Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Czyli jednym słowem wersja pilotarzowa miała podgrzać apetyty. Wink

Grexik napisał:

Łada z serii pilotarzowej różniła się czymś od tej która była standardowo w kolekcji?

[link widoczny dla zalogowanych]

Kupowanie tej łady nie ma sensu. Koleś ma natomiast trabanta 601 i tego zdecydowanie polecam-kolorowe wnetrze, malowane koła, spryskiwacze itp.

DeA zrobiło krok w dobrym kierunku wypuszczając model Syreny Sport , ale biorąc pod uwagę ilości modeli zalegające półki w kioskach i MPiK-ach , nie dojdą do wniosku o celowości wydawania modeli samochodów prototypowych , a było tego trochę .
Obym się mylił .
Niestety , nasz rynek modelarski jest chory , nikomu tak naprawdę nie zależy na zaspokajaniu potrzeb zbieraczy , zazdroszczę rosjanom ich ciągle rozwijającego się rynku modelarskiego

Chciałbym poznać opinie forumowiczów w tej sprawie

No ale to trochę przewrotnie patrzysz, bo skoro wydają bardzo niszowy model, ewidentnie dla zaspokojenia potrzeb zbieraczy, a ci mimo wszystko nie wykupują, to ciężko tu mówić o braku dobrej woli ze strony DeA. Tym bardziej, że na horyzoncie pojawia się n126. Problem w dużej mierze leży właśnie po stronie kolekcjonerów

Numery specjalne KAPu zawsze zalegają na początku, ponieważ rzucają ich dużo sztuk na półki, w porównaniu z numerami zwykłymi. Przynajmniej w empikach tak zawsze jest. Co do rynku, to już było na ten temat... w Polsce jest monopol kultowych, no i rynek znacznie mniejszy - dużo ludzi zbierających tę serię nie zwraca uwagi na jakość... a w Rosji chociażby produkuje się modele.

To ,że numer specjalny chwilowo zalega półki jeszcze o niczym nie świadczy. Został wydany w trudnym dla niektórych budżetów domowych okresie ( święta , rozliczenie roczne PIT , komunie .itp Niejeden chętny musiał odłożyć zakup na późniejszy okres (m.in także ja:-] ale mam nadzieję że zdążę go kupić zanim zniknie z rynku. A tu jeszcze zapowiadany 126p FL -zakup obowiązkowy on co jak nie mieć modelu swojego samochodu do tego w tym samym kolorze)

Ja myśłę, że Syrena Sport może wywoływać skrajne reakcje. Jedni dostają euforii na jej widok, inni pukają się w głowy i mówią, że to naciąganie, ba co to ma wspólnego z rzeczywistością. Jeszcze inni mają ją gdzieś. Poza tym wydania specjalne zalewają kioski, nawet te, w których nie ma numerów zwykłych. Bardzo często trak jest. Prenumeratorzy ich nie dostają, więc automatycznie jest tego więcej w kioskach. Rynek się przesyca i już. Poza tym niektóre zapewne mają defekty itd. Ja myślę, że sprzedaż się wcale specjalnie nie zmniejszyła, ale najlepiej się o tym dowiedzieć ze stronki. Zobaczymy jak długo będzie ona w ofercie. Początkowe numery specjalne się już wyczerpały, choć relatywnie były bardzo długo dostępne.

W mojej mieścinie leży 30szt. ( o ile wszystkie wyłożone ). Takiego wysypu jeszcze nie widziałem Shocked

a tak na serio to jestescie za czy przeciw?

