Fiat 126p 1/6 hachette

Test malucha w skali 1/6

Mniejszych zdjęć nie było? Wink

Skala 1:6? To coś nowego... Gdyby był w 1:8 to rozumiem, a to takie nie wiadomo co i do niczego nie pasuje.

Edit: Fajnie, że wrzuciłeś większe zdjęcie. Dzięki.

W przypadku " Malucha" skala calkiem fajna. Na zachodzie zaczynaja sie pojawiac modele w tej skali. Ja osobiscie zbieram 2CV w tej podzialce, a jeszcze ma sie pojawic Mustang GT500.
Tego fiacika chetnie bym zbieral.

Pozdrawiam

Dziwna skala 1:6, może to chochlik i ma byc 1:8 tylko że jak widzę to chyba model Fiat 126p Personal .
Mateo czy mógłbyś mi kupić ten numer ??? Proszę o info na [link widoczny dla zalogowanych]

Rodzice mieli białego Fiata 126p z 1984 roku, od gościa co chuchał i dmuchał więc auto było ładnie zachowane, kupiony w 1993 roku ale radość w rodzinie nie do opisania, natomiast pamiętam że miał on takie duże brzydkie plastikowe zderzaki, więc model testowy przedstawia 126 z końca lat 70 może początku 80-ych ? Z tymi plastikowymi zderzakami to była mało ciekawa historia, dopóki auto było zadbane to jeszcze jakoś to wyglądało, ale do czasu, ojciec miał przygodę za kierownicą w 1994 i od tego czasu te zderzaki brzydko wyglądały spękane czymś poklejone, jeszcze pózniej zaczęły bieleć znaczy odkolorozywać Sad

Mateo96PL napisał:

Test malucha w skali 1/6

[link widoczny dla zalogowanych]

Model byłby fajny, ale skala z księżyca dyskwalifikująca go dla wszystkich, którzy już zbudowali kilka innych w 1:8.

Ta skala jest fajna, ale jak dla mnie strasznie niszowa, bo w 1:8 można jak dotąd trafić więcej modeli. Na dodatek większe samochody byłyby w tej skali naprawdę ogromne.

Zakładając, że oryginalny maluch ma 3,1 metra długości, to wyszły mi takie wyniki:
- w skali 1:8 model miałby 39,1 cm długości
- w skali 1:6 to będzie aż 52,1 cm długości

Różnica jest bardzo zauważalna. Model będzie dokładnie o 1/3 większy od znanego już malucha w 1:8. O ile to nie jest chochlik drukarski. Ciekawe ile będzie numerów i jaka cena kolejnych.

Hmy, może sie skuszę ... O ile nie jestem miłośnikiem ogólnie motoryzacji PRL-u, o tyle do dziś żałuję, że nie składam sobie 125p w skali 1/8.
A tu, fajnie - FL, czyli mój jedyny Maluch który "robi mi dobrze", pewnie przez wspomnienia z dzieciństwa, gdzie sporo ich jeździło.
Skala mi nie przeszkadza.
Jedyne obawy to takie, czy nie przestaną wydawania po kilku numerach testowych. Informacji zero. Wyszukałem na szybko jakiś informacji w Google i cisza ... Skoczę się jutro do Empika w M1 Czeladź - ale pewnie znając moje szczęście, nie będzie tam tego numeru Hyhy

Moje zdanie zapewne już znacie, ale zastanawiam się po co wydawać model który był niedawno w innej skali? Samo to troszkę ogranicza zainteresowanie modelem Smile

Czy ktoś ma jakieś informację, co dalej z serią ?
Sprawdzałem u siebie w Empikach i innych punktach z prasą i ... nie znalazłem żadnego numeru ( Będzin / Czeladź ).

To była wersja testowa. Wypuścili pierwsze 4 numery. I jeśli się przyjmie to za rok wejdzie do sprzedaży. Tak samo było rok temu ze Starem 266

Seria oficjalnie rusza
[link widoczny dla zalogowanych]

Model wygląda zacnie. Niestety, wersja "PREMIUM" jest absurdalnie droga bo nie ma gabloty. Te pierdółki z oferty premium są warte z 50zł a nie 132 x 6zł = 792 zł (pod warunkiem że kiedyś nie podniosą ceny). Model na "Tak" ale premium na "Nie" !!!

Gdyby to była skala 1:8 to ten model FL byłby fajnym uzupełnieniem tego z DeAgostini. Moim zdaniem dali dupy ze skalą i stracili sporo klientów. Ciekawe jak będzie z jakością, bo o ile Trabant był bardzo fajny tak już Star na tym etapie (po zmontowaniu napędów) już nie zachwyca. Napędy nie działają jak trzeba, a wały napędowe przeskakują na krzyżakach.

Zgadzam się że skala 1/6 jest - delikatnie mówiąc nietrafiona i pozbawi ich mnóstwo potencjalnych klientów. Sam mam malucha w 1/8 i zastanawiam się jak to będzie wyglądać ale się skusiłem. Kto to wymyślił ? Może "syn szefa Hachette ma słaby wzrok" i tata jakoś mu tam pomaga?