Autobusy i ciężarówki z Editions Atlas (Polska)

anett napisał:

Na fakturze nic nie jest podane w rubryce ,,tytułem".

Ależ jest

Jest tam kod kreskowy, który po odczytaniu z mojej faktury, jest następujący:
1073644389340010001990
Czterech pierwszych cyfr nie mogę rozszyfrować - to jakiś tajny kod Atlasa, może numer serii kolekcjonerskiej Smile

Natomiast począwszy od 5-tej a skończywszy na 14-tej cyfrze, to numer klienta, taki jak widnieje na fakturze w sposób jawny (bez kropek i znaków "slash"). Końcówka kodu, to 0001990, czyli cena (19,90) Laughing

Mój Jelcz dotarł cały, gablotka bez uszkodzeń, na pierwszy rzut oka, nie widzę też żadnych wad.
Pozdrowienia
JS

W dziale porównania zamieściłem zdjęcia porównawcze
atlasowego Jelcza 043 z kapowym Mexem 272.
Smile

przepraszam za jakość zdjęć ...

Witam
A więc jednak dotarły. Ja zamówiłem dwa na różne osoby, gablotki mam całe, chociaż jeden z modelików ma na lewej stronie zamazaną srebrną listwę co spowodowało sporą plamę na niebieskim tle, więc tutaj będę modelik reklamował. Z tego co ja słyszałem dzwoniąc do AE modele miały być wysyłane ze Szwajcarii.
Mam również modelik niemieckiej skody ale szczerze przyznam, że nasz Jelcz wygląda kolorystycznie naprawdę fajniej, błędem są na pewno lusterka no i wykonanie obrysówek. Szkoda też, że model nie otrzymał oznaczeń PKSu i opisów ale tutaj liczę na naszych forumowych producentów kalek.
Oprócz modelu jest również opis modelu i gazetka z różnymi modelami, jeśli dobrze rozumiem to modele, które wyjdą w dalszej części... No i tutaj niestety jest tylko nasz jeden rodzimy Star, a po za tym reszta to wszystko zagraniczne produkcje. A szkoda bo gdyby była to seria autobusów jeżdżących po polskich drogach (sanok, san, autosan, ikarus 260, 280, Mex, Ap02, Ap021, Sanos w malowaniu PKS i były by na podobnym poziomie wykonania to pewnie chętnie bym się skusił na całą serię. A tak raczej pozostanę tylko przy tym.
Podsumowując modelik dość fajny. Patrząc na wydane dotychczas modele ogórków to po wydanym w latach 70-tych z serii Ruch Mexie, atlasowski 043 zasługuje na to aby znaleźć się w kolekcji.

A Jelcze już się pojawiły na allegro
[link widoczny dla zalogowanych]

zdecydowanie najlepszy model "ogórka" w tej skali , zlikwidować tylko koszmarne wsporniki lusterek i pomalować wnętrze i zrobi się naprawdę przyjemny modelik

Pomalować wnętrze i dodać oznaczenia PKS .
Będzie fajny model wtedy.

może akcja naklejki na ogórka , jak w przypadku PR-110

Dobry pomysł z akcją kalki dla ogórka, ja się piszę.

Ja też w razie czego (może kiedyś i do mnie wreszcie dojdzie Razz

). RT-models ma już zestaw PKS, ale w 1/43; może wystarczy zmniejszyć? Ja bym wziął nawet dwa, bo i na Sana H-100 z KAPu też się przecież nada Smile

Jak widać są tacy co szukają zarobku od naiwnych
[link widoczny dla zalogowanych]

Witam,mam tekie głupie pytanie.Czy model można jeszcze zamówić?

Nic nie stoi na przeszkodzie tak długo jak jest informacja na stronie internetowej

Bry,
Mam takie pytanie, które mnie nurtuje już od pewnego czasu, odnośnie ceny poszczególnych modeli. O ile cena pierwszego to 20 , już w przypadku kolejnych nie jest już aż tak różowo. Drugi to 35 zł - jeszcze w miarę do przełknięcia, to kolejne mają być za 70 zł, nie licząc kosztów wysyłki.
Nie jest to moje "poletko", ale w przypadku stosunkowo niewielkich modeli wydaje się mi być to cena dość wygórowana. czy nadrabiają to swoją jakością ? Czy sądzicie, że za 80 zł znajdzie się dostatecznie wielu odbiorców by kolekcja się zwróciła ?
Modele 1:72 z KAP są, w moim przypadku, blisko ceny zaporowej, a kupuje je w Empiku z pominięciem kosztów wysyłki.

pozdrawiam
Wiktor

Centurion napisał:

w przypadku stosunkowo niewielkich modeli wydaje się mi być to cena dość wygórowana.

