DeA, Hachette itp. - dystrybucja, perypetie, Hyde Park

Wszystko kwestią gustu. Star 25 betonomieszarka jeszcze dostępny, bo niedawno Star 25 był. W znacznie lepszej cenie i w atrakcyjniejszej odsłonie ( klasyczny skrzyniowiec z plandeką ). Dlatego nie kupiłem betonomieszarki.

Na Kraza czekam z większym zainteresowaniem niż na Stara 200. Nie będzie tragedii jak nie dostanę Stara 200 po liftingu kabiny i bez plandeki. Poczekam na klasycznego Stara 28/29 z plandeką. Na króla polskich szos lat 70-tych. Na typowego klasyka z PKS-u.

Kolejne wielkie gwiazdy to będą Kamaz, Maz, LIAZ i IFA.

A "po drodze, już poza konkursem" sprawię sobie jeszcze jedną małą radość i kupię ciężarówkę marki RABA. Obojętnie: może być z kabiną MAN lub DAF. Obydwie piękne i znane na europejskich i światowych drogach.

Inspekcja robotniczo-chłopska powinna wziąć się za tych spekulantów, którzy mają czelność zarabiać...
Obywatel powinien pójść do sklepu a model ma na niego czekać! A może należy wprowadzić "kartki" na kolekcje?

Idzie taki jeden z drugim co narzekają że nie dostali żuka i napotykają zapomniany kiosk w którym leży PIĘĆ Żuków ! I co, kupujecie jeden i spokojnie odchodzicie zostawiając pozostałe bo może ktoś sobie jeszcze kupi, czy bierzecie wszystkie i podwajacie zysk ? Bo szczerze jeżeli by mnie to spotkało to bardzo chętnie pieniążki bym rozmnożył ku uciesze mojej i żony .
Dobrze że jest ten dział, możecie się tutaj wypłakać, wyżalić i wykrzyczeć do woli .
Ja sobie spokojnie poczekam, może kiedyś się ukaże w WhitBoxie lub w archiwalnych i kupię za normalne pieniądze .

Nie wiem czy to nadaje się do tego tematu, czy raczej do wątku kolekcji, ale mam ciekawe spostrzeżenie. Mianowicie modele z Kultowych Autobusów, jak pewnie zauważyliście, do tej pory zawsze pakowane były w "napięte" folie, które utrzymywały model w jednej pozycji wraz z gazetką. Natomiast Ikarus 415 wydany wczoraj jest zapakowany w inny rodzaj folii, w taki sam jak Kultowe Ciężarówki z testowej (darmowej) prenumeraty. Taka forma pakowania powoduje że model "lata" po opakowaniu, bo folia w którą jest zapakowany jest dość luźna. Postaram się pokazać to poprzez zdjęcia.

Standardowe pakowanie:

[link widoczny dla zalogowanych]

"Luźna folia":

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj mozemy pisac, zalic sie, dyskutowac do woli.
Lepiej jesli tutaj niz w watkach konkretnych kolekcji, bo od slowa do slowa i zrobi sie balagan (ktory i tak juz w pewnym stopniu jest).

W ten sam sposob sa pakowane Samochody PRL 1/24 od Hachette.
Mnie zawsze dziwi jak blistry potrafia wytrzymac transport na terenie calego kraju.

metall napisał:

Wrócę do handlarzy . Mnie nie irytuje to ile oni zarabiają ale to ,że w przypadku modeli ogólnie dostępnych mamy prawo wyboru. Model się ukazuje ,jest dostępny w sklepie . Mogę go kupić teraz lub później. jeśli zbyt długo zwlekam zostanie wyprzedany. Wtedy mogę kupić na portalu i nie ważne czy zapłacę za niego 10 czy 100 procent więcej.
W tym przypadku nie mamy prawa wyboru, i prawa niekupienia .Tu przez handlarzy model w normalnej sprzedaży jest niedostępny.

Właśnie dokładne o to wszyscy mają żal. I do handlarzy, ale i do samych wydawnictw. Część nakładu znika nim dotrze do kiosków.

