Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Kupiłem
Dobrze wykonany modelik. Co ciekawe nie było baboli. Z 5 dostępnych każdy bez wad. Very Happy

Merytorycznie nie rozpracowywałem ale organoleptycznie przyjemny model. Zaskakująco mała ilość dostępnych wydań. W 2 miejscach w których zwykle jest ~5sztuk KAPu, dzisiaj było tylko po 1.

Potwierdzam, ja na osiedlu nie dostałem zawsze tam gdzie było po kilka sztuk. Trzeba jutro uderzyć do Empika.

Chyba słusznie. Zbyt wiele osób go chyba nie kupi (w tym i ja). Samochodu w życiu nie widziałem, a we właściwym czasie (tj. za czasów prl) nie widziałem go nawet na zdjęciach. A prenumerowałem w szczytowym okresie nawet 12 pism popularno-naukowo-technicznych, w tym Modelist Konstruktor, Młody Technik, Horyzonty Techniki itp.
Liczę, że ktoś umieści tu na forum dobre, duże zdjęcia, bo to jednak ciekawy samochód i ciekawy modelik.

Promens, są takie autka do dzisiaj i u nas użytkowane, sam takiego o dziwo spotkałem wychodząc z Muzeum Motoryzacji w Warszawie, także może wiele ich nie było, ale jednak :

http://www.motoshowminatura.fora.pl/gadamy-o-samochodach,35/muzeum-motoryzacji-w-warszawie,2905.html

promens napisał:

(...)Samochodu w życiu nie widziałem, a we właściwym czasie (tj. za czasów prl) nie widziałem go nawet na zdjęciach(...)

Żeby było ciekawiej, był nawet produkowany (montowany) w Polsce (ale już nie w PRLu): [link widoczny dla zalogowanych](samoch%C3%B3d)
PS. Coś nie mogę uaktywnić ten link Sad

Jest dokładnie tak jak napisał Viki - samochody te do dzisiaj użytkuje chociażby Zieleń Miejska w Krakowie - więc nie jest to sensacja czy egzotyka Wink

Mój ś.p. wujek z Krakowa miał takiego prywatnie - garażował go w jakimś klasztorze w centrum (Krakowa), ale na tą chwilę bliższych szczegółów nie znam. Osobiście nim nie jechałem, ale wielokrotnie macałem. Jak wcześniej wspominano, był on także składany w Cieszynie w zakładzie Celma (tej od wiertarek) pod nazwą Wilk, a jako, że w Cieszynie mieszkałem - wielokrotnie takie widywałem.
Spróbuję poszukać u rodziców jakieś zdjęcia tego LuAZa od wujka, ale nie wiem, czy się jakieś zachowały, bo było to jakieś 10-12 lat temu.
Pozdrowienia.

Luazem to ja nawet jeździłem bo znajomy ojca taki najzwyczajniej w świecie posiadał Wink

u mnie nawet niedaleko osiedla stoi jeden i właśnie w kolorze wojskowym, ale chyba nie jest już na chodzie. Czasem chodze tam z synem na spacer, to kiedyś zrobię fotkę.

czyli po kilku komentarzach rozwialiśmy chyba wątpliwości "czy te pojazdy w ogóle istnieją" Wink

Co ciekawe, mam model z wersji rosyjskiej i tu zaskoczenie - nasz jest lepiej wykonany Smile

W rosyjskim odstaje dach, kiepsko spasowana atrapa ze szczelina ok 1 mm.

A druga ciekawostka - nasz ma boczne kierunkowskazy na błotnikach ( namalowane wprawdzie, ale ma ) , rosyjski nie posiada. Za to ma dwukolorowe przednie, w przeciwieństwie do naszego Wink

Dzięki Panowie za te wszystkie wpisy i informacje. Naprawdę są niezwykle ciekawe. Najwyraźniej nie miałem szczęścia trafić na taki samochód na ulicy.
Ale dzięki Wam zmieniam zdanie i kupię ten modelik. Warto go mieć w kolekcji (jako 471-y Smile

).

Pozdrawiam

Wiesz, może nie znając tego pojazdu nie zdawałeś sobie nawet sprawy z tego, że widzisz go gdzieś na ulicy, a jak kupisz 1:43 to może uda się jakiegoś świadomie zaobserwować w środowisku naturalnym Wink

tylko raczej nie na parkingu galerii handlowej

Jak by się strasznie już komuś Luaz nie podobał .zawsze mozna zrobic konwersie z wykorzystaniem detali do przebudowy Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Niebawem zestaw będzie dostępny w PJS