Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Nie interesuję się tym jakoś bardzo szczegółowo, ale sądząc po zdjęciach to nie jest źle.
Przede wszystkim to fajny i nietypowy model jak zauważył Jarek.
Zresztą następny też.

Coffee napisał:

Nie wspominając, że marka była stricte tylko nazwą modelu (jak Polonez), a firma nazywała się SFA (Sanocka Fabryka Autobusów) analogicznie, jak w przypadku FSO.

Dokładnie to miałem na myśli, pisząc że w gospodarce socjalistycznej pojęcie marki było celowo zaniedbywane. Mówiło się Polonez, Syrena, Trabant, Wołga... a w rzeczywistości tożsamość firm kamuflowano pod niezrozumiałymi poza krajem produkcji skrótami FSO, FSM, FSC, FSD, WSK, GAZ, VAZ, UAZ, IFA itp. Jedynymi (chyba) wyjątkami w tej części świata była Skoda, Tatra i Dacia - i co godne uwagi, to również jedyne, które funkcjonują do dziś pod tymi nazwami, choć są częścią większych koncernów. Pomimo, że polskich producentów grupowano jako PolMo, był to również bardzo niewyszukany skrót i nie miał szans na rynku. Z drugiej strony, czyli spoza "obozu" - BMW, MG czy SAAB są podobnymi skrótami, niby z góry skazanymi na zapomnienie. Jednak ich jakość nie pozwoli zapomnieć.
Niech zaprezentowany "bombel" będzie przykładem. Gdyby miał być produkowany przez koncern FIAT, nazywałby się FIAT Bombel (lub FIAT 126 Bombel), w Polsce pełną jego nazwą byłaby "FSM Polski Fiat 126p Bombel". "Dzięki" temu teraz nasz kraj i np. Rosja produkują auta firmy Chevrolet, czy jesteśmy z tego dumni? Jest różnica pomiędzy Corvette a Spark czy Aveo.

Kolego Abrimaal.
Czyżbyś miał jakiś kompleks?
Czym gorsza jest nazwa np. GAZ-24 Wołga od SAAB-900, FSO Syrena-102 od MG TF Midget a FSO-1500 od BMW-1600?

JarekS napisał:

Co z tego, że fajny, sympatyczny i ciekawy model w kolekcji... Trzeba za wszelką cenę udowodnić, że model skopany. Nie ważne, że powstało tylko kilkanaście sztuk i mało kto widział prawdziwego na oczy. DeA na pewno skopała...

Wyraziłem tylko swoją opinie i o ile Tarpan 233 jest moim zdaniem super i go zakupiłem o tyle malucha chciałem ale to o czym wspomniałem mnie razi i go nie zakupie. Myślałem, że może ktoś kto bardziej się tematyką aut z prl interesuje, pokaże, że jednak się mylę co do przetłoczeń. Kiedyś pamietam, że nie było tutaj tolerowane nadmierne chwalenie kultowych, a teraz widze jest odwrotnie i nie mozna nawet napisac swoich uwag co do modelu Smile

Nie przesadzaj, nikt niczego nie zabrania.
Po prostu ma inne zdanie na temat poziomu "skopania" modelu Smile

Umieszczam tę informację tutaj, bo na stronę "Kultovní Auta ČSRR" - seria czeska nikt nie zaglądał już od ponad dwóch lat.
Od kolegów z rosyjskiego forum ciekawa informacja, że czeski FSO POLONEZ MR’87 został wydany z hakiem - jak nasz FSO POLONEZ MR’89
[link widoczny dla zalogowanych]

Abarth098, można, nawet nadmiernie, krytykować lub chwalić. Nikt tego nie zabrania. Zresztą, to czy dany model się podoba, czy nie, jest po części kwestią gustu i osobistego odbioru (modelu).
Jednak szukanie dziury w całym czy usiłowanie udowodnienia czegoś za wszelka cenę, zawsze mnie drażni. Ale to oczywiście tylko moje prywatne zdanie...
Pozdrawiam.

