|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
jat02
User
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 3552 Przeczytał: 44 tematy
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Sob 22:29, 26 Gru 2020 |
|
Pan_Samochodzik napisał: |
Pięknie...
31 osób zapłaciło 250% ceny za model, którego wykonanie nie jest warte nawet 50%... oczywiście wsparli też kolejnego "mirka" i interes się kręci. Polityka wydawnictwa też jest chora, byle sprzedać wszystko i grać głupa.
[link widoczny dla zalogowanych] |
velloinfo to punkt dystrybucji , coś w rodzaju hurtowego kiosku |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Skuderia
User
Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 1625 Przeczytał: 56 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Corleone
|
Wysłany:
Sob 22:30, 26 Gru 2020 |
|
Tez tak mysle, skoro sa klienci, ktorzy chca zaplacic taka a nie inna cene to nie warto tego przezywac.
Tym bardziej ze przez lata ukazywania sie kolekcji gazetowych jest to na porzadku dziennym. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Coffee
User
Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kraków - Borek Fał.
|
Wysłany:
Sob 23:06, 26 Gru 2020 |
|
anett napisał: |
No i co z tego? Czy Wy musicie co chwila wylewać żale w tym temacie? Kupił, sprzedał, zarobił. Nic niezwykłego. |
Odprowadził podatek od handlu? Wiesz, że zgodnie z przepisami nie mógł przekroczyć ceny sugerowanej? A wiesz, że sprzedając więcej jak jedna sztukę jest to już handel hurtowy i powinien mieć założoną działalność?
Takie wybielanie "handlażyków" powinno być traktowane jako współudział w oszustwie finansowym. Po to kolekcje się wydaje, by wychodziły w normalnych cenach, a nie kupowanie od "januszy byznesu" na allegro po 250% zawyżonej cenie, bo to oni głownie przyczyniają się, że modele znikają z półek sklepowych i nigdzie ich nie ma.
Skuderia napisał: |
Tez tak mysle, skoro sa klienci, ktorzy chca zaplacic taka a nie inna cene to nie warto tego przezywac.
Tym bardziej ze przez lata ukazywania sie kolekcji gazetowych jest to na porzadku dziennym. |
A czyli mamy się pogodzić z tym, że jesteśmy dymani bo niektórzy lubią się dawać dymać?
Model chce mieć każdy, a m.in. "handlażyki" powodują, że towaru nie ma. To jest spekulacja dobrem i jest to w każdym normalnym kraju oficjalnie karane. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coffee dnia Sob 23:11, 26 Gru 2020, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
grzegorz106
User
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 23:22, 26 Gru 2020 |
|
Przecież to jest firma .
Odprowadza podatki itd.[/b] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grzegorz106 dnia Sob 23:25, 26 Gru 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
HUMBER IMPERIAL
User
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 588 Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 23:37, 26 Gru 2020 |
|
W takim razie cena nie powinna przekraczać sugerowanej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
max
User
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2612 Przeczytał: 84 tematy
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 0:14, 27 Gru 2020 |
|
Pierwsza z brzegu definicja: "Cena sugerowana jest jedynie sugerowaną wartością pieniężną, jaką mógłby zapłacić klient za dany produkt. Nie wiąże ona bezwzględnie sprzedawcy, który może opatrzyć towar ceną wyższą od sugerowanej, jak również ceną niższą."
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Czyli, może się nam to nie podobać (mnie też się nie podoba) ale jest zgodne z prawem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anett
User
Dołączył: 08 Mar 2013
Posty: 116 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 0:19, 27 Gru 2020 |
|
HUMBER IMPERIAL napisał: |
W takim razie cena nie powinna przekraczać sugerowanej. |
Od kiedy to na rynku wtórnym nie można sprzedawać drożej niż się pierwotnie zapłaciło? Mentalnie to widzę niektórzy dalej w głębokim PRL-u żyją.
Zobaczcie lepiej po ile chodzą konsole PS5 i porównajcie z ceną sugerowaną przez producenta. Sytuacja dokładnie ta sama. Jedynym winnym jest producent który nie nadąża za popytem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
toner7
User
Dołączył: 02 Paź 2017
Posty: 296 Przeczytał: 38 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 0:28, 27 Gru 2020 |
|
Jedyna słuszna, obowiązująca cena była w "socjaliżmie" a ktoś, kto wystał/zorganizował/wstał wcześnie i sprzedał z zyskiem dostawał miano "spekulanta". W "najlepszym z ustrojów" takie praktyki były karane ale jak widać socjalizm nadal mocno "siedzi w człowieku". Jak mnie coś interesuje to albo wstaje wcześniej, albo mam świadomość, że za "chodliwy" towar przepłacę - moje pieniądze i sam decyduję ile wydam (chyba jeszcze wolno?) A "spekulant" ryzykuje, że zostanie z towarem... |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
anett
User
Dołączył: 08 Mar 2013
Posty: 116 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 0:33, 27 Gru 2020 |
|
Coffee napisał: |
anett napisał: |
No i co z tego? Czy Wy musicie co chwila wylewać żale w tym temacie? Kupił, sprzedał, zarobił. Nic niezwykłego. |
Odprowadził podatek od handlu? Wiesz, że zgodnie z przepisami nie mógł przekroczyć ceny sugerowanej? A wiesz, że sprzedając więcej jak jedna sztukę jest to już handel hurtowy i powinien mieć założoną działalność?
