Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

w moim empiku przy Kauflandzie w Warszawie też były tylko trzy ...

W empiku w C.H. Krokus były dwa, z tego jeden z uszkodzonym lakierem na dachu i zalanym klejem zderzakiem, a mój prezentuję się tak:

Jak dla mnie przód prezentuje się naprawdę dobrze, co do reszty podzielam zdanie kolegów, szczególnie drażnią mnie szyby, w porównaniu do Nysy wyglądają słabo.

Trafił Ci się egzemplarz z prawidłowo zamontowanym wywietrznikiem na dachu. Na ok. 30 obejżanych przeze mnie egzemplarzy, jakieś 20 sztuk miało go założonego odwrotnie (czyli dziurą do przodu)!

Wygląda jak by wzorowali się na takim egzemplarzu,albo bardzo podobnym

[link widoczny dla zalogowanych]

Mi nie podoba się czcionka i toporna belka pod koguty. Tył, szczególnie dół słupków wygląda jakby to była ręczna konwersja. Ogólnie ze zdjęć to szału nie ma, może na żywo okaże się przyjemniejsza.

Muszę model zobaczyć na żywo na zdjęciach mi się nie podoba.

Witam,
nie mam w tym momencie poprzedniego modelu kombiaka 125p pod ręka ale wydaje mi sie,że poprawili kąt pochylenia tylnej szyby.W PF 125p kombi poprzednim byla zbyt pionowa i co za tym idzie boczne tylne okienka miały fatalny profil. Tu, w karetce wydaje mi sie, że jest duzo lepiej pod tym wzgledem.Przynajmniej optycznie,na pierwszy rzut oka. Co sądzicie o tym? Czy to tylko moje wrażenie?

Muszę Cię zmartwić-na żywo niewiele zyskuje. Zupełnie odwrotnie niż Tarpan.

No to tak na szybko małe porównanie mojej "dłubaninki" na bazie brązowego kombi i "oryginału" z DeA Laughing

(sorki za jakość zdjęć, ale robione na szybko telefonem) :

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

A tu w komplecie Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie na temat. Od komentowania kolekcji jest inny dział. Mod.

Fiacik piękny! To chyba najbardziej szczegółowy numer specjalny jak dotąd. Zaskoczyło mnie przeźroczyste światło pod tylnym zderzakiem. Naprawdę modelik jest kwintesencją typowej karetki z PRL Smile

ale który? Ten Raflaba zdecydowanie wygląda jak karetka Wink

próbowałem dziś w Częstochowie wybrać jakiś dobrze wykonany egzemplarz, ale w kazdym był jakiś feler (pomijam oczywiste, wytknięte wcześniej niedoskonałości modelu)! Chyba zadanie przerosło linię produkcyjną albo inaczej: mamy taki model za jaki zapłaciło Chińczykom DeA (w sensie jakości) Very Happy

Witam
Też kupiłem, ale kiedy pani w Empiku w Skoroszach wyniosła dwa egzemplarze z zaplecza i zacząłem to oglądać, bynajmniej nie poleciałem od razu do kasy, ale zastanawiałem się czy w ogóle wziąć.
1.Pierwsze wrażenie nienajlepsze. I w końcu cena. Niby wszystko OK, żadnych wad montażowych, ale naszła mnie taka refleksja, że rynek modelików zaczyna przypominać rynek aut 1:1. Co bardziej warto kupić? Nówkę zafoliowaną z KAP za 35 zł, czy używkę na Allegro po praktycznie żadnym przebiegu (za 69 zł kupiłem wczoraj w trzecim podejściu Mustanga Minichampsa w oryginalnym nienaruszonym opakowaniu), a może coś z wyprzedaży starszego rocznika. (Za Hondy też Minichamps w gablotkach i ładnych biało czerwonych kartonikach płaciłem: Civic 35 zł, CRX 42zł, za Accorda z Ebbro z prawdziwym chromem nawet na napisach 49zł)
2. Rzeczywiście nie ma już "garba" na masce i są przetłoczenia na dachu, ale model funkcyjny zawsze lepiej wygląda od standardowego (bez żadnych dodatków). Dokładnie tak było w przypadku nie najlepiej wykonanej Warszawy kombi. (Popielaty cywilny wygląda dużo gorzej od karetki, a przecież to tensam modelik) W przypadku 125p kombi tak nie jest.
3. W poprzednich karetkach szyby były zmatowione. Tu są jakieś naklejki z białej folii, czy coś takiego. Koguty! PRL pamiętam dobrze ale takich kogutów jak w 125p już nie . (to chyba jakaś wersja oszczędnościowa).
4. Kolejna refleksja. Kto to k.... konsultuje merytorycznie ? Koła fatalne, co to ma być? W FSO pracowałem z przerwami 15 lat i o ile dobrze pamiętam były dwa rodzaje kół: Do opon szerokości 165 - koła z otworami owalnymi i do 175 z okrągłymi. Te ostatnie stosowano w Polonezach i 125p kombi (auta cięższe od sedana 125p). W modeliku można było zastosować koła od styczniowego MR'89 i byłoby super. Światła tylne . Co model to inne (w karetce to już 3 ich wersja), a przecież 125p kombi i pickup miały dokładnie te same światła tylne.

Reasumująć od jakiegoś czasu zaczynam się zastanawiać czy co drugi model trzeba poprawiać. Czy rzeczywiście nie da się zrobić czegoś, co można byłoby postawić spokojnie na półkę i zwyczajnie się cieszyć, a nie kombinować (nie pierwszy zresztą raz), co z tym zrobić. Dłubanie mnie nie przeraża. Ploneza Trucka skracałem o 2 mm, do Nysy N59 i Żuka pickupa dorabiałem koła, W Syrenie Bosto przesuwałem oś tylną, W Wartburgu Coupe, obniżałem przednią część dachu, podcinałem słupki i wycinałem przednie trójkątne szybki z boku, o innych drobnych poprawkach nie wspomnę. Ale, co za dużo, to niezdrowo, nie tak dawno nad Polonezem MR'89 spędziłem całą sobotę, aby ładnie wyglądał. Czy aby mięć ładną karetkę muszę teraz polować miesiącami na okazyjny modelik Poloneza, albo innego Fiata, aby wymienić w niej koła i wydać na nią kolejne 25 zł.

pozdrawiam

P.S. Cały czas zastanawiam się jak pociąć i poszerzyć o 4 mm tył Simsona Duo.

Miałem na myśli tą z DeA Kwadratowy

Tak tak, mi na przekór co poniektórym model bardzo się podoba i bez problemu wybrałem egzemplarz dla siebie - 4 dostępne i 4 bez wad.
Czy zauważyliście, że sanitarka ma zmieniony pas przedni w stosunku do MR 83? Inny grill i mniejsze światła - czy to poprawne?

Ale ma zderzaki. Jak w amerykańskiej wersji. Wyglądają jak lotki sterowe Shocked