Przecieki i pewniaki

Tak się zastanawiam nad konfiguracją zabudowy podnośnika koszowego P183, który z zapowiedzi wynika, że będzie montowany na innych modelach Stara. Doszedłem do wniosku, że kolekcja staje się tym samym urozmaicona i ciekawa, ale powoli zaczyna się zamykać. A dlaczego? Ponieważ wszystkie elementy modelu są zeskanowane i gotowe. Teraz właśnie można układać je w różne warianty, z czego jestem bardzo zadowolony.
Jeśli kiedyś na bazie tego będą tworzone kolekcje pochodne, to podnośnik może ukazać się np. w jakiejś serii wozów strażackich.
Zauważyłem także podobna prawidłowość zabudowy koparki. W przypadku koparki 407, można tworzyć także różne warianty Starów trzyosiowych. I tutaj nie jest wykluczone, że koparki mogą ukazać się jeszcze w przyszłości w serii np.wozów wojskowych PRL. Mowa oczywiście o wojskach inżynieryjnych.
Ale mam jeszcze jedno rozważanie. Otóż zastanawiam się dlaczego nie jest tworzony żuraw ZS-4, który początkowo od około 1964-65 roku osadzany był na podwoziach Starów 25? W zasadzie wszystko jest już gotowe do stworzenia takiego modelu. Gdzieś tam jeszcze w Polsce zalegają pojedyncze wraki tych pojazdów z których możnaby zeskanować wysięgnik montowany na przednim zderzaku, na którym spoczywaloby ramię żurawia. To byłby fajny model, na który od dłuższego czasu oczekuję cierpliwie. Może się kiedyś doczekam...

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam twoją wypowiedź bo zabudowa ŻS-4 już powstała o ile pamiętam. Wyjaśnij proszę trochę dokładniej co masz na myśli.

W latach 1964-65 Żuraw ZS-4 w niewielkich ilościach (seria przedprodukcyjna) montowany był w Bielsku Białej na podwoziach Starów 25. Potem w latach 1966-1967 powstawały już żurawie w serii produkcyjnej. Od 1968-69 osadzano je na Starach 28/29 i to była znacznie większą regularna i stała produkcja.
Ja oczekuje połączenie ZS-4 z podwoziem i kabiną Stara 25, ale czy nie była to wersja L podwozia?

Powstała na Starze 28, a teraz chodzi o taka zabudowę n Starze 25/27

[link widoczny dla zalogowanych]

Kiedy ruszyła seria Kultowych Ciężarówek, to sądziłem, że na 80 numerów na pewno znajdą się przynajmniej po 2 lub 3 modele z popularnych u nas Ciężarówek. Zwróćcie proszę uwagę, że w przeciwieństwie do Jelcza 315M czy Stara 28, mamy dotychczas po jednym: Jelcz 415, Jelcz 620, Star 1142, Żubr A80, Jelcz 315 ale z kabiną 407. Nie ma nawet Stara 200 (1975r) czy białoruskiego Maza czy czechosłowackiego Liaza 100 lub 110, nie licząc rajdowki że zbliżającego się numeru.
Nasuwa się wniosek, że wszystko przed nami. Ile może mieć numerów ta seria? Chyba tyle, ile na niebie jest gwiazd. Dlaczego tak uważam? Ponieważ sądzę, że teraz seria nie będzie rozwijana o pojazdy węgierskie czy rumuńskie, tylko będzie już sprofilowana na polskie, czeskie, radzieckie ewentualnie nrdowskie a mówiąc szczegółowo wszystko, co u nas jeździło włącznie z wyjątkami z Rumunii czy Węgier, Francji, Włoch itd.
Dlatego znacznie ważniejsze będzie, co będzie w nadchodzących numerach, a nie ile tych numerów będzie. Chyba, że bez ładu i składu biorę wszystko, bo zdaje się na twórcę serii i podporządkuje mu się bezgranicznie. Przecież to jest moja kolekcja, a nie jego. On ci wrzuci ruski paszowoz na Zile, jeśli masz prenumeratę i w ciemno kupujesz!

Z końcem serii 80-ciu modeli patrzę bardziej optymistycznie. Moim zdaniem będą powstawać z opracowanych i dostępnych już elementów różne konfiguracje. Np. Jelcz 315 z kabiną 407 w wersji eksportowej czyli z metalową skrzynią z Jelcza 315M itd. Trudno jest mi sobie wyobrazić, że skanowano np. dany pojazd np. Jelcza z kabiną 407, tylko po to, aby wypuścić tylko jedna jego wersję, choć opracowano już i wdrożono do produkcji inne kompatybilne zabudowy pochodzące z Jelcza 315M np. śmieciarka tzw. akordeon SM 8 itd.
Dlatego zachęcam, aby mieć przemyslany profil kolekcji i nie zbierać jak popadnie, bo potem może zabraknąć miejsca w gablotce dla naprawdę ciekawych tematycznie wybranych późniejszych modeli.
Wyjaśnię także, że profil dla mnie oznacza np. budowlankę, wywrotki, cysterny, PKS, Straż pożarna, holowniki, pogotowia sieci tramwajowej itd.
Już teraz widać na Facebooku wyprzedaże dużych kolekcji najlepiej w całości, które nie są tematycznie powiązane. Trzeba być po prostu cierpliwym i nie ulegać emocjom. Patrzeć krytycznie na model.
Kusił mnie Csepel 710 do przewozu mleka, ale odstraszył mnie jego czarny zderzak wzięty z przypadkowego zdjęcia przewróconego na dach z rozsypanymi jabłkami. I ważne pytanie: będę zbierał kolekcje wozów do przewozu mleka? Raczej nie, ale ciągnik siodłowy Csepela z naczepa cysterna dwukomorową z napisem benzyna czy olej napędowy raczej tak, bo pasuje np. do ciężarówek PKS.

