DeA, Hachette itp. - dystrybucja, perypetie, Hyde Park

Czyli raczej nie ma co liczyć na aktualizacje wydań cyfrowych

Ciekawe jak to się ma do tego zapewnienia:
"Tylko w ofercie Premium otrzymasz 4 dodatkowe kultowe ciężarówki w skali 1:43 oraz dostęp do zeszytów w wydaniach cyfrowych!"
W pewnym momencie przestali realizować część usług wchodzących w skład oferty, bo tak i już.

Czy Wam też na stronie DeAgostini podczas korzystania z przeglądarki Google Chrome nie pokazuje jakiejkolwiek prenumeraty i podczas logowania do panelu klienta pojawia się okno zarządzania powiadomieniami? Dodam, że podczas korzystania z przeglądarki Microsoft Edge wszystko jest w porządku tzn. wyświetlają się prenumeraty itd.

Miałem ten problem, gdy jeszcze korzystałem z Chrome kilka miesięcy temu. Teraz na Operze tego nie mam. Pewnie mają jakiś skrypt na stronie, którego Chrome nie lubi.

U siebie już od dawna przed każdym logowaniem czyszcze dane witryny.

Wracając do stanu paczki od DeAgostini, której fotki pokazałem 3 strony wstecz, złożyłem skargę zarówno do DPD, jak i do DeAgostini (w formie reklamacji), przy czym nie wnosiłem żadnych roszczeń, poprosiłem jedynie o wyjaśnienie sytuacji. Po niespełna dwóch tygodniach otrzymałem odpowiedź od DPD, a po kilku dniach również od DeAgostini.

Oto treść odpowiedzi DPD:

Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana zgłoszenie dotyczące przesyłki o ww. numerze chcielibyśmy
poinformować, iż roszczenie powinno zostać zgłoszone bezpośrednio do oddziału w którym nadano
przesyłkę przez Nadawcę. W związku z tym, iż warunki przewozu oraz warunki ubezpieczenia przesyłki
zostały ustalone przez Nadawcę, jest on upoważniony do zgłoszenia szkody oraz ubiegania się o
odszkodowanie w miejscu nadania przedmiotowej przesyłki.
Odbiorca powinien być poinformowany, iż przesyłka została przyjęta do przewozu na warunkach i
podstawie umowy przewozu zawartej pomiędzy Nadawcą, a przewoźnikiem zagranicznym, a nie z DPD
Polska.
Stąd, postanowienia Warunków nie mają w przedmiotowej sprawie żadnego zastosowania. DPD
Polska nie było bowiem stroną przedmiotowej umowy przewozu.
Reklamacja powinna być złożona przez Nadawcę do pierwotnego przewoźnika, a nie do DPD
Polska.
Dlatego też nie jesteśmy w stanie ustosunkować się do przedstawionych przez Pana roszczeń.

Czyli nie ważne, że koncern jest globalny (w sensie o zasięgu europejskim), DPD jak zawsze, nie ma sobie nic do zarzucenia...
Z kolei pierwsza odpowiedź od DeAgostini:

Dzień dobry,
dziękujemy za kontakt z firmą DeAgostini Collectibles.
Chcielibyśmy serdecznie przeprosić za wszelkie niedogodności związane ze stanem paczki, którą Państwo otrzymaliście. Zależy nam na zapewnieniu Państwu jak najlepszej obsługi, dlatego natychmiast zgłosiliśmy tę sytuację do odpowiedniego działu w naszej firmie, aby zidentyfikować przyczynę i podjąć odpowiednie kroki w celu rozwiązania problemu.
Warto zgłosić skargę bezpośrednio do firmy przewoźnika.
Jeszcze raz przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie mogliście Państwo doświadczyć. Dążymy do tego, aby dostarczać Państwu usługi najwyższej jakości i jesteśmy gotowi podjąć wszelkie niezbędne kroki, aby naprawić sytuację.
Jeśli masz jakiekolwiek inne pytania, jesteśmy do Twojej dyspozycji.
Z poważaniem,
DeAgostini Collectibles

