, a nawet słabą czwórkę (bardzo ładne są zderzaki). W stosunku do Żiguli kombi z Avtolegend wykonanie jest niestety nieco słabsze.
Reasumując - może akurat dzisiaj jestem lekko rozczarowany, ale nadal pozostaję entuzjastą serii. Nie zapominajmy, że jest to jednak seria 'gazetkowa'. O treści samych gazetek nie będę się wypowiadał, bo i nie ma o czym.

No to zazdroszczę Ci, że mogłeś bez walki zdjąć plandekę. U mnie niestety klej był i to obficie w czterech rogach. Natomiast to co piszesz o Żiguli, że zalany farbą - najsmutniejsze jest to, że modele tej serii obdarte z farby ukazują mnóstwo detali. Kto choć raz przerabiał KAPa ten wie, jak szczegółowe potrafią być Sad

pomijając oczywiście błędy merytoryczne jak maska 125

Ja niestety również walczyłem ze zdjęciem plandeki. Prawdę mówiąc na walce zakończyłem bo plandeka nadal jest. Nie chcę jej połamać, a wrażenie już takie miałem, że jeszcze tylko trochę więcej siły i będzie po plandece ... Co do wykonania zgadzam się z tym, iż jest dobre (bez farby). Tylko teraz malować wszystkie modele od początku samemu? Może i kiedyś się na to skuszę.

SZKODA ŻE "STRASZNA" PLANDEKA ZDOMINOWAŁA TEMATYCZNIE FORUM , OD JAKIEGOŚ CZASU MOJE UWAGI I PORADY SĄ KOMPLETNIE IGNOROWANE PRZEZ FORUMOWICZÓW . CZAS ZAKOŃCZYĆ TAKĄ WSPÓŁPRACĘ . TO MÓJ OSTATNI POST NA FORUM.

zupełnie nie rozumiem twojej irytacji a już tym bardziej nie widzę powodu żebyś na mnie KRZYCZAŁ
warszawa właśnie wyszła, wielu dopiero dorwało ją w łapki i oprócz plandeki parę innych słów o niej napisali...
a to że nie odnieśli się do twojej wypowiedzi... jeśli nie mają nic do powiedzenia w tym temacie lub uważają twoją wypowiedź za pełną, nie wymagającą uzupełnienia to chyba nie zależy ci na napisanych pod twoim kilku postów o treści "racja", "zgadzam się" czy "dobrze pomyślane"?
cóż - ja twoje uwagi czytam chętnie, rzadko komentuję ale też i niezbyt często ogólnie się wypowiadam i z mojej strony szkoda będzie utraty bądź-co-bądź znającego się na rzeczy forumowicza...

jat02 napisał:

OD JAKIEGOŚ CZASU MOJE UWAGI I PORADY SĄ KOMPLETNIE IGNOROWANE PRZEZ FORUMOWICZÓW .CZAS ZAKOŃCZYĆ TAKĄ WSPÓŁPRACĘ . TO MÓJ OSTATNI POST NA FORUM

No ja też Cię dwa razy prosiłem o zdjęcia Twojej przerobionej Bostonki oraz pewną poradę i mimo, że prośby zostały totalnie olane to nie będę przecież się wieszał.......

jat02 napisał:

SZKODA ŻE "STRASZNA" PLANDEKA ZDOMINOWAŁA TEMATYCZNIE FORUM , OD JAKIEGOŚ CZASU MOJE UWAGI I PORADY SĄ KOMPLETNIE IGNOROWANE PRZEZ FORUMOWICZÓW . CZAS ZAKOŃCZYĆ TAKĄ WSPÓŁPRACĘ . TO MÓJ OSTATNI POST NA FORUM.

