Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Ktoś już wspomniał na forum, że prawe lusterko stało się obowiązkowe dopiero w latach 90. Więc wcześniej pojawiały się za dopłatą lub z dobrej woli producenta Laughing

Kilka przykladów: [link widoczny dla zalogowanych], wersja [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]. Swoją drogą, jaką sknerą trzeba było być, żeby brać droższą wersję coupe i żałować kilku $ na boczne lusterko Shocked

Ale nawet młodsze Mercedesy [link widoczny dla zalogowanych] też nie miały prawego lusterka.

Co do modelu, to jest on moim pierwszym KAP od czasu Volvo 343. Nie ma się do czego przyczepić. Jedynie tylne światła są trochę nieproporcjonalnie podzielone. No i się zdziwiłem, że nie ma dźwigni hamulca ręcznego... Doszukałem się, że jest on w pedale, a o tym nie wiedziałem.

Jak mówię- lusterko to moje czepialstwo.

carman napisał:

Ktoś już wspomniał na forum, że prawe lusterko stało się obowiązkowe dopiero w latach 90.....

Ten ktoś się mylił bo w Polsce prawe lusterko w samochodach osobowych do dnia dzisiejszego nie jest obowiązkowe. Model Mercedesa W123 z jednym (lewym) lusterkiem bocznym jest poprawny.

A co najważniejsze:
1. Mercedesy W123, którymi jeździliśmy (lub jeździmy) pochodzą z indywidualnego importu z różnych krajów w których przepisy różnie stanowią o lusterkach.
2. Ich pierwotni nabywcy być może preferowali bezpieczeństwo (co w Europie Zachodniej jest dość powszechną postawą) i zamawiali prawe lusterka nawet jeśli były dodatkową opcją.

Zauważyliście, że jest to amerykańska wersja a nie niemiecka, bo ma okrągle reflektory z przodu.

Na początku montowano w W123 podwójne okrągłe reflektory tak jak w modelu.
W późniejszym okresie zaczęto montować równolegle układ mieszany (reflektor prostokątny/okrągły). Układ mieszany stosowano początkowo w bogatszych wersjach.

W internecie pojawiają się co jakichś czas opinie, że benzyniaki miały taki układ, a diesle tylko reflektory okrągłe, co oczywiście jest bzdurą.

A jeśli chodzi o rynek amerykański, modele szły tam faktycznie z reflektorami okrągłymi i dodatkowo miały wystające zderzaki (wymóg USA).

A to tego nie wiedziałem. Myślałem, że mieszane miały tylko europejskie czyli niemieckie wersje ,a Merce na amerykański rynek miały okrągłe. Dzięki

Poza tym, "u nas" były całe lampy za szkłem, a na USA lampy były tak jakby we wnękach:

Europa:

USA:

Witajcie:)

Z reflektorami w W123 (rynek europejski - sedany*) jest tak iż początkowo były reflektory okrągłe. Miały je zarówno diesle jak i benzyny za wyjątkiem topowej wersji 280 / 280E (ta od początku ma prostokątne reflektory, inne zderzaki itd).
Dopiero od bodajże września 1982 każde W123 otrzymało takie reflektory jak 280 / 280E

Na niemieckiej wikipedii ładnie ujęto czym się różnią poszczególne serie / roczniki:)

.../wiki/Mercedes-Benz_Baureihe_123

Jak dobrze pójdzie zakupię sobie ten model i wtedy będę w stanie ocenić, którą mniej więcej jest serią Smile

Co do wykonania wstępnie z tego co widzę na zdjęciach konieczna jest waloryzacja. Mam na myśli podmalowanie na czarno przedniego i tylnego zderzaka, elementów lewego lusterka, zaznaczenie listw pod tylnymi lampami oraz zabawienie kratek grilla (na szaro).
To tak wstępnie. Jestem fanem tej marki i przez kilka lat doświadczałem 200D z 1977 stąd to i owo rzuca się w oczy xD

Z lusterkami było tak iż prawe jest za dopłatą. Nawet w W124 Smile

W Polsce sporo Mercedesów i tak miało dokładane lusterka z prawej strony by było wygodniej i bezpieczniej (inwencja właścicieli a wymóg gdy auto posiadało hak. Przez hak wiele aut musiało też mieć dodatkowe kierunkowskazy na błotnikach

)

*
O coupe, kombi czy wersjach amerykańskich itd nie wspominam bo tam są pewne różnice i ogólnie inna bajka:). Coupe przykładowo od początku ma prostokątne reflektory i zderzaki jak 280 / 280E

Ja dzis kupilem Mercedesa i naprawde jestem z niego zadowolony. Z 6 egzemplarzy wybralem ten najlepszy na oko. Ale defekty w tych pozostalych to glownie slabo barwione tylne lampy, skrzywiona gwiazda na masce i kolpaki. Trzeba bylo sie przyjrzec dokladnie. Jedna fotka dla wgladu.

