Moje przygody z DeAgostini

Mam dla Ciebie dobra wiadomosc.
DeA dziala w Polsce i obowiazuje ich polskie prawo,
a ono mowi, ze mozesz odstapic od umowy kupna,
oddac towar i zadac zwrotu pieniedzy w trybie natychmiastowym.
Ot, tak, po prostu.
Co sie bedziesz z oszustami certolil?
Idz po bandzie. Zalatw drani, ktorzy probuja wcisnac Ci bubel.
A jak zaczna fikac i sie migac, to idziesz do SĄDU,
SĄD dorzuci im - sprawa wygrana - koszta postepowania
i takie tam roznosci.
1000 takich jak Ty i DeA znika z rynku, a jesli nawet nie,
to co najmniej ma czkawke! Warto? Pewnie, ze warto.
Nie mowiac o tym, ze zdajesz nam tu relacje,
stajesz sie slawny, znany w swiatku, przybijane piatki,
serdeczne poklepywania i usciski, zostajesz Klubowiczem,
a moze i Panem Moderatorem... Generalnie - od zera do bohatera
jak to mowia w Ameryce... Warto...? Pytanie retoryczne (kolejne!).

Osobiscie juz Ci kibicuje. Walka, ktora Cie czeka tylko z pozoru
jest nierowna. Tak naprawde - masz wygrana w kieszeni,
ryzyko zadne, a profity cenne... NIE MA CO SIE ZASTANAWIAC!

Twisted Evil

Dlatego mówię, ze jestem na straconej pozycji , bo to Polska Wink

Tutaj wszystko jest możliwe Wink

Gorzej jak sąd mi nie przyzna racji i wtedy zamiast bohaterem będę biedniejszy o koszty postępowania itd Wink

Odpowiadając na twoje pytanie "czy warto" - chyba nie. Jakbym był jakimś biznesmenem i miał ryzyko we krwi to może bym na to poszedł. A druga sprawa czy bym doczekał się tego "odpowiedniego" Poldka znając polską rzeczywistość Smile

Ale czyż nie mam racji ? Smile

Zobaczymy co mi przyślą, jakiego Tarpana, to może wtedy zastanowię się nad tym drugi raz Wink

Sława kusząca Wink

))

Jednak...padłem Kwadratowy

A tym razem post Rafa był tylko na przystawkę Rock ya

P.S. Panem Moderatorem Laughing

zostaje się z innych przyczyn, ale nie mogę ich zdradzić, bo czar, urok i cała władza prysłyby niczym bańka mydlana Rotfl

Więc...zachowajmy powagę na bardzo poważnym i opiniotwórczym, mrocznym Forum Mr. Green

P.S. 2 - Zawsze pisząc takie posty mam nadzieję, że czytający maja włączone emotki Very Happy

Tu jest gdzieś ukryta kamera czy jak? Zaprzeproszeniem g... urasta do rangi problemu....
Szymcio chłopie, DEA ma w przypadku poloneza zupełną rację, inna tablica rejestracyjna to żadna wada więc z reklamacją od początku było wiadomo, że nie uznają. Jak to dla ciebie jakiś kolosalny problem to odeślij im z informacją o odstąpieniu od umowy i rządaniem zwrotu kasy i po ptokach... To naprawdę taki problem wydrukować sobie choćby na zwykłej plujce i papierze samoprzylepnym dowolną rejestracje jaka się chce?

Nie chodzi tutaj o wadę, ale o to , że rejestracja powinna być jak u innych modeli i każdy z nich ma taką jak na gazetce. chyba, że się myle?
To tak jakbyś poszedł do sklepu i dali ci telewizor bez np kamerki albo smart tv, a dali ci zwykły 32". Chodzi o zasadę.
Ale i tak jestem na przegranej pozycji. Rozumiem, że mieliście tak nie raz i wam to nie przeszkadzało jak była taka wada ?

PS. Czy wada tablica jest mniejszym problemem od innego aby nad nim polenizować?
Jestem kompletnym amatorem, nie kupuje przez neta codziennie i stąd moje lekkie zniesmaczenie.

Skoro już OT pełną gębą, to serio, wydrukowanie zwymiarowanej tablicy, pobranej z neta, przyklejenie na nią taśmy przeźroczystej, wycięcie i przyklejenie klejem na "wadliwe" tablice modelu, jest takie trudne? Mogę Ci to zrobić w 5 minut i model dzięki temu wygląda duuuużo lepiej niż ten z prawidłowymi tablicami...