W miom mieście są 3 empiki...i masa "slonów prasowych". Większość kiosków już od lat nie otrzymuje (nie zamawia) KAPów a zawsze są zasypywane wydaniami specjalnymi. Empiki dostają zamiast 4 sztuk spory karton a w nim 25-30 sztuk "specjałów". Czy Syrena Sport to wymysł? Może ale wydania specjalne powinny zawierać prototypy i warianty służbowe. W innej serii nie można liczyć na 126P kombi, Ogara, Warsa czy LPT3. Syrena sport to prawdziwa legenda i świetnie się stało, że ją wydano. Co do nakładu to trzeba zdawać sobię sprawę, że wydania specjalne ukazują sie tylko na naszym rynku a całość produkcji zwykłych KAPów rozkłada się też na rynki czeski i węgierski. Pamiętajmy o zasadzie minimalnego poziomu produkcji nowego modelu i wersji (np.: odmiennych kolorystycznie) obowiązującej w IXO-IST.

jat02 napisał:

DeA zrobiło krok w dobrym kierunku wypuszczając model Syreny Sport , ale biorąc pod uwagę ilości modeli zalegające półki w kioskach i MPiK-ach , nie dojdą do wniosku o celowości wydawania modeli samochodów prototypowych , a było tego trochę .
Obym się mylił .
Niestety , nasz rynek modelarski jest chory , nikomu tak naprawdę nie zależy na zaspokajaniu potrzeb zbieraczy...

To samo jest u producentów wędlin. Pogoń za ceną, i wędliny coraz gorsze, coraz mniej szynki w szynce, nawet przepisy są ile szynki w szynce być musi, bo klient grymasi i chce tanio i jeszcze taniej. A gdzie prawdziwe polskie kiełbasy? Owszem, są, ale drogie i w specjalistycznych sklepach. A jak rzucą do osiedlowego rzeźnika, to też nie tanio i wygrywa cena, a jakość spada. Klienci marzą o wypasionej golonce na każdą kieszeń. Dostają ...i nie kupią, bo bryła nie taka. Koło się zamyka. Dea nie zarobi na Syrenie Sport. To ich czegoś może nauczyć.

Ciągnąc dalej tę myśl.. Naprodukowali się modelu, o którego tak bardzo prosili klienci, wydali na niego kupę kasy, bo model jest nowy, dotąd nikt go nie produkował, w dodatku całkiem dobry jakościowo. Zrobili tego multum, bo przecież jeszcze miesiąc temu był ogromny popyt. Ostatecznie im się nie zwróci i żeby sobie to odrobić to czeka nas wysyp zubożonych modeli z innych serii, które spotkają się z powszechnym hejtem, że a to nie pasują do profilu, a to ramki niedomalowane, a to to a to tamto..
Pomijając już fakt że model wcale nie jest skopany bardziej niż forumowy handmade. Zawieszenie, jak widac po kolegach, bardzo łatwo poprawić, jedynie nieco pomieszane proporcje kabiny. Ale jeśli ktoś nie postawi obok zdjęcia oryginału bądź forumowej, to aż tak nie kłuje to w oczy.

Durango napisał:

To ich czegoś może nauczyć.

Owszem, nauczy. Żeby więcej sie nie pchać w spełnianie pobożnych życzeń, tylko tłuc modele które pokazały się w innych seriach, najlepiej zubożone, żeby więcej kasy do kieszeni wpadło, bo okazuje się, że te wymarzone modele wcale lepiej się nie sprzedają od tych 'badziewnych'.

Ale to tylko moja, pesymistyczna wersja wydarzeń Wink

Wyprodukowali dużo modelików SS, więc większość kolekcjonerów go kupiła, ale to nie 126p czy 125p żeby kupili go też inni Polacy- Większość ludzi w Polsce nawet nie wie o istnieniu Syreny Sport...

kuba96 napisał:

Większośc ludzi w Polsce nawet nie wie o istnieniu Syreny Sport...

Chyba nie jest tak źle, bo ostatnio sporo się mówi w mediach o rekonstrukcjach Syreny. Jeśli ktoś w minimalnym stopniu interesuję się motoryzacją to na pewno gdzies usłyszał lub przeczytał w internecie o tym. DeA wybrało idealny idealny moment na wydanie modelu Syreny Sport.

pw19 napisał:

DeA wybrało idealny idealny moment na wydanie modelu Syreny Sport.

Fakt! Tym bardziej, że zbiegło się to z prezentacją (ok. tydzień temu) rekonstrukcji w skali 1:1. Jak dla mnie uciecha, że hej!!!