Takie wybielanie "handlażyków" powinno być traktowane jako współudział w oszustwie finansowym. Po to kolekcje się wydaje, by wychodziły w normalnych cenach, a nie kupowanie od "januszy byznesu" na allegro po 250% zawyżonej cenie, bo to oni głownie przyczyniają się, że modele znikają z półek sklepowych i nigdzie ich nie ma.
Skuderia napisał: |
Tez tak mysle, skoro sa klienci, ktorzy chca zaplacic taka a nie inna cene to nie warto tego przezywac.
Tym bardziej ze przez lata ukazywania sie kolekcji gazetowych jest to na porzadku dziennym. |
A czyli mamy się pogodzić z tym, że jesteśmy dymani bo niektórzy lubią się dawać dymać?
Model chce mieć każdy, a m.in. "handlażyki" powodują, że towaru nie ma. To jest spekulacja dobrem i jest to w każdym normalnym kraju oficjalnie karane. |
Pijany jesteś? Jakie to przepisy mówią że nie mogę sprzedać czegoś drożej niż jakaś cena sugerowana? Gadasz Panie farmazony.
Sprzedaż więcej niż jednej sztuki to nie handel hurtowy- wypadałoby najpierw poczytać zanim się takie głupoty napisze. Poza tym jest od kilku lat coś takiego jak ,,działalność nierejestrowa" - polecam zapoznać się z tym zagadnieniem.
Wylewanie żali na forum niczego nie zmieni a jeżeli popyt przewyższa podaż to i cena rośnie- tą zależność to już chyba w średniowieczu znali.
Jak czytam takie wypowiedzi to mam wrażenie, że piszą je dzieci nie mające kompletnie pojęcia o wolnym rynku. Ewentualnie osoby tęskniące za poprzednią epoką.
Ps. Mam Ikarusa 280 nowego z gazetka w folii. Za ile pozwolisz mi go mistrzu sprzedać? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anett dnia Nie 0:52, 27 Gru 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
HUMBER IMPERIAL
User
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 588 Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 1:08, 27 Gru 2020 |
|
anett napisał: |
HUMBER IMPERIAL napisał: |
W takim razie cena nie powinna przekraczać sugerowanej. |
Od kiedy to na rynku wtórnym nie można sprzedawać drożej niż się pierwotnie zapłaciło? Mentalnie to widzę niektórzy dalej w głębokim PRL-u żyją.
Zobaczcie lepiej po ile chodzą konsole PS5 i porównajcie z ceną sugerowaną przez producenta. Sytuacja dokładnie ta sama. Jedynym winnym jest producent który nie nadąża za popytem. |
Odpowiedz byla do postu wyzej, o tym ze to jest firma.
Na rynku wtornym mozna sprzedac za ile sie chce, ale firme zwykle obowiazuje umowa z wydawnictwem na jaki przedzial cenowy sie godza. Jesli ta firma z ostatniej aukcji pozyskala towar od prywatnych osob, wtedy niestety umowa z wydawnictwem ich nie obowiazuje...
Gdyby wydawnictwo godzilo sie na wyzsze ceny niz samo ustala, wtedy w kazdym kiosku ceny by byly duzo wyzsze, albo nawet nie duzo, ale jednak wyzsze... a po normalnej cenie daloby sie kupic tylko od samego wydawnictwa.