Szczerze powiedziawszy nawet nie sprawdzałem czy rejestracje z gazetek sa takie same jak na modelikach, a twoje porównanie jest raczej nie adekwatne, modelikowi nie brakuje kółka czy szybki, a razej tej "pani" która go głaskała na reklamie w tv. Dla mnie rejestracja nie była nigdy wadą, a wiele modeli nawet jej nie ma. Polemizować można ze wszystkim, nawet podzielić włos na czworo, jeśli ktoś chce. Nie wiem co to ma wspólnego z zakupami przez neta, zdjęcie z gazety nie przedstawia i nie jest zdjęciem oferowanego ci konkretnego modelika jak napisało DEA jest jedynie zdjęciem pogladowym. To nie np allegro gdzie ktoś oferuje konkretny egzemplarz. Jak dla mnie jest to wybitne szukanie dziury w całym, w macdonaldzie też się kłucisz, że nie dostajesz hamburgera jak na zdjęciu? Przy zakupach w markecie sprawdzasz czy napisy na etykiecie sa identyczne z foitkami w gazetce z ofertą?
Kompletnie nie rozumiem problemu, nie odpowiada ci taka rejestracja zrób sobie inną, albo skorzystaj z tego co napisał Raf i odeślij DEA model, a zakup sobie np na allegro z pasującą ci rejestracją.
Następnym problemem bedzie, że wzór bieżnika na oponie nie odpowiada temu ze zdjecia DEA....

Nie mówię, że to jest trudne, bo drukować umiem Smile

Chodzi o zasadę, że jak zamawiam coś to oczekuje iż będzie takie jakie powinno być, czyli z polskimi blachami Wink

Ich wytłumaczenie jest nie adekwatne do polskiego wydania. W polskim wydaniu, przeciwieństwie do rosyjskiego(z tego co zauważyłem) tablica jest identyczna z tą co na modelu, inaczej jak w rosyjskich Smile

Ale chyba ja uważam , że to błąd i tylko mnie to tak przeszkadza:)

PS. może dlatego, że jestem zbyt dokładny ;p

Co do ogólnego wrażenia, co do, nazwijmy to, przyzwoitości - masz rację. Naturalnym jest spodziewać się polskiej tablicy w modelu, którego prawie wszystkie egzemplarze w serii, sprzedawane w Polsce, miały tablicę polską. O tyle, że jest to coś, co przyjmujemy za pewnik, a czego producent (ekhm, wydawca) nigdzie nie deklarował - dlatego nie ma podstaw do reklamacji jako takiej.
Znajdziesz dekalracje DeA o skali modeli, o "jakości kolekcjonerskiej" (czyli marketingowy bełkot, bo nie zdefiniujesz ani nie udowodnisz, co to ta kolekcjonerska jakość), o zasadach sprzedaży - i nic poza tym. Za to sa informacje, że modele mogą się różnić od tych ze zdjęć z zapowiedzi itd.
(Tylko dla wyczerpania tematu możliwości): pozostaje "głosowanie portfelem" i wspomniana możliwość zwrotu towaru - jak najbardziej faktycznie istniejąca. I tyle. Wink

W sprzedaży archiwalnych numerów już często się zdarzało, przy różnych autkach, że tablica na modelu była z kraju, w kŧórym akurat wychodził ten model jako bieżący / został niesprzedany zapas.

Pozdrawiam! Smile

Macie racje faktycznie nie ma tego zapisu:) Nie zbieram całej tej kolekcji więc się może nie orientuje. Ale, np tarpan 233 czy ostatnio kupowana Nyska przeze mnie miała identyczne tablice jak na okładce polskiej gazetki i do tego taka jak w PRLu - białe napisy, czarne tło, a tutaj na odwrót jest.
Nie ma zapisu to nie ma co narzekać, a zwracać i tak mi się nie opłaca, bo i tak dostałbym taki sam Wink

A jak na jakiejś gazetce rysunek pokazywał obywatela za kierownicą to też się czepiałeś dlaczego nie masz ludzika w środku?
Naprawdę nie rozumiem tutaj o co jest ból, sam stwierdziłeś że tablice możesz sobie wydrukować, ja bym nawet tego nie robił, ale to pewnie dlatego że lubię być "oryginalny", czyli mieć coś rzadkiego, czego nie mają inni.
Tak jak @Dziwny Mag wspomniał jesteś konsumentem, jak naprawdę Ci to nie pasuje, model możesz zwrócić do 10 dni bez podawania przyczyny, a Ty tracisz już któryś dzień na gównoburze na forum O.o

Na okładkach numerów 1,3,4 samochody w ogóle nie miały tablic, a modele już tak, natomiast na okładce nr.2 Trabant miał tablice z nazwą, a model posiadał także normalną. Tak więc nie ma chyba żadnej reguły że model musi mieć taką samą tablice jak na ilustracji w gazetce.

..a ja bym podszedł do tego inaczej ! Kol. szymcio190 - chłopie ! Ty masz "białego kruka" ! Ty masz rarytas - inni tego nie mają. To tak jak kolekcjoner znaczków ceni najbardziej te wydane... z błędem. ! Jesteś szczęściarz. A Ty zrobiłeś z tego taki problem ! Smile

@z!x
Dzięki za spostrzeżenia Wink

@Piotr1-60
No faktycznie można tak powiedzieć. Jakiś fart mi się w życiu trafił. Zostałem wyróżniony przez DeA Wink

I teraz to na Alleg. wystawić i ciekawe ile za takiego kruka bym dostał ;p

Może Tarpana też mi przyślą wyjątkowego Wink

Parę minut temu zatelefonowałem do DeA w sprawie wysyłek. Miły pan konsultant poinformował , że od 1 stycznia do odwołania wysyłki są wstrzymane z uwagi na trwającą w firmie inwentaryzację i będą wznowione po jej zakończeniu - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.