Pozdrawiam

W czwartek udało mi się również zdobyć ten model:D Było ciężko, bo akurat w tym dniu w Gliwicach tylko w jednym znanym mi miejscu znalazłem ten model:)

A więc tak :
Wg mnie jest to 300D sprzed Sierpnia 1979 (I seria) gdyż ma :
- Zagłówki starszego typu "uszy królika"
- Okrągłe reflektory
- Kierownica starszego typu

Co do wyposażenia i cen prawdziwych 123 tutaj można sobie skonfigurować Smile

:

[link widoczny dla zalogowanych]

Moim zdaniem warto kupić ten model, gdyż jest świetnym uzupełnieniem kolekcji szczególnie jeśli posiada się inne modele Mercedesa 123 np. 1:18 od Revella. Tam akurat jest odwzorowana młodsza beczka:) (III seria)
Ze skali 1:43 można znów trafić 280E AMG od NEO. Model żywiczny za 54,95 €

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Na podstawie zdjęć modelu od Neo można poprawić tylne lampy w 300D:)
(Zauważcie że model NEO ma znaczek naklejony za bardzo na prawo xD)

Co do rysunku z gazetki z ostatniej strony jest tam mała niezgodność mianowicie W123 z 1977 jak wspomniałem ma zagłówki "uszy królika" i raczej nie ma z tyłu pasów bezpieczeństwa. W każdym razie ojca 200D z 1977 nie miało pasów z tyłu Smile

Jednak biorąc pod uwagę fakt, iż w epoce i nawet dziś wiele egzemplarzy jest pomieszanych co do części od różnych serii (zależnie od upodobań właściciela), można to wybaczyć Smile

Biała beczka z ostatniego zdjęcia "plakatu" to znów bez wątpienia 280 / 280E Smile

Co do danych technicznych :

121 koni miało 300D Turbo 08/1981-08/1985. Wolnossące 300D 80 lub 88 (po 09/1979) Smile

Modelik W123 kupiłem dopiero wczoraj. Miałem wątpliwości głównie z uwagi na kolor. Akurat "budyń" nie bardzo mi pasuje, bo mam T123 (kombi w tym samym malowaniu tylko z kogutem). W końcu jednak się zdecydowałem, po przeczytaniu całego szeregu wręcz entuzjastycznych opinii na tym forum.

Modelik jest rzeczywiście wykonany bardzo starannie i co do jakości montażu, detali czy lakieru, nie ma na co narzekać. Z całą pewnością jest wart 27 złotych.

Przód modelika został dobrze odwzorowany, koła są rzeczywiście ładne, ale o zaletach już tu wielokrotnie wspominano.

Tak się akurat składa, że na parking pod mój blok ktoś "przywlókł" 2 stare auta właśnie W123 (sedan) i T123 (kombi) miałem więc możliwość oceny modelika przez porównanie z pierwowzorem.
Moje zastrzeżenia budzi tył modelika, a zwłaszcza dwie kwestie :
Klapa bagażnika, powinna łagodnie przechodzić w ściankę na którj są napisy i gwiuazda. W modeliku jest kant
Naroża tylnej szyby powinny mieć kształt łuku, a nie być zakończone kantem zarówno na dole jak i na górze (tak jak w cytowanym tu modeliku minichamsa)
Poza tym innych wad "na szybko" nie stwierdziłem.

[link widoczny dla zalogowanych][/quote]

Mimo wspomnianych wad, modelik jak napisałem wart jest swojej ceny i w zupełności mnie zadowala.

Wydanie specjalne KAP - JELCZ 315M

Dzięki za zdjęcia. Niestety wg. mnie wygląda na zdjęciach znacznie gorzej niż ten wydany przez Atlas. Szkoda. Co nie znaczy, że go nie kupię, ale pewien niedosyt jest.

Jelcz z wydania specjalnego już zawitał u mnie. O ile w stałym miejscu gdzie kupowałem KAP Jelcza już nie było to o tyle znalazłem go w kiosku w którym KAP-u dawno nie widziałem.

Jak dla mnie model mimo widocznych uproszeń, jak m.in. odlane z bryłą kabiny kierunkowskazy czy malowane tylne światła, sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Oby było więcej tak udanych wydań specjalnych.

Pozdrawiam !

Piotr

Oto kilka ujęć dla porównania - Lublin 51, Star 20 i Jelcz 315M. Smile

Jedno wystarczy. Jak chcesz więcej, to załóż swoją galerię w odpowiednim dziale. Mod.