Od razu w odpowiedzi na tego maila, przesłałem do DeAgostini treść odpowiedzi, jaką otrzymałem od DPD.
Dosłownie po kilku minutach przyszedł drugi mail od tej samej konsultantki:

Dzień dobry,
dziękujemy za informację.
Przekazaliśmy treść i całą sprawę do naszego wydawnictwa.
Jeszcze raz bardzo nam przykro za doświadczone problemy.
Z poważaniem,
DeAgostini Collectibles

Oczywiście nie wierzę, że nastąpi jakaś drastyczna poprawa jakości usług, ale przynajmniej będą mieli dodatkową robotę - konieczność odpisywania takim "roszczeniowym" klientom, hahahaha Smile

Na pocieszenie dodam, że z Inpostem ostatnio wcale nie jest lepiej - w przeciągu trzech ostatnich miesięcy otrzymałem do paczkomatu 3 paczki w stanie nieakceptowalnym - jedna była roztargana z możliwością wyciągnięcia zawartości, druga była zalana (mokra), mimo że od kilku dni nie padało, trzecia była pognieciona jakby ktoś po niej skakał. Na jedną reklamację odpowiedzieli, że to nie ich wina (standard), na dwie pozostałe jeszcze nie odpowiedzieli.
I kolejna sprawa świeża, z przedwczoraj - kupiłem magnes neodymowy o wymiarach 35x3mm (czyli trochę większy jak moneta). Koperta ochronna była cała, nie roztargana, ale w środku była tylko ulotka i paragon, a samego magnesu nie było. Po zgłoszeniu problemu z zakupem, sprzedający twierdzi, że przejrzał nagrania z kamer i widać na nich, że magnes został spakowany prawidłowo oraz że podejrzewa, że koperta mogła się rozkleić w transporcie, magnes mógł wypaść, a kurier mógł kopertę ponownie zakleić. Trochę naciągana ta teoria, ale sprzedawca ma wyjaśniać sprawę z Inpostem, ja mam otrzymać magnes drugi.
No ale to oczywiście jako ciekawostka będąca off-topem, tak dla równowagi, że nie tylko DPD jest złe...
Pozdrowienia.

W piątek kolejna dostawa dwóch paczek - Ursus i Żuk i kolejne roztargane pudełko. Zgłosiłem, jako kontynuację poprzedniej reklamacji, rozmawiałem dziś z konsultantką i będą to przekazywać dalej do oddziału nadawczego...
Ale powód rozmowy z konsultantką był inny.
Wczoraj płaciłem za obie te przesyłki kartą kredytową - podpiętą mam kartę wirtualną, która ma stan "0" - bezpośrednio przed transakcją przelewam sobie odpowiednią kwotę. No i się walnąłem - przelałem o 2zł za mało. Kwota była tym razem inna, bo z Żukiem przyszedł segregator. Pierwsza transakcja przeszła bez problemu, ale druga została odrzucona, bo było na karcie o te 2zł za mało. Próbowałem ponowić transakcję, ale w chwili potwierdzenia (po podaniu danych karty), strona DeAgostini zaczyna "mielić" z komunikatem "Proszę czekać, przetwarzamy Twoją płatność". I tak niestety zostaje "w nieskończoność". Nie ma przekierowania na stronę banku (do potwierdzenia transakcji), po każdym logowaniu w zakładce Ursusa jest aktywny przycisk "Zapłać". Konsultantka potwierdziła, że widzi odrzuconą transakcję na koncie, ale jedyne co zaleciła, to otworzyć przeglądarkę w trybie prywatnym i spróbować ponowić transakcję (czyli z pominięciem "ciasteczek"). Niestety efekt jest ten sam. Dziś, po kilku godzinach nadal nie mogę ponowić transakcji. Próbowałem też inną przeglądarką, z zupełnie innego komputera, ale efekt jest taki sam.
Czy ktoś miał może podobną sytuację?
Czy może strona "odblokuje" się np. po 24 godzinach?
Ostatecznie zostaje oczywiście normalny przelew z danymi z blankietu, co zresztą poleciła konsultantka, ale po niedawnych perypetiach z księgowaniem jakoś nie mam zaufania do tej formy płatności...
Pozdrowienia.