Model autobus w 1/72 jest większy niż model osobówki w 1/43.
Niestety cały czas pokutuje u nas myślenie o kolekcjonerstwie przez pryzmat KAP. Czy 80zł to wygórowana cena za model Norev, Minichamps, UH?
Przejrzyj temat wstecz, a zobaczysz porównanie Ogórka z Atlasa (serii niemieckiej) z Ogórkiem KAPowym - dokładnie widać, jakim knotem jest KAP.
Pozdrawiam.

Model Atlasu w porównaniu do MEX-a KAP wypada znacznie lepiej ale niestety nie jest bez wad. I to takich rażących bo wynikających z powierzchownego potraktowania tematu. O lusterkach była już mowa ale równie irytujące są pomarańczowe prostokątne lampki lub odblaski umieszczone na bokach nadwozia. W 1959 roku na który datowany jest model nikomu się jeszcze nie śniło ich stosowanie. Podobnie rzecz się ma z przednimi reflektorami, których uproszczona konstrukcja (wystawienie dodatkowych tub z gniazdami mocowania poza obrys nadwozia), została zastosowana dopiero w latach 70-tych. Umożliwiło to rezygnację z oryginalnych reflektorów z CSSR i zastosowanie prostych lamp produkcji polskiej. Na marginesie: polski przemysł motoryzacyjny do końca lat 60-tych produkował jeden (!) typ reflektorów przednich Wink

.
Co ciekawe takie samo rozwiązanie reflektorów jest w bliźniaczym modelu Skody RTO wydawanej przez Atlas na innych rynkach. W rzeczywistości autobusy Skody do końca produkcji wyposażane były w oryginalne reflektory mieszczące się w obrysie nadwozia. Tak więc model Skody RTO 706 1959r z kolekcji Atlasu to w istocie Jelcz 043 z końca produkcji Wink

. Można się jeszcze czepiać nienaturalnego koloru obręczy kół Jelcza ale w sumie model nie jest zły.
Natomiast dołączony opis modelu to kuriozum lepsze niż najgłupsze egzemplarze gazetek KAP. Na tytułowym zdjęciu podpisanym jako Jelcz 043 1959 widnieje Jelcz 044 produkowany w latach 1974-75. Wyraźnie widoczne są tarczowe koła przednie oraz końcówki mostu napędowego Raba.
Z opisu można się też dowiedzieć, że przyczyną zakupu licencji Skody RTO był fakt, że jedyny produkowany w Polsce w końcu lat 50-tych autobus Autosan typ A81 nie pokrywał już zapotrzebowania.
Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać....
Ale po kolei:
1. W końcu lat 50-tych produkowano jeden typ autobusu średniej wielkości, był to nowoczesny autobus o konstrukcji samonośnej SAN H01, wytwarzany w dwóch wersjach, międzymiastowej A i miejskiej B.
2. Pierwszy autobus o handlowej nazwie Autosan wprowadzono do produkcji w roku 1973, był to bardzo nowoczesny typ H09.
3. Żaden polski producent autobusów nie produkował nigdy pojazdu o oznaczeniu typu A81. Oznaczenie A-81 nadano prototypowi autobusu Odra (Żubr A-81 Odra), skonstruowanemu przez BKPMot w Warszawie w 1958 roku. Prototyp ten nie wszedł do produkcji seryjnej.
4. Na dołączonym plakacie, znanym z innych wydań narodowych tej serii błędnie podpisano polski autobus Star. Poprawna nazwa to Star N52 z roku 1952 (produkcja 1952 - 57). W 1959 produkowano już znacznie nowocześniejszego SANa H01 (jak w pkt 1).
Szkoda, że fajnemu modelikowi towarzyszą takie bzdury, które czytają młodzi pasjonaci motoryzacji. Pokazuje to też poziom merytoryczny wydawcy oraz jego stosunek do polskiego rynku.
Sorry za przydługi wpis ale trudno zachować spokój po lekturze tych pierdoł Wink

.