Kultowe Auta PRL-u - seria DeAgostini

Może są jakieś inne fotki ,zazwyczaj na kilka tygodni przed ukazaniem się u nas chinole sprzedają na Ebay'u modele z naszej i ruskiej serii

Skoro nikt nie założył oddzielnego tematu o: śmiesznych błędach z forum motonews.pl To kolekcji błąd ląduje tutaj:

Superman2 napisał:
Moskwicza 408 wykonało IST Models czy inne modele też?

BOŻE!!! Przecież od 10 nr (Zaporożec) robi IST, a reszta to IXO.

szjan-64 napisał:

Fiat 125 kombi super ,ale...jaki włąciwie jest jego kolor ;brąz czy wiśnia.
Wybaczcie za pytanie w stylu "motonews" ale naprawdę nie mogę się dopatrzeć .Coż stary już jestem i czasami podnudzam Very Happy

Dobre pytanie-pewnie miała być czerwień meksykańska-ale chinole nigdy w Meksyku nie bywali Very Happy

Co do jakości, to pewnie tragedii nie bedzie-jest mało detali, trudno coś spier...-to nie to co polonez. Te same brzydkie wycieraczki, czarna atrapa, ale listwy ozdobnej nadal nie zauwazyłem. Zreszta jesli czarna atrapa, to powinny byc już klamki kasetowe, a nie skalpele-pierwszy błąd. Na plus-pomalowane ramki szyb, dwa lusterka boczne oraz wycieraczka i chlapacze z tyłu. Na zdjęciu widac też zaznaczone otworki w felgach-dokładnośc wykończenia budzi jednak moją podejrzliwośc, czy to przypadkiem nie IST. Porównując naszego kombiaka z ładą 2102 odnoszę wrażenie, że to jednak Rosjanie beda mieli więcej powodów do radości.

zrewiduj jeszcze raz myśl z klamkami:P

Pierwsze z brzegu zdjęcie:

No mi jednak ten z dea wygląda na srebrne kasety, raczej nie skalpele ;]

[link widoczny dla zalogowanych]

troszkę "podrasowałem " kolory

hm... myślę że to będzie dobry model Smile

A wracając do moskwicza to moskwicze w ogóle były w prl-u ? Nie przypominam sobie ich mimo to, że jestem z '74.

Ok przepraszam Smile

Chodzi mi o to, że nie zapadł mi w pamięć żaden egzemplarz z pojedynczymi światłami. Czy ktoś wie jaki był stosunek moskwiczy eksportowych do zwykłych na naszych drogach?

a ja pamiętam całkiem sporo właśnie takich z przełomu lat 80. i 90.(choć innych wersji też) , bo jako że wychowałem się na Lubelszczyźnie to często bywało, że "ruskie pryjechali" i sprzedawali różny szmelc z moskwiczy właśnie i żigulek 2101 i 02,

nawet jak kolega wcześniej pytał o klapnięte zawieszenie z tyłu w modeliku, to tak sobie pomyślałem, że jest to zrobione specjalnie, żeby wyglądał jak prawdziwy z całym bagażnikiem załadowanym towarem na handel + 2 kanistry śpirytu Wink

Damian2344 napisał:

BOŻE!!! Przecież od 10 nr (Zaporożec) robi IST, a reszta to IXO.

nie krzycz udzielając odpowiedzi zwłaszcza, że może wprowadzać w błąd...
ixo i ist to ta sama firma! jak nie wierzysz wejdź na ich strony i sprawdź nr faxu (nr telefonów mają różne ale w dużej firmie to normalne dla różnych działów)

smookee napisał:

zrewiduj jeszcze raz myśl z klamkami:P

No mi jednak ten z dea wygląda na srebrne kasety, raczej nie skalpele ;]

Oki. zrewiduję. Jesli okaże się, że to nie skalpele Very Happy

No i niestety Wawa będzie biała... ale za to jak kombi, to chyba ona nie miała symbolu 203, nie prawdaż? Wartburg na szczęście kremowy, nie biały. Fiacik powinien być niezły. Nie mogę się tylko dokładnie dopatrzeć, ale zdaje się, że magiczne przetłoczenie na masce jest nadal. No i oczywiście kochane Dea wtryniło nam UAZa (swoją drogą bardzo fajnego), zamiast Bostnki, czy 1000 MB. Trochę niepokojące, ale trudno.

warszawy kombi miały oznaczenia 204 a póżniej 224,
a co do garba...
to niech on będzie on symbolem ciężkiej pracy narodu chińskiego nad naszymi modelami
oraz pań w BOKu DeA, które muszą odpisywać na 20 listów tygodniowo samego tylko SUUUPEEERMAAANNa
Wink

Jeśli chodzi o mnie, to 1000MB może być jak najpóźniej.
Z UAZa cieszę się ogromnie. Gdańska Gazownia miała całą flotę tych pojazdów jako Pogotowie Gazowe i widok tego samochodu w latach 70-tych na trójmiejskich ulicach był czymś normalnym i powszechnym. Ogromnie mi się zresztą wówczas podobały.

a ja z tydzień temu widziałem uazika w stolicy na Grochowskiej, tyle że w wersji ze skrzynią i dźwigiem, jakiś serwis pewnie...

Ja w ogóle jestem fanem UAZów-dużo się w dzieciństwie nimi najeździłem. Jak juz wspomniałem ojciec pracował w lasach państwowych i był kierownikiem transportu. Na bazie zawsze były 69 i 469, był busik 452 do wożenia robotników leśnych-później jego funkcję przejął star tzw."osinobus",był jeden Aro M461 Muscel, a później weszły rumuńskie ARO 243D i 244. Ojciec miał do dyspozycji Uaza 469 i czasem z kierowcą i z nim jeździliśmy po lasach dogladać sprzętu-działo się tak zwłaszcza w wakacje-przedszkola były nieczynne, rodzice obydwoje pracowali, dziadkowie nie zawsze mogli pomóc-więc człowiek"pracował" Wink

razem ze starszymi. Pamietam, że najfajniejsze auto miał nadleśniczy-był to żólty 125p MR75 z czarnym dachem. Straż leśna dosiadała groszkowej nivy. Z ciekawszych pojazdów były żuki-dwa skrzyniowe i blaszaki (w tym jeden pożarniczy), tarpan 239D skrzyniowy, czeskie Avie A31, a wraz z nimi pojawiły się czeskie LKT 80 (ciagniki zrywkowe). Było oczywiście full ciagników ursus w różnych wersjach, a także spycharo-kopaka na bazie ursusa, tzw. "ostrówek".
Ech, piekne czasy. A ludzie narzekaja na komunę Wink