Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

na swój sposób może masz racje, ale nie idzie się na sam początek przywitać w odpowiednim dziale??

marekl777 napisał:

Jak wam sie seria nie podoba to zawsze macie wybor - glosujcie pieniedzmi i De Agostini sie szybko polapie ze czas serie zakonczyc.

Przeczytaj wcześniejsze posty i wtedy zrozumiesz, że tak właśnie zamierzamy zrobić nie kupując tych wszystkich Peugeotów czy Multipli.

Prenumerata. Pamiętam to słowo z czasów, gdy gazety były towarem deficytowym i Młody Technik czy Bajtek przychodziły do domu. Nigdzie nie napisano, że seria KAP będzie ograniczona do pojazdów produkcji byłych krajów demokracji ludowej. Pierwsze 73 (siedemdziesiąt trzy) modele w serii byly ze wschodu Europy, następnie był przeplot, teraz uzupełnienie z zachodu, północy i południa (zapewne na podstawie fotek publikowanych przez użytkowników forum, jakie auta jeździły po polskich drogach Wink

) . Te, które statystycznie spotykane były najczęściej, już wyszły. Niby jedynie w tej serii można spodziewać sie polskich konstrukcji, choć biorąc pod uwagę, że pełnowymiarowe modele wypuszczono w zagranicznych, tematycznych seriach, a mieszkańcom kraju w którym powstały zafundowano namiastki w 1:72, to nie byłbym tak optymistyczny.

Fiat Multipla, jeśli to ta sama forma, co Taxi - prezentuje się poprawnie. On był na kołach 15", Zastava dostała je "na wyrost"

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A mnie się marzy... Beskid. Co prawda był to jedynie prototyp, ale jednak nieiwle mu brakowało do seryjnej produkcji.

EDIT: Stronę wcześniej ostrzegałem przed takimi postami. MOD.

Abrimaal napisał:

Fiat Multipla, jeśli to ta sama forma, co Taxi - prezentuje się poprawnie. On był na kołach 15", Zastava dostała je "na wyrost"

Nie koła, a bryła jest problemem, aczkolwiek nie jest tragiczna, zależy kto na co zwraca uwagę Smile

Jeden z użytkowników forum syreniarze.pl dostał już Ursusa i zapodał fotki; niestety załączniki na tamtym forum są widoczne tylko dla zerejestrowanych użytkowników - może jest tu ktoś stamtąd i je "przerzuci"? Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ursusy przyjechały Smile

szkoda że tylko jedno zdjęcie

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten ciągnik Ursus to jedynie małe światełko w tunelu wydawnictwa DEA. Ciekawe czy wydadzą inne ciągniki tj. obowiązkowo mod. C325, 4011 i 385. Pewnie kolejnym pojazdem rolniczym będzie model Bizona bądź Vistuli w skali 1:120, tak ażeby zmieścił się do blistra. Dlaczego jest nadal "grobowa cisza" odnośnie modeli okresu międzywojennego, gdyż takowe też jeździły za czasów PRL-u. Marzeniem ściętej głowy będą zapewne modele CWS-a i LS-a. Na szczęście modele przedwojenne Fiata wydał już Grand&Partners i Metro.

Co do CWS-a to wydali go koledzy z PJS

http://www.motoshowminatura.fora.pl/manufaktura-pjs,129/cws-full-kit-1-43,9560.html

Podsumowując całą dyskusję dochodzę do wniosku, że kontrowersji jako takich nie wzbudzają same modele (prócz Anglików - tutaj dyskusja jest wskazana!) lecz to, że postępują jeden po drugim, bez nawet małej przerwy na samochód PL lub ogólnie "demoludowy". Sytuacja rzeczywiście niezbyt komfortowa, wydawnictwo przyzwyczaiło Nas do innej strategii. Jednak czy wielkie "mecyje" lub ogłoszenia o "końcu prenumeraty" nie są przypadkiem nieco na wyrost? Zależy to pewnie od tego jak kto traktuje kolekcję. Oczywiście każdy (ja też!) chciałby samochodów polskich, ale może warto dać DeA kredyt zaufania? Modele są ładne, ciekawe i naprawdę wcale nieglupie. Oczywiście wiem, że ponad 50% zainteresowanych nimi już dawno je ma - i tutaj jest właście ten kolejny minus - akcja jest opóźniona o minimum dwa lata! Dlatego uważam, zę krok jest ryzykowny... Pożyjemy - zobaczymy. Ja z nową akutualizacją nie mam wielkiego problemu, prócz Triumpha, każdy z modeli jest dla mnie w jakiś sposób ciekawy Wink

A ja spassowałem i sam już widzę, że tak zwani poważni kolekcjonerzy (za jakich chyba tu się na forum mamy Hurra

hehe ) nie są adresatami tej serii... i główną sprzedaż faktycznie nakręcaja osoby, dla których KAP to pierwszy kontakt z miniaturami i słowem "kolekcjonerstwo" w kontekscie małych autek Cool

I niech się dzieje - bo dobrze się dzieje Very Happy

Ja swojej przygody kolekcjonerskiej nie zaczynałem od KAP, ale znacznie wcześniej, a wciąż jeszcze nakręcam sprzedaż w dodatku w prenumeracie... Ale może jestem wyjątkiem Cool

Niemniej jednak, coraz częściej nerwy mi puszczają...

Wiadomo! Je też zaczynałem wcześniej z moimi rajdówkami czy Abrexem. KAP dał natomiast to czego brakowało - Polskie Auta! I tak w zasadzie dzięki tej serii zacząłem korzystać z forów poświęconych kolekcjonerstwu czyli, że moje hobby poniekąd wyszło z czterech ścian ^^ Nie zmienia to jednak faktu, że moim pierwszym PL modelem był i jest - Polonez z Estetyki Wink

Powiem szczerze, że gdy dzisiaj zobaczyłem aktualizację strony DeA, to pomyślałem, że chyba specjalnie chcą "położyć" serię i wprowadzić coś nowego Shocked

Ale po chwili namysłu doszedłem do wniosku o co tu może chodzić - po co wprowadzać polskie modele do serii, skoro można je oferować w numerach specjalnych droższych o 10 zł Question

I tu zapewne jest sedno sprawy - maksymalizacja zysków.

Co do Ursusa - patrząc na fotki modeli zapowiada się naprawdę ciekawie. Bardzo podoba mi się filigranowa rura wydechowa, która dodaje modelowi smaku Razz

Od samego początku moje zastrzeżenia budzi kolor nadbudówki. Kojarzę Ursusy z szarą, czarną, rzadziej białą kabiną, ale mówiąc szczerze brązowej z białym dachem nie widziałem jeszcze na oczy. Pytanie do znawców tematu - czy traktory w takiej wersji kolorystycznej naprawdę opuszczały fabrykę Question

660 napisał:

(...)czy traktory w takiej wersji kolorystycznej naprawdę opuszczały fabrykę Question

W poście z 12 stycznia parę stron wstecz zamieściłem fotkę Ursusa z kabiną w takich kolorach jak w modelu