Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

No to jaki? I bez otwieranych drzwi poproszę.

Witam wszystkich Forumowiczów

Według mnie model VW nie jest wcale taki zły i poziomem wcale nie odbiega od średniej w tej serii .To czy do niej pasuje czy nie to już zupełnie inna sprawa . Nawet koszmarnemu Fiatowi 127 tak się nie dostało jak VW.Garbus przynajminej przypomina oryginał.
Co ciekawe bardzo ładna Wołga 22 , wykonana lepiej niż ta z AVTOLEGEND przeszła bez echa na forach.
A tak na marginesie nie wszystko co drogie to dobre , proszę zobaczyć Lamborghini Murcielago Autoartu .

cysior napisał:

Sorki, że wrócę jeszcze do Fiata 127, ale będę go malował i chciałbym jakiś żółty, ale zgodny z oryginałem. Norev kiedyś wypuścił takiego ślicznego (fota nr 1) ale czy tak intensywny był w ogóle kolorem fabrycznym? Czy też może raczej były tylko te blade żółto piaskowe .. ? Przejrzałem google, ale nic pewnego nie znalazłem, zaś moja pamięć jest do dupy i mało pamiętam te auta z ulic.

w modelcarworld.de pojawił się właśnie Fiat 124 w 1:18 z IXO w intensywnej żółci, czyli jest wielce prawdopodobne, że ten sam odcień dostawał i 127 w ramach palety lakierów:

Miałem kiedyś prospekty 127 - właśnie w takim kolorze był na zdjęciach, choć osobiście nigdy w tym malowaniu go nie widziałem, ale dla potwierdzenia przypuszczeń Banshee miałem (a chyba nawet nadal mam) stary prospekt włoskiego 126, gdzie między innymi występuje także w tym kolorze.

Gość

Od 20 lipca dostępny jest numer specjalny Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Milicyjna bandziora Mr. Green

i ciągle ktoś te maski łamie na kolanie

Lamie lamie, ale co zrobic , trzeba bedzie podlubac.

Nareszcie się coś ruszyło, bo ten przestój w informacjach o serii był męczący. Ignorancja DeA to już legenda Very Happy

model regularny to FSO 125p a Milicyjny mimo znaczka FSO dumnie FIAT 125p - pewnie gazetki do milicyjnego były już w druku jak zmienili podpis pod żółtym Smile

Cóż. Model fajny, kto wie, czy nie fajniejszy od milicyjnego Poloneza...

Wydaje mi się że podobnie jak w polonezie fiat ma przygiętą belkę na której stoi kogut .

Ogólnie ta belka jakaś taka dziwna się wydaje... W Polonezie [przynajmniej porównując zdjęcia] sprawia wrażenie smuklejszej i mniej zalanej farbą, bardziej precyzyjnie zrobionej.
I ta maska Very Happy

Tego nie rozumiem-wiodomo ze można zrobić niedokładną kastę i np pochrzanić wymiary czy proporcje modelika. Ale żeby zrobić taki garb to się musieli przecież mocno postarać, zwłaszcza ze na żadnym zdjęciu tego nie widać oO

Widzę, że fiacior milicyjny nie wzbudził entuzjazmu i nie podgrzał atmosfery. Chyba fascynacja serią zamienia się powoli i systematycznie w znużenie, irytację, konsternację...

Nie, żebym był złośliwy, ale:

sroczka7 na Motonews na początku czerwca napisał:

wydanie specjalne wakacyjne - Fiat 125p -milicyjny

Pozdrowienia.

JarekS napisał:

Widzę, że fiacior milicyjny nie wzbudził entuzjazmu i nie podgrzał atmosfery. Chyba fascynacja serią zamienia się powoli i systematycznie w znużenie, irytację, konsternację...

Nie, żebym był złośliwy, ale:

sroczka7 na Motonews na początku czerwca napisał:

wydanie specjalne wakacyjne - Fiat 125p -milicyjny

Pozdrowienia.

To właśnie z tego powodu nie ma entuzjazmu ponieważ sroczka7 już o tym mówił.Każdy był jakoś na to przygotowany,

myszak6 napisał:

Każdy był jakoś na to przygotowany,

Nie sądzę. Po pierwsze sroczka7 nie był (jest?) autorytetem (tutaj), a po drugie mało kto się spodziewał 3-ciego pojazdu milicyjnego, przy jednym wozie każdej z pozostałych służb.
Inną sprawą jest, że mój poprzedni post nie był żadnym peanem na cześć sroczki, a raczej bardzo luźnym nawiązaniem (w pewnym sensie) do tematu "Quo vadis".

Jarku myślę, że powoli ma to swoje odzwierciedlenie w długości serii. Osoby, które uważały się za kolekcjonerów i znawców powoli się wykruszają. Powoli, powoli (z drugiej strony lepiej późno niż wcale) część kolegów przerzuca się na modele za 100 i droższe, dostrzegając dużą różnicę w jakości wykonania. I chwała im za to. Zaczynają się pasjonować NEO a nie KAP'ami.

Drugim powodem, a jakże ważnym, jest powtarzanie przez DeA tych samych błędów. Przecież ile można robić fiatów z garbem na masce. Czy robiąc od podstaw poloneza trucka ciężko było go z wymiarować. Czy ciężko było w polonezie coupe dobrze przesunąć drzwi.

Do tego masz serię ciężarówek DDR, których jakość przy KAPie wymiata. Czyli jak się chce to można Wink

To są moim zdanie 3 główne powody braku ekscytacji KAPami.

Jest dokładnie tak, jak mówi Bartek. Poza tym Fiat 125p jest dla mnie osobiście jednym z najgorzej opracowanych modeli w serii i kolejna jego mutacja nie budzi już mojej ekscytacji, choć z całą pewnością go nabędę.