007 James Bond modellauto collection

Astony są bardzo fajne, trzeba tylko uwazać na Astona V8 Vantage (ten z wysuniętymi płozami). Nie na każdym zdjeciu widać, że na jednej feldze brakuje opony - tak ma być na dioramie. W serii jest sporo udanych modeli.
Ja ją bardzo lubie.

P.S. Właśnie jadą do mnie numery 90, 91, 92 i wydanie specjalne: mini śmigłowiec Little Nellie Smile

[link widoczny dla zalogowanych] jak komus brakuje Smile

Sprawdzone wieści z for zagranicznych:
112: Mercedes Benz 220 "The man with the golden gun"
113: Vaz 2106 milicyjny "Goldeneye"

a widzieliście tą zabaweczkę ?? całkiem fajne Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=bY6aiQuM2mQ

Robi wrażenie. A gdzie nasz 07? On też miał swój samochód Very Happy

tylko szkoda że nie do zdobycia u nas

Borewicz w 1:8 Very Happy

normalnie chyba bym kupował.

Serie James Bond Car Collection zbieralem to numeru chyba 109. Niestety, wydawca przedluza serie w nieskonczonosci - niedlugo kazdy samochod, ktory w filmie pojawia sie dluzej niz pol sekundy bedzie mial model! Od tej pory kupuje tylko wybrane modele. Ostatnio bylem na czyms w rodzaju gieldy i modeli JBCC byl ogrom, choc na szczescie w cenach podobnych do oficjalnych (nie chcialbym, aby za bardzo te ceny spadly). A na poczatku mialo byc 40 modeli + 3 przezenty...

Ja ciągnę serię dalej - niestety tylko import. Niemcy i Anglia. Czasem coś się trafi na Allegro.
W sumie cieszę się że przedłużyli serię, lubię ją - na razie ma być 130 numerów - może wtedy definitywnie się skończy.

A masz może T 55 ? Jak go oceniasz?

W tej chwili wiadomo juz, ze bedzie wiecej, niz 130. Najprawdopodobniej 140. Mam T55. Model niezly, choc bez dioramy i trzeba go bylo troche pobrudzic, bo farba byla za bardzo blyszczaca. Najwieksza jego slabosc, to ze jest w skali 1/50, a wiec nieznacznie mniejszy niz oficjalna skala serii - 1/43. Ale to i tak nic w porownaniu z Bondola, ktora - bez powodu - jest w skali 1/72.

Też ostatnio nabyłem T55 ale odstawiłem ze względu na skalę właśnie na dalszą półeczkę, pewnie to samo zrobię z Bondolą.

Skąd wiadomo o kolejnym przedłużeniu serii? Skąd masz taki przeciek? (choć sporo mówiło się o przedłużeniu żeby wrzucić jakieś modele z najnowszego Bonda)

Ta roznica skali nie jest az tak razaca w przypadku czolgu. Wiele samochodow (szczegolnie tych wczesnych, robionych przez Universal Hobbies) tez nie trzyma sie skali. Tak naprawde mozna je ustawic razem, i prawie nikt sie nie polapie.

Zbieracze z UK, ktorzy sa najbardziej do przodu, kontaktowali sie z wydawca, i choc odpowiedzi byly rozne (raz, ze bedzie 135, innym razem 140 modeli), to jednak wiadomo, ze 130 to nie ostateczna liczba. Podejrzewam, ze moze sie nie skonczyc i na 140. Dopoki producent bedzie zarabial, to nie bedzie zabijaj kury znoszacej zlote jaja. Najnowsze modele sa robione przez Ixo. Same samochody (jakosc wykonania) dosc rowna i o wiele lepsza od UH, ale za to bez figur i generalnie (z jednym chyba wyjatkiem) z bardzo uproszczonymi dioramami. Wyglada na to, ze serie beda chcieli dociagnac przynajmniej do Skyfall, aby zrobic kilka samochodow takze z tego filmu.

Tak, tak, własnie o SKyfall pisałem - o IXO wiedziałem, już mam pierwsze modele wydane po UH - są fajne - szkoda tylko dioramek i figurek bo robiły klimat - na angielskim forum widziałem listę do 135 nr ale wyglądało to bardziej jak "wishlist" nic nie czytałem o 140 numerach stąd moje pytanie.
Czy Ty Radek nie pisałeś na angielskim forum ajb czy coś takiego? pamiętam tam człowieka z Australii.

U mnie kolekcja Bondów rozwija się różnie - czasem mam wielka fazę i sprowadzam jak szalony czasem nic przez parę miesięcy i tylko poluję na okazję na allegro - na razie mam 109 numerów.

Przeczytaj, proszę punkt 7 Regulaminu. Mod.

Tak, na AJB pisuje jako Jag. Fabbri/Eaglemoss zadko z gory podaje dokladna liste, ale kontaktujac sie z dystybutorem mozna zwykle dowiedziec sie przynajmniej, ile numerow jest spodziewanych. Nieoficjalne informacje mozna tez znalezc w Wikipedii. Ja ostatecznie zniechecilem sie do subskrypcji kiedy kolejny raz powiekszono liste, po czym wypuszczono tego samego Forda Thunderbirda, co wczesniej, w troche innym malowaniu, i na odwroconej i przemalowanej podstawie. I to mial byc nowy model...