Nie rozumiem skąd Twoja irytacja. Jak już ktoś wyżej napisał Twoje posty zawsze były w 100% trafne i w pełni wyczerpujące. Często nie ma powodów żeby komentować coś co jest kompletne. Właśnie dlatego roztaliśmy się z miniforum i stworzyliśmy własne. Jeżeli nie masz ochoty już więcej pisać to szkoda, bo przyjemnie czytało się Twoje posty. Ale ja przynajmniej nie będę Ciebie błagał o pozostanie. Zrobisz jak zechcesz.

jat02 napisał:

SZKODA ŻE "STRASZNA" PLANDEKA ZDOMINOWAŁA TEMATYCZNIE FORUM , OD JAKIEGOŚ CZASU MOJE UWAGI I PORADY SĄ KOMPLETNIE IGNOROWANE PRZEZ FORUMOWICZÓW . CZAS ZAKOŃCZYĆ TAKĄ WSPÓŁPRACĘ . TO MÓJ OSTATNI POST NA FORUM.

Dziwny post.
Po pierwsze rzeczywiście nie wiadomo dlaczego wykrzyczany.
Po drugie: nie zgadzam się z poglądem, że tematyka plandeki zdominowała forum.
Po trzecie: nie wiem czego tak naprawdę użytkownik jat02 oczekiwał (przeczytałem wszystkie jego posty i nie dopatrzyłem się w nich jawnego oczekiwania na odpowiedź) i co rozumie pod hasłem współpraca.
Po czwarte - nikt na tym forum nie jest za karę i jeśli mu się na nim nie podoba, zawsze można je zmienić, albo po prostu przestać na nim bywać. Niekoniecznie oznajmiając o tym wszem i wobec.
Po piąte - Jeśli już o tym oznajmiamy, to dobry obyczaj nakazuje z reguły się pożegnać. Bynajmniej tak mi się wydaje.
Po szóste - nie ma chyba sensu dalej tego rozważać.

Wracając do tematu: Nieco weryfikuję swój pogląd odnośnie Łady 2101. Przyjrzałem się wczoraj dokładnie, porównałem i stwierdzam, że jej wykonanie jest jednak bardzo zbliżone poziomem do wykonania Żiguli kombi z Avtolegend. Oba mają te same wady i zalety.

a czy ktoś mógłby wrzucić fotki porównanwcze! A może założyć nowy wątek zdjęcia porównawcze

A proszę bardzo Smile

korzystając z odrobiny wolnego czasu w dniu dzisiejszym pozwoliłem sobie zapodać takowe porównanie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

dziękuję

Zaiste, piękna jest Łatka Kombi – zaopatrzyłem się w takową i widzę na własne 43-letnie oczka, że różnice w ekspozycji detali są powalające. Konwertykom radzę się wstrzymać, bo z skąd inąd wieści niosą, że i "u nas" Takowej maści piękność w gazetce zagości;)
Post „jat02” położył moje skromne Aj’Kju na łopatki w sposób irracjonalny.

Pozdrawiam forumowiczów.

Jako "łojciec derektor" tego forum,
chciałbym tylko powiedzieć, że bardzo żałuję, iż kolega jat02 chce nas opuścić i naprawdę nie wiem dlaczego to robi???
Nie pamiętam ani jedego głupiego lub niepotrzebnego postu przez niego napisanego,
nie pamiętam też, żeby ktoś go tu szykanował i krytykował...
pamiętam natomiast wiedzę i cenne rady merytoryczne,
nie wiem naprawdę o co kaman....

Ja również żałuję, iż Jat02 postanowił nas opuścić. Zawsze jego porady i uwagi były jak najbardziej potrzebne i trafne. Nie oczekujmy natomiast, że na każdego naszego posta będzie po kilka odpowiedzi. Mam jednak nadzieję, że Jat02 wycofa swoje postanowienie i powróci na forumowe łono;)
Do tych pagórków leśnych
Do tych łąk zielonych
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych...

Może pijany był po prostu, wytrzeźwieje i mu przejdzie... Very Happy

Dla mnie starego pijaka to najprościejsze i najlepsze wytłumaczenie na wszystko... Wink