DeA, Hachette itp. - dystrybucja, perypetie, Hyde Park

Przy dzisiejszym numerze straży to Dea osiągnęła szczyt bezczelstwa, nie było ani sztuki w żadnym pewnym wcześniej punkcie

To raczej nie DeA a dystrybutorzy... na allegro to chyba z kilkadziesiąt się sprzedało.. w większości z kont firmowych.

Na Allegro to już grubo ponad setka. Może nawet druga setka już leci. Obserwuję w poszukiwaniu jakiejś okazji, ale raczej bez szans. Wiele aukcji już jest zakończonych, a na liczniku było nawet ponad 30 sprzedanych w jednej aukcji. Sprzedawcy ci sami co zwykle. 5 albo 6 osób z kontami firmowymi położyło łapę na wszystkim.

Miałem zamówione u siebie w dwóch kioskach. Nie dostali. Zrobiłem oblot po mieście, rozmawiałem z kioskarzami i mówią, że nie dostali nawet do teczek stałych klientów. Na jakieś 20 oblecianych punktów sprzedaży, które zawsze mają te modele, a Raba zalega tam do dziś, udało mi się ustalić, że sumarycznie przyszło maksymalnie 10 sztuk. Niestety ani jedna nie trafiła do mnie. Statystycznie pół sztuki na punkt sprzedaży. Chyba rekord jak dotychczas.

Szwindel goni szwindel. Dopytywałem w kilku punktach kioskowych (także tych prowadzonych online) i zdecydowana większość dostała tylko przydział dla prenumeratorów (na teczkę). Wolnych sztuk zero.

Aż chciałoby się sparafrazować internetowego mema: "Panie Areczku, chodliwe modele są dla handlarzyków z Allegro, dla Pana jest zalegająca Praga i Csepel sprzed dwóch tygodni." Razz

Z ciekawości pociągnąłem za jęzor jednego ze "sprzedawców" i podobno istnieje firma, która bierze modele wprost z wydawnictwa, a później sprzedaje "stałym klientom", czytaj handlarzom z Allegro. Obserwowałem dzisiaj aukcje przez cały dzień, mam kilka swoich ulubieńców Very Happy

Najlepsi w ciągu całego dnia mieli po kilka ogłoszeń z Jelczem, łącznie sprzedając od kilkunastu do nawet łącznie prawie 100 modeli.

Jestem w sumie ciekaw, kiedy bilans handlarze/kioski będzie bliski 75/25. O ile już nie jest.

Generalnie temat jest bardzo tajemniczy i zahacza o teorie spiskowe. Jeśli istnieje taka firma, to jak handlarze nawiązują z nią kontakt? Gdzie jej szukać? Co do zakupów prosto z wydawnictwa, to ponad rok temu próbowałem dwa razy. Raz nawet chciałem uzyskać jakiś kontakt biznesowy, twierdząc, że jestem firmą i chcę brać po kilkaset sztuk. Oczywiście bym nie wziął, ale chciałem wiedzieć, czy da się i jak to w ogóle działa. W wydawnictwie olali mnie. Może handlarzom odsprzedaje to jakiś centralny oddział Kolporter, Ruch, czy jak to się teraz nazywa, który się zajmuje dystrybucją prasy do kiosków?

Być może to się odbywa w pełni legalnie i oficjalnie, a być może półlegalnie. Na przykład jakiś zaradny pracownik dystrybucji wpisuje w dokumentacji, że wydał towar do dystrybucji na kioski i pobrał od nich kasę, a w rzeczywistości wydał sam sobie i zapłacił z własnej kieszeni, a potem prowadzi biznes z handlarzami. Znowu teoria spiskowa, ale szukam, więc wymyślam Smile

Czy ktoś na swoim panelu ma już przesyłkę 28 w przygotowaniu? Bo na FB pojawilo sie info ze paczka nr28 jest za 173,98 zł

gryngol napisał:

Czy ktoś na swoim panelu ma już przesyłkę 28 w przygotowaniu? Bo na FB pojawilo sie info ze paczka nr28 jest za 173,98 zł