Cytat: |
Dozwolone jest natomiast pod pewnymi warunkami rekomendowanie cen odsprzedaży lub ustalanie maksymalnych cen odsprzedaży, o ile taka cena nie jest w istocie ukrytą ceną sztywną lub minimalną. |
- cytat z [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez HUMBER IMPERIAL dnia Nie 1:22, 27 Gru 2020, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
huml
User
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 1227 Przeczytał: 76 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Nie 1:38, 27 Gru 2020 |
|
Miszczu sprzedaj Ikarusa za pińćset jak się uda 🤪 |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
tom18
User
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 534 Przeczytał: 65 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Nie 7:20, 27 Gru 2020 |
|
Tak Panowie czytam te wasze wypociny i żale. I doszedłem do wniosku że nie ma po co się denerwować. Po prostu musicie wstawać z samego rana i zajmować kolejkę pod punktem prasowym, aby dostać wyczekiwany numer. Ja już tak robię, chodź mi się ostatnio nie udało kupić po normalnej cenie. Też zjeździłem moje duże miasto, i wypaliłem więcej paliwa niż warty jest ten model. Ale emocje były. Po ochłonięciu wszedłem na portal aukcyjny Allegro. I kupiłem Jelcza pr 100 za 55 zł Plus przesyłka 13 zł. I jakoś nie ubolewam. Z Sanem 27 czy Ikarusem 280 też tak zrobiłem. I też ceny 60 i 89 zł były. Jak się chce mieć pełną kolekcje, to się kupuję nawet w zawyżonych cenach. Jestem kolekcjonerem, zbieraczem. Przyzwyczajony jestem do takich trików, jakie ostatnio dostrzegam. Nie zapominajmy że jest pandemia. Wszystko drożeje, a ludzie po prostu chcą dorobić. I tyle. Pozdrawiam 😀 |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tom18 dnia Nie 7:25, 27 Gru 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
BUSSING
User
Dołączył: 20 Paź 2019
Posty: 852 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 8:31, 27 Gru 2020 |
|
Możliwość zakupu interesującego modelu w większych ilościach przez przedsiębiorcę, automatycznie powoduje, że mniej modeli trafia do tradycyjnych kanałów dystrybucji. W tym przypadku wielu kolekcjonerów tylko teoretycznie ma możliwość zakupu modelu po cenie detalicznej, wskazanej przez wydawnictwo. Bardzo wielu kolekcjonerów nie kupi takiego modelu w ogóle w swoich znanych kioskach, punktach sprzedaży z powodu jego braku.
I jaką odpowiedź ma dla kolekcjonera wydawnictwo? Nie wypowie się przecież: kupcie od handlowca, na rynku wtórnym. Więc kolekcjonerzy również niech udają, że "nie ma tematu". Nie kupujcie po zawyżonej cenie. Brak popytu ograniczy podaż.
Niestety, prenumerata nie jest raczej atrakcyjna. Zbyt wiele "zapchajdziur". Modele z Ameryki Południowej, z Azji. A co mnie obchodzą takie modele? Niezgodne z nazwą serii. Czy widział ktoś w krótkiej reklamie serii takie "wynalazki"? Nie. Były modele znane już z Kultowych Aut PRL-u i były modele znane z polskich i wschodnioeuropejskich dróg. "Z epoki" innymi słowy.
Wnioski: nie kupujmy po zawyżonych cenach.
Jak coś ciekawego pojawi się jeszcze do końca serii ( np. Jelcz M-11 czy PR 110D ) na pewno już nikt nie chciałby podobnej nerwowości. Skierujcie nakład do tradycyjnych kanałów dystrybucji.
Kreowanie własnego wizerunku wśród klientów i potencjalnych klientów przyszłych serii. Czy klient nie powinien być zadowolony a nie rozczarowany? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BUSSING dnia Nie 9:10, 27 Gru 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Pan_Samochodzik
User
Dołączył: 19 Kwi 2017
Posty: 552 Przeczytał: 64 tematy
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 9:40, 27 Gru 2020 |
|
anett napisał: |
HUMBER IMPERIAL napisał: |
W takim razie cena nie powinna przekraczać sugerowanej. |
Jedynym winnym jest producent który nie nadąża za popytem. |
Jedynym winnym jest dystrybutor, który pół nakładu sprzedaje, jak się później okazuje, handlarzom, którzy dorabiają sobie na fakcie ograniczonej ilości sztuk, który zaś sami generują. Koło się zamyka. :roll: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kędzior
User
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1045 Przeczytał: 92 tematy
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oz
|
Wysłany:
Nie 11:50, 27 Gru 2020 |
|
Masz całkowitą rację. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie dystrybutora i nie ma tu żadnego znaczenia wczesne wstawanie i stanie w kolejkach. Do odbiorów tradycyjnych odbiorców, którzy w zdefiniowany sposób określają zapotrzebowanie na produkt na podstawie wcześniejszych sprzedaży i zamówień od podległych punktów wpływa mniejsza ilość tylko wybranego modelu. Jak dla mnie całkowitą winę winę ponosi dystrybutor, który w sposób celowy lub przez zaniedbanie kontroli pracowników działu handlowego umożliwia nielegalną wg. mnie działalność pseudo gospodarczą. To jest niestety sektor prywatny ale podobna działalność w sektorze publicznym łączy się z odpowiedzialnością karną. Taka np. pani X lub pan Y za drobną gratyfikacją umożliwia sprzedaż zaprzyjaźnionej lub powiązanej rodzinnie firmie Z i biznes się kręci. Jeżeli ktoś nazywa to kapitalizmem, to chyba myli pojęcia. Stanie w kolejce pod kioskiem nic nie da bo towaru i tak nie będzie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|