A co do betoniarki. Też chyba zależy od punktu. Ja swoją kupiłem jak już wspominałem w tym wątku dlatego że inny "odkładacz kioskowy" zrezygnował. Potem widziałem pojedyncze sztuki w dwóch punktach gdy załatwiałem w czwartek sprawy na mieście, ale w poniedziałek już ich nie było.
Zwroty?
A pojazd moim zdaniem ciekawy bo odmiana po skrzyniach czy plandekach.

Pan_Samochodzik napisał:

...modele z Kultowych Autobusów, jak pewnie zauważyliście, do tej pory zawsze pakowane były w "napięte" folie, które utrzymywały model w jednej pozycji wraz z gazetką. Natomiast Ikarus 415 wydany wczoraj jest zapakowany w inny rodzaj folii, ...

Folia może jest trochę bardziej szeleszcząca, ale główne dziadostwo z Ikarusem 415 polega na tym, że do tej pory gazetki były usztywniane tekturką, a teraz wydawca najwyraźniej postanowił, na tej tekturce usztywniającej, zaoszczędzić ...!

Brak tekturki popieram, bądźmy bardziej eko.

Cóż, bardziej "eko" byłoby opakowanie w postaci pudełka kartonowego. Nigdy folia😉

Dziś, przypadkiem znalazłem kultowy kiosk w Poznaniu:)
Facet z wyglądu Papcia Chmiela, ma wszystkie serie w ofercie. Miał...... osiem Żuków ale wszystkie poszły jak świeże bułki :O Leży jeszcze u niego 1x Jelcz 415, 2x Ikarus 415 no i miał rajdówki 2 i 3 numer. Wymieniliśmy się telefonami i da mi znać czy uda mu się domówić jakiegoś Żuka.

Nie na naszym podwórku ale nas też może to czekać. DeA na czeskiej stronie przeprasza za możliwe opóźnienia w przesyłkach związane z niespodziewanymi komplikacjami w transporcie międzynarodowym.

Kanał Sueski?

Coś jest na rzeczy, bo wczoraj dostałem 10 przesyłkę z Fiatem 125p w 1:8 w której miał być gratisowy 125p "Rajdowy" w 1:43 znany z KAP, a tu zamiast modelu, karteczka, że przykro im, ale z powodu opóźnienia transportu, model będzie dołączony do kolejnej paczuchy Laughing

.
Może ich kontenery płynęły na tym kontenerowcu który trochę czasu sobie postał w Kanale Sueskim, a teraz dalej stoi internowany przez Egipcjan :roll:

Tak, u mnie to samo się wydarzyło.

Nie wiem, czy już było na ten temat, najwyżej się powtórzę.

Zrobiłem dziś małą analizę nakładu serii od Hachette. Na rosyjskim forum wypisane są numery ich kolekcji razem z zadeklarowanym przez wydawcę nakładem. Jeśli u nas proporcje rozkładają się podobnie, to możne się mniej więcej spodziewać jak trudno dostępne będą kolejne numery Samochodów PRL w 1:24.

W Rosji wyglądało to tak:
nr 1 - 60200
nr 2 - 30200 - 50% nakładu z 1 numeru
nr 3 - 20200 - 33% nakładu z 1 numeru
nr 10 - 11600 - 19%
nr 20 - 8600 - 14%
nr 30 - 6200 - 10%
nr 40 - 5400 - 9%
nr 50 - 5000 - 8%
nr 60 - 5000 - 8%

Kolekcja nie skończyła się na 60 numerze i nastąpiło przedłużenie do numeru 90:
nr 70 - 4400 - 7%
nr 80 - 3000 - 5%
Niedawno wyszedł numer 82 w nakładzie 2800 sztuk.

Nie wiem, czy u nas nakład pierwszego numeru był podobny, czy mniejszy. W końcu Rosja to ogromny kraj z 4 razy większą liczbą ludności (nie wnikam w siłę nabywczą itd.) Jeśli u nas nakład był mniejszy, a proporcje są zachowane, to ostatnie numery tej serii mogą być już naprawdę mocno limitowanymi białymi krukami w nakładzie nie większym, niż 2000-3000 sztuk. A jeśli nakład deklarowany jest wyższy, niż rzeczywisty (co często ma miejsce), to już w ogóle...