Ja mam "w przygotowaniu" ale bez ceny do zapłaty. natomiast z tego co pamiętam to miesiąc temu początkowo też miałem cenę 173,98, ale potem ja skorygowano na 153,98

Czytam te żale kilka lat, ta opowieści o tym strasznym kapitaliźmie i okrutnej niesprawiedliwości społecznej... Very Happy

i cały czas nie rozumiem dlaczego handlarz, który kupuje na handel dajmy na to - 30-40 sztuk jest atrakcyjnym kąskiem dla dystrybutora,
a w związku z tym kłującym "długoletnim problemem" nadal zainteresowani forumowicze nie skrzyknęli się w MOCNĄ GRUPĘ i na firmę, któregoś z nich
- nie dokonują takich samych hurtowych zakupów (albo większych), by potem cieszyć się jedyną prawidłową Very Happy

ceną i zwycięską walką z systemem.

Przecież to takie proste .... Twisted Evil

Przecież te handlarzyny okropne w ogóle żadnego wysiłku w to nie wkładają... czy nie?
Czy może jednak trzeba by wstać z kanapy, co? Wink

No, ruszta się chłopy... Rock ya

PS.
Nie mam Stara. Ruszyłem się za późno. Potem to już się tylko dowiedziałem,
że w obu żelaznych punktach, to one były, ale rano... Dałem ciała. JA.

Raf, czytałeś, że próbowałem to na firmę kupić i w wydawnictwie nie było odzewu, ani chęci robienia ze mną biznesu? No więc jak inaczej to dostać, nawet na firmę? Jak się skrzyknąć z ludźmi z forum, skoro nie ma zainteresowania po drugiej stronie? Powiedz mi kto to sprzedaje w cenach hurtowych, jeśli nie wydawnictwo i się coś pomyśli. Ja próbowałem i nie udało mi się ustalić.

Nie interesuje mnie to na tyle, żebym wchodził w ten temat,
na pewno trzeba włożyć w to pewien wysiłek.
I jednak wielu sprzedawców to robi. NIE JEDEN, a WIELU.
Po prostu wydaje mi się bardzo naciąganą teorią opowieść typu, że jakiś cieć
sprzedaje to na boku, wykłada kasę, potem ją oddaje,
że niby to idzie na dystrybucję, a on to zabiera pod pachę
i oddaje wrednym kapitalistom, pewno od razu kultowo-ciężarówkowej mafii co najmniej Wink

I ile on niby z tego ma?
Co tu są w ogóle za pieniądze do podziału, żeby tak ryzykować?
No, więc tak raczej nie jest.
Ktoś gdzieś pojechał, i sobie jakieś wejścia wydeptał. Ba, ktoś - wielu takich ktosi.
A wydawnictwo na to pozwala. W idealnym świecie - oczywiście nie powinno.
Zawsze można się wypowiedzieć portfelem - i nie kupować od nich nic, skoro są tacy źli.
Wieloryby też pewno zabijają Twisted Evil

Wredni kapitaliści... Guy with axe

No nie teraz to te k***y z Dea przegięły. Zwiększyli cenę o 20 zł z dupy bez jakiejkolwiek informacji i pobrało mi od razu z karty większą kwotę za ciężarówki. Mało tego za Legendy też wzięli 20 zł drożej, bo wcisnęli mi segregator, a z segregatorów rezygnowałem x czasu temu. Także za całość 40 zł drożej wszystko to mnie kosztowało. Co mam zrobić w takiej sytuacji? A wiadomo jak to idzie z nimi "wszystko załatwić".

Nic nie zrobisz. Dzwoń, żeby nadpłatę zaliczyli na koszt kolejnej paczki. Tak to jest podpinać kartę albo ustawiać automatyczne płatności w firmach typu DeA.

Jeszcze takie pytanie mam - ile teraz płacicie za standardową paczkę z dwoma modelami ciężarówek w prenumeracie premium po podwyżkach, które były jakiś czas temu?

153 z groszem. Jakoś tak.

Dziękuję

@Kazik353 Nie wiem co tam się dzieje, ale ja mam standardową kwotę 153,98 za prenumeratę premium. Najlepiej skontaktuj się z wydawnictwem, może do ciężarówek też doliczyli ci segregator.