PS.
Co ciekawe, zmieniłem na próbę formę płatności na PayPal, ale po naciśnięciu przycisku "Przejdź do PayPal", również pojawią się tylko komunikat "Proszę czekać, przetwarzamy Twoją płatność" i nic więcej się nie dzieje...
Po odświeżeniu strona wraca do wyboru formy płatności.
Ewidentnie jest jakaś blokada na stronie Deagostini.
Dramat...

Jarku, przerabiałem to.. Niestety zostaje Ci blankiet i zwykły przelew..

Ja normalnie płacę paypalem i wszystko działa jak należy. Spróbujcie z innej przeglądarki.

JarekS napisał:

Próbowałem też inną przeglądarką, z zupełnie innego komputera, ale efekt jest taki sam.

Poczekam do jutra.
Jeśli nic się nie zmieni, zrobię przelew tradycyjny.
Pozdr.

No niestety, ostatnimi czasy DeA robi wszytko co może, aby zniechęcić klientów do siebie Crying or Very sad

, jestem tylko ciekaw, czy menedżment po tym, jak liczba subskrybentów kolekcji i sprzedaż w punktach detalicznych, czyli mówiąc ogólnie sprzedaż im poleci na łeb w dół - zada sakramentalne pytanie " ale co się stało, że się zesrało ?", no chyba, że jest to celowe działanie, żeby wycofać się z naszego rynku - "ale o tym dowiemy się już po przerwie" - jak to mówił pewien klasyk Wink

Te ich działania to czasem wyglądają jak sabotaż wewnętrzny.

A tak z ciekawości, jak tam z tymi prenumeratami ciężarówek, co to niechciane i niespodziewane wysyłali nagle ludziom od pierwszego numeru? Dostawali je zdaje się ci, którzy byli zapisani na etapie testu kolekcji. Kontynuują to nadal, czy już się zorientowali?

JarekS, jak robisz zwyklym przelewem, zrob np. zdjecie czy screenshota potwierdzenia, wejdz na portal klienta i wyslij w centrum pomocy danej kolekcji... zawsze mi ksieguja praktycznie od razu jak tak wysle... zwykle ok dwa, trzy dni i mam. Nie mialem problemu z opoznieniami juz od miesiecy.

Jest tylko jedno ale... w ostatniej przesylce legend, brakowalo jednej gazetki i zlozylem reklamacje, reklamacja przyszla, i tu sie zaczely problemy bo nagle wysylka z normalnymi numerami dalej ktora miala byc wyslana 22.09.2023 nadal stoi jako "zamowienie otrzymane" ... nawet nie jest zaznaczone ze w przygotowaniu

HUMBER IMPERIAL napisał:

... w ostatniej przesylce legend, brakowalo jednej gazetki i zlozylem reklamacje, reklamacja przyszla, i tu sie zaczely problemy bo nagle wysylka z normalnymi numerami dalej ktora miala byc wyslana 22.09.2023 nadal stoi jako "zamowienie otrzymane" ... nawet nie jest zaznaczone ze w przygotowaniu

to nie wina reklamacji, tylko DeA jak zwykle nie ogarnia. Mam to samo bez reklamacji. Obiecywali, że na początku października na pewno wyjdzie do mnie przesyłka, a w samym październiku otrzymam dwie przesyłki. I jak zwykle, "jak obiecywali, to obiecywali" a życie sobie....

A mnie się zawiesily obie prenumeraty i nie dostałem ani żadnych paczek od dawna, ostatnia jest przygotowana do wysłania na dzień 26 września.

Pisałem, dzwoniłem, nic nie załatwiłem. Usłyszałem jeszcze od jakiegoś chłopa pretensje że dzwonię wgl. Niby to zgłosili, ale nic się nie wydarzyło dalej.

W moim odczuciu tej firmy ani prenumeraty nie można traktować poważnie. Może to być jedynie źródło pozyskiwania modeli do konwersji reklamując kazda przesyłkę... i tylko dlatego jeszcze nie zrezygnowałem z tej farsy.