Prawda jest taka, ze większość modeli nie ma zamiennikow gablotkowych, więc i tak je będziemy kupować ( nawet jeśli nie są idealne - a nie są). Natomiast nawet, gdy zamienniki gablotkowe występują to i tak jeszcze role odgrywa cena, co sprowadza sie do tego, ze wiele osób kupi wydania gazetkowe ( z chęci posiadania).

Sorki za OT

Obawiam się, że Abarth098 niestety ma rację, co do tyłu Bombla. I nie odbieram tego jako przesadne narzekanie - były już znacznie mniej merytoryczne utyskiwania na "Kultowe".
No ale do niedoskonałości kulciaków już się chyba przyzwyczailiśmy, co nie znaczy, że ich nie widzimy. Prawda jest taka, że wyboru nie ma, bo wersje gablotkowe w tym przypadku powielają błędy gazetówek. Więc pomimo krytycznych uwag i tak wielu z nas kupi model, bo po prostu innego nie ma (no można wypiłować samemu...). I w tym względzie mamy pełną demokrację - nikt nikogo do zakupu nie zmusza, a że ponarzekamy... to i świadomość wyższa Laughing

No cóż, jak to już kilka razy było wspomniane w tym jak i w pokrewnych tematach - skoro model jest aż tak nieudany, nikt nie musi go kupować na siłę!!! Very Happy

Ja zdecydowanie staję w obronie "bombelka" i utwierdziłem się w tym przekonaniu po odbiorze dzisiejszej paczki od Dea...
Po pierwsze primo - jest bardzo zacnie wykonany ( podobnie jak i Tarpan, który razem z nim przyjechał )
Po drugie primo - moje oko nie dostrzega większych nieprawidłowości w modelu, po konfrontacji ze zdjęciami zamieszczonymi powyżej
A po trzecie primo - ultimo - JEST TO JAK NA RAZIE JEDYNY I NIEPOWTARZALNY, "WIELKOSERYJNY" MODEL NASZEGO UNIKATOWEGO PROTOTYPU Very Happy

Edekyogi napisał:

Kolego Abrimaal.
Czyżbyś miał jakiś kompleks?
Czym gorsza jest nazwa np. GAZ-24 Wołga od SAAB-900, FSO Syrena-102 od MG TF Midget a FSO-1500 od BMW-1600?

Nie kompleks, tylko widzę pewną niekonsekwencję. Nawet na polskich aukcjach czy w sklepach z modelami w osobnych kategoriach jest Warszawa, Syrena i Polonez, a GAZ, BMW czy SAAB są razem. Stąd trudno się dziwić, że polskich firm próżno szukać w encyklopediach i innych opracowaniach online.

maluszek dołączył do kumpli , całkiem sympatyczny modelik , nie pozbawiony drobnych błędów , ale ogólnie jestem zadowolony , może doczekamy się Syreny 110 .

Pamiętam jak Syrena 110 stała na początku lat 90 na Modzelewskiego w Warszawie, a niedaleko Fiat 125p z początku lat 70 z dźwignią zmiany biegów przy kierowcy i był do sprzedania Smile

EDIT: To Twój kolejny post nie związany z tematem. Jeśli masz ciekawe informacje, podziel się nimi w odpowiednim dziale, a nie zaśmiecaj wątków. Mod.

Faktycznie już się poprawiam

Bombel uważam za bardzo udany model.W skali 1:1 widziałem go tylko raz na MTT w Poznaniu w 1974 r., więc trudno mówić o błędach wykonania.

Cytat:

Im dłużej przyglądam się fotkom realnego Bombla, tym bardziej dochodzę do przekonania, że cały tył był jednak zrobiony od podstaw (nie tylko pas powyżej świateł) ale i poniżej świateł był bardziej pionowy niż u osobowego - tak jak na modelu.
Ale jednak poniżej zderzaka było bardziej wyraźne zaokrąglone przejście w błotnik niż na modelu.
Niestety nigdzie nie znalazłem żadnego zdjęcia całkowicie z boku, żeby to jednoznacznie stwierdzić.

Zdjęcie z boku znajdziesz na tej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Juz podałem ten link podpierając nim swą krytykę tylnej części BOMBLA,która wg mnie poniżej górnej krawędzi tylnych lamp powinna mieć kształt taki jak w PF 126p.