Dodge Charger R/T - Fast & Furious 1:8

Hej witam wszystkich Smile

Mam takie pytanko do was, również składam ten model i jestem na bieżąco jeśli chodzi o numery kupowane w kiosku.
Ostatnio zauważyłem że nie da się swobodnie otwierać maski przez sprężarkę. czy wy też tak macie i czy to tak ma być?

Tak ma być.

Aha dziękuję.

Ale maskę będzie można otwierać tak? Tylko będzie trzeba ściągać sprężarkę?

Po zdjęciu sprężarki będziesz mógł zdjąć (nie otworzyć - nie będzie zawiasów) maskę.

Czesc czy ktos z was bedzie stosował modul do sterowania swiatłami z pilota w dodgu? Jesli tak to prosze o info co należy kupic i jak to zrobic:) sliczne dzieki

Wysłany: Pon 23:21, 14 Mar 2022

Na FB grupie wiele osób dostało numer 70- dach, z urwanym słupkiem. Niektórzy mieli urwane oba. DeA reklamacje przyjmuje bez szemrania. Pytanie tylko kiedy to pourywało.

Wysłany: Czw 11:02, 17 Mar 2022

Dokładnie, nikt nie wkleił zdjęcia stanu opakowania przed otworzeniem paczki.
Mój dach ma za to przetarcia / wyżłobienia pokryte farbą więc coś poszło nie tak w fazie produkcji

Dach z reklamacji dotarł w minionym tygodniu.

Wygląda coraz lepiej, ja stoję na 50 numerze i czekam na kolejne.

Po 82 numerach:

Jeszcze 4 przesyłki i koniec

Dodge na ostatniej prostej. Pokusiłem się o małe przymiarki:

[link widoczny dla zalogowanych][/img]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodge prezentuje się coraz piękniej a tak przy okazji kiedy dostałeś ostatnią przesyłkę z przednimi błotnikami bo ja na razie nic nie dostałem ?

Przednie błotniki przyszły w zeszłą środę.

Skończone.
Niestety, moja ogólna opinia nie jest zbyt pozytywna.
Model to wesoła twórczość, bo na pewno nie replika bryki z pierwszego filmu.
Jakość niektórych elementów też pozostawia wiele do życzenia. Ramki szyb odstają i powinny być przykręcane, a nie przyklejane, podwozie jest tandetnie pomalowane, a miejsca skręcania są często trudno dostępne, bądź zbyt małe, żeby dobrze je chwycić.
Także spasowanie maski i klapy z resztą nie jest równe.
Z daleka model prezentuje się ładnie, ale z bliska wychodzą na jaw jego niedoskonałości. Ogólnie jednak skręcanie było ciekawym doświadczeniem, ale nie tak jak przy Bismarcku od Hachette.
No i tamta kolekcja miała o wiele bardziej ciekawą treść gazetek poza instrukcją i je zachowałem- te pójdą z dymem.