Przecieki i pewniaki

QLIG napisał:

Cytat:

Nie przeczę, że willis nie był używany przez LWP ale na pewno bardzo rzadko trafiał w prywatne ręce

Podobnie jak GAZ-y i UAZy np Wink

zgadza się , zgodnie z dyrektywą nr. ....... biura politycznego PZPR , pod naciskiem "brata" ze wschodu , ogromna część samochodów produkcji amerykańskiej , brytyjskiej i kanadyjskiej została fizycznie zezłomowana , pomimo , że duża ilość pojazdów miała wysoki procent sprawności technicznej , to samo tyczyło się motocykli a w szczególności Harley Davidson jak i motocykli francuskich .
nadchodziła era rusyfikacji służb mundurowych

jat02 napisał:

zgadza się , zgodnie z dyrektywą nr. ....... biura politycznego PZPR , pod naciskiem "brata" ze wschodu , ogromna część samochodów produkcji amerykańskiej , brytyjskiej i kanadyjskiej została fizycznie zezłomowana , pomimo , że duża ilość pojazdów miała wysoki procent sprawności technicznej , to samo tyczyło się motocykli a w szczególności Harley Davidson jak i motocykli francuskich .
nadchodziła era rusyfikacji służb mundurowych

Z drugiej strony większość samochodów rządowych w latach 50., to były przecież nowe "szemroletki" prosto od "wroga". Prawda o PRL-u jest taka, że był to twór trochę schizofreniczny i to też polska seria powinna odzwierciedlać. Chyba, że chcemy mieć coś takiego jak Czesi lub Węgrzy - kopiuj/wklej z innych krajów. Taki czarny Chevy Fleetmaster jest zdecydowaie bardziej "kultowy" niż piękna Tatra.

Oooo! Taka demokratka to byłoby coś!! Zwłaszcza, że nikt jej nie robi (pomijam różne niszowe lub handmade'y) w 1:43! Teraz jak lecą już zachodnie wozy jak najbardziej by pasowała, nawet kosztem takiego Ziła 110 Razz

To, co napisał Jat to sama prawda - niemniej trochę tych aut jakoś sie uchowalo w cywilu. Liga Obrony Kraju, straże pożarne... czasem jakiś PGR. Wszystkie Wilisy czy Dodge, Harleye itp pojazdy przewijające się w off-roadzie, stojące w muzeach czy u kolekcjonerów do początków lat 90. nie wzięły się " z nikąd" czy z Zachodu, a były właśnie "niedobitkami" z masowego użytku państwowego z lat 40. i 50.

Oj Magu, chyba nie do końca masz rację. Z tego co rozmawiałem z ludzmi zajmującymi się takimi pojazdami, to jednak trochę sprzętu przyjechało do Polski, i to nie tylko z zachodu, ale i ze wschodu. Oczywiście trochę też wyjechało.
Swoją drogą można do kultowych dodać jeszcze różne samochody np. charakterystyczny, czarny Citroen powszechnie używany przez urzędników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, czyli bezpiekę w latach 50.

O można by. Mój dziadek miał Citroena BL11. Czyli to samochód kultowy Wink

czapajew napisał:

...Swoją drogą można do kultowych dodać jeszcze różne samochody np. charakterystyczny, czarny Citroen powszechnie używany przez urzędników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, czyli bezpiekę w latach 50.

JA jestem za Smile

SlawekH napisał:

Ostatnio zakupiłem kilka modeli z Opel Collection - jakość taka, że połowa KAP-ów nadaje się do piaskownicy... O jakości gazetek, czy poziomie prezentów dla prenumeratorów nie ma już co wspominać nawet. Inna sprawa, że tam model kosztuje jednak 13E. I tu tkwi chyba sedno ...

