Nowości oraz ciekawe informacje

Podwozia do Kielc wysyłane były w żółtej kabinie i szarym podwoziu i koniec, kolor kipra? chyba różnie z tym bywało. Przykładowo w 1981 roku na MTP pokazano Jelcza W640 w takiej konfiguracji: żółtka kabina, kierunki autosan, zderzak Steyr z pierwszej serii, rama szara, kiper pomarańczowy. Dość egzotyczna kombinacja ale tak było. To co ostatecznie wyjdzie nie jest moim faworytem ale ujdzie, zmienię zbiorniki powietrza, skrócę komin filtra i będzie prawie jak z folderów (bo trzeba by jeszcze tylne błotniki zmienić i lampę tylną okrągłą dać) Druga opcja to przemalowanie ramy i zderzaka na szaro. Zobaczy się na żywo.

Zapowiadany model przedstawia Jelcza W640 JS z austriacką skrzynią IFE Meiller. Ta skrzynia w samochodach seryjnych lakierowana była w takim kolorze jak reszta importowanego podwozia. Takie przychodziły z Austrii do JZS, gdzie doposażane były w polskie kabiny typu 136, silniki i pozostałe podzespoły. Z JZS wyjeżdżały gotowe samochody. Nie były wysyłane do Kielc bo i po co?
SHL Kielce dopiero w 1975 roku przedstawiły własny projekt skrzyni wzorowanej na skrzyni IFE, a seryjną jej produkcję rozpoczęto jeszcze później, w 1978 roku. Ta skrzynia wygląda inaczej niż ta w modelu, ma m.in. inne użebrowanie. Samochód ze skrzynią z SHL to Jelcz W640-825. Jelcze z obydwoma typami skrzyń produkowane były przez kilka lat równolegle. O ile kolorystyka seryjnych Jelczy W640 JS zwykle była taka sama, to w przypadku samochodów ze skrzyniami z Kielc mogło być inaczej.
Nie mają tu jednak znaczenia jednostkowe pojazdy wystawowe, folderowe itd bo te zwykle malowane były inaczej niż seryjne.

PS. W 1981 roku zmodernizowano kabiny 136/134, zmieniła się m.in. ich ściana przednia. Te zmodernizowane kabiny typu 136R były stosowane w Jelczach W642. To tylko uwaga na marginesie

W Serbii widze wychodzi testowa seria z całkiem innymi modelami. Źródło FB z grupy Legendarni Automobili

Piękny model, z malowaniem przewoźnika. U nas podobno ten co ma prawa do PKS i PeKaEs nie wyraził zgody na użycie logotypów. Jak znam życie, chciał taką kasę że DeA sie wypięła na niego. A za granicą ludzie pewnie mniej pazerni są....

Tym czasem z kolekcji Serbskiej, takie zapowiedzi w gazetce Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Fotka znaleziona na Facebooku

Oni chyba już kiedyś używali takiej grafiki z logo Pekaesu, nie? W czeskiej serii? Albo w węgierskiej. Potem modele wyszły bez logo.

Serbów wg Facebooka czekają tez takie ciekawe pozycje w tej serii.

Edit. A tu csepel od Scalę Fans z Fb. Taki przeciek

Na profilu Scale Fans na FB pojawiły się kolejne zapowiedzi.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Skoda znowu wygląda na lepiej zrobioną, niż nasz Jelcz. Sporo detali, lepszy lemiesz, ale gdzie ona ma "rozrzutnik nawozu"? Nie powinien być z tyłu, jak w każdej piaskarce? Tak czy siak razem z Liazami polewaczkami (706 RTH i 110.850 SA8) oraz planowanymi śmieciarkami robi się bardzo fajny i ogólnie poprawnie zrobiony set użytkowych modeli Liaza. Warto go skompletować. Nie można tego powiedzieć niestety o naszych polskich pomarańczowych ciężarówkach. Zamiatarka Star ma fikcyjny kolor kabiny, Star SW-21 barwy prosto z wystawy, a nie z ulicy, Jelcze mają za małe koła, starsza ze śmieciarek częściej występowała z kabiną K407, a ostatnie komunalne Jelcze, czyli piaskarka i SK-82, to niestety słabe modele z wadami, które trudno pominąć. W przypadku SK-82 szczególnie, bo okazało się, że to nie tylko uproszczenia, ale głównie wyłapany przez gryngola koszmarny błąd w rozmiarze zbiornika.

Star C200 w ogóle mnie nie rusza, mimo że polski. Mam zupełnie inny gust, niż ludzie na fb, bo z tego co na szybko zajrzałem, to tam oczywiście zachwyt.

Skodę trzeba mieć. Szkoda, że nie wiadomo, czy będzie u nas.

Ciekawy artykuł.

[link widoczny dla zalogowanych]

Te Star bardzo ładny ,tylko siodło jakieś przekrzywione.
Ciekawe czy będzie kalkomania ,bo chyba nie ma wszystkich reklam.

W126 napisał:

ale gdzie ona ma "rozrzutnik nawozu"?

Z tego co widać w komentarzach na fejsie w przeciwieństwie do przodu z tyłu jest wersja "letnia" przewidziana na czas naprawy ubytków w drogach.

hans - Siodło będzie pewnie tradycyjnie na dwóch bolcach i delikatnie ruchome, to sobie wyprostujesz.

Abarth098 - To nie wiedziałem, że tym się też woziło asfalt. Ciekawe. Podajnik musiał być jakoś sprytnie skonstruowany, że nadawał się zarówno do piasku, jak i do asfaltu i nie zaklejał się. Wywrotki do wożenia asfaltu spryskiwało się przed załadunkiem olejem, żeby masa nie kleiła się do skrzyni. Ciekawe, jak to robiono w tej piaskarce. Tylko właśnie tak, jak piszesz. Jeśli tył jest w wersji letniej, to na przodzie lemiesz latem był na pewno zdemontowany. A tak, to mamy wersję nie wiadomo jaką.

W modelu Stara rama powinna być znakomicie odwzorowana skoro dają go w takiej konfiguracji. Niestety pewnie wzięli jakiegoś gotowca pełnego otworów do mocowania różnych zabudów.

Jerzy Mazur - ten, który ma Stara 266 Dakar - ma też replikę tego C200. Mogli skanować od niego. Pytanie, czy tam rama i cała reszta jest zgodna z oryginałem z Hungaroringu.