Co do wartości merytorycznej kolekcji, to nie ma co deliberować. Natomiast jesli chodzi o jakość-to uważam, że podniesienie ceny nie zmieni coraz bardziej miernej jakości modeli. Najlepszym dowodem na to jest ostatni fiat milicyjny-tragedia i żenada. A wydania specjalne były zwykle lepiej wykonane. Poza tym wzrósł widocznie odsetek reklamacji, bo teraz i w prenumeracie każą już odsyłać modele. Tak, że jeśli polityka jakościowa DeA się nie zmieni to nie wiem, czy dotrwaja do 100-go numeru.

Znajomi mojej ś.p. Babci mieszkali od późnych lat 60 do roku chyba 1985 w USA. Wtedy wrócili do Polski i przywieźli ze sobą Oldsmobila 442. Jedyny taki wóz w tych czasach pewnie na całym Pomorzu. Napiszę, do DeA, żeby go dali. Mogę im nawet zdjęcie z rejestracją polską podesłać. Będzie bardziej kultowo Razz

.

1313 napisał:

Znajomi mojej ś.p. Babci mieszkali od późnych lat 60 do roku chyba 1985 w USA. Wtedy wrócili do Polski i przywieźli ze sobą Oldsmobila 442. Jedyny taki wóz w tych czasach pewnie na całym Pomorzu. Napiszę, do DeA, żeby go dali. Mogę im nawet zdjęcie z rejestracją polską podesłać. Będzie bardziej kultowo Razz

.

Niewątpliwie był kultowy Smile

Właśnie taki niebieski kabriolet do mnie przyszedł z firmy ERTL Laughing

O super, tylko tamten był złoty metalic i nie cabrio. No to masz kultowe auto PRLu - Oldsmobil 442p! Pasuje do Syrenki! Przepraszam za te złośliwości, ale mnie żółć zalewa. KAP to był strzał w podwójną dziesiątkę. Zamiast utrzymać poziom merytoryki i jakości, zrobić 80 modeli, a potem puścić kolejną serię "Kultowe Auta tamtych lat" i wrzucać doń absolutnie wszystko, co znane na świecie, to teraz sami się zaczynają ośmieszać. Przykro mi, takie jest moje zdanie i go nie zmienię. Kwestia rozbija się o zmianę tytułu i nową serię. Sam bym ją kupował i tysiące innych poza mną!

Jeśli tylko będzie jeszcze wiecej polskich aut to fajnie, strawię wszelkie idiotyczne zapchajdziury. Ale spadku jakości wykonania w kierunku Welly już nie trawię

Amen

Kolejne info kolegi sroczka7 z motonews.pl

Cytuję:
"No niestety, ale Robura w kultowych raczej nie będzie, bo jest przewidziany w Atlasie /tym polskim oczywiście/ a to firma siostrzana z DeAgostini., więc te same modele raczej nie będą się powtarzać. Ok. rok temu była ankieta w niektórych kolorowych czasopismach badająca zainteresowanie czterema proponowanymi przez Atlas Polska seriami modeli samochodów. Pierwsze próbne partie zostały już nawet wykonane. Niestety ,wydawnictwo nie zebrało minimum 5000 zainteresowanych. Teraz pojawi się drugie podejście do tematu /może pod koniec roku/, możliwe, ze również internetowe, a więc jest większa szansa, ze owe 5000 zgłoszeń uda się zebrać, /5000 modeli to jak wiadomo minimum żeby takie IXO podjęło produkcję/. Te serie to : ciężarówki /skala 1:43/ i tu już jest wykonany pierwszy model - Jelcz 315, autobusy /skala 1:72/ tu już jest model autobusu Star 52, samochody naszych rodziców /1:43/ jest już dużo lepsza niż w DEA wersja Fiata 126p i na koniec seria sportowe samochody świata /pierwszy ma być już obecny w innych Atlasach Jaguar E-type, w skali 1:43/. Pierwszy model z każdej serii ma kosztować 14.99 zł, niestety dalsze będą znacznie droższe - mówi się o cenie 70 - 80 zł."

No za taką cenę to ciężko będzie znaleźć klienta... A co do Jaguara E-Type to chyba taka sama seria jak jakiś czas temu na forum ktoś pokazywał ulotkę z gazety tv ?