Kraz 256, pamiętam kolor sahara i khaki, więc po co mi z niebieską kabiną. Owszem, po jakiejś kapitalce mógł taki być, ale ja zbieram fabrycznie nowe. Poczekam, może pojawi się w innej serii innego kraju, taki jaki ja chcę. Zapłacę więcej, trudno.
Jelcza 415 także nie kupiłem, choć uważam że technicznie jest prawie bezbłędny. Powód braku zainteresowania jest banalny, choć miałem go już nawet w rękach. Uważam, że połączenie brązowego i czerwonego mnie zwyczajnie odrzuca. Pamiętam jak ktoś kiedyś do brązowej koszuli założył czerwony krawat. Te kolory się ze sobą gryzą.Wiem, że w oryginale taki byl, bo widziałem zdjęcie oryginału z JZS, które potwierdzają jego istnienie. Ale projektant kolorystyki miał inne upodobania najzwyczajniej odmienne od moich, a to jest moja kolekcja. Bez żadnych udziwnień wezmę z białą kabiną szarą skrzynią i błękitną albo żółta plandeką.
Nie mam żadnego Jelcza 315M i czekam na poprawę wielkości kół i ich rozstawu w przedniej osi. Liczę, że te mankamenty poprawione będą w nadchodzącym modelu wywrotki 317. Jeśli będzie z białą kabiną szarym kiprem (oryginał a nie samoróbka), szare lub pomarańczowe dodatki, to wezme chętnie, ale jeśli kolory z tzw. czapy, to znowu ominę go szerokim łukiem i wezmę Steyera 91 wywrotkę jeśli będzie w kolorze kości słoniowej z czerwonymi mostami i felgami oraz szarym zderzakiem (rocznik 1985/86)itd.
Na koniec, myślę że nikogo nie uraziłem, a jeśli tak to z góry przepraszam. Moją intencją było to, aby wzbudzić refleksje dotyczącą kolekcji i kupować z rozmysłem, bo sądzę że teraz będziemy mieli do czynienia z ciekawymi i przemyślanymi modelami, ktorych wszystkim zainteresowanym serdecznie życzę.

SE 2647 napisał:

(.....) wezmę Steyera 91 wywrotkę jeśli będzie w kolorze kości słoniowej z czerwonymi mostami i felgami oraz szarym zderzakiem (rocznik 1985/86) itd. (.....)

A nie wydaje Ci się, że lepszym byłby wcześniejszy Steyr 1490 z szarym podwoziem (łącznie ze zderzakiem) i nadwoziem w kolorze bahama yellow (kabina + kiper)? Tych samochodów było znacznie więcej niż późniejszych 1491, które zręsztą początkowo były w takich samych kolorach jak 1490. Kolorystyka o której piszesz czyli kremowe nadwozie + czerwone podwozie + czarny zderzak występowała dopiero w samochodach sprowadzanych w 2 połowie lat 80 tych, było ich znacznie mniej niż tych w kolorze bahama yellow...

max napisał:

SE 2647 napisał:

(.....) wezmę Steyera 91 wywrotkę jeśli będzie w kolorze kości słoniowej z czerwonymi mostami i felgami oraz szarym zderzakiem (rocznik 1985/86) itd. (.....)

A nie wydaje Ci się, że lepszym byłby wcześniejszy Steyr 1490 z szarym podwoziem (łącznie ze zderzakiem) i nadwoziem w kolorze bahama yellow (kabina + kiper)? Tych samochodów było znacznie więcej niż późniejszych 1491, które zręsztą początkowo były w takich samych kolorach jak 1490...

Wszystko w swoim czasie. Zaserwowano nam Steyera 91, więc opisałem go zgodnie z tym co widziałem i pamiętam. Wszystkie wozy sprowadzane w tym czasie były identyczne, choć trafiały do różnych przedsiębiorstw różnych dziedzin naszej gospodarki.
Natomiast Steyera 1490 będziemy mogli spodziewać się grubo po setce modeli i oczywiście jest tak samo dla mnie jak dla Ciebie zdecydowanym faworytem. Mam nadzieję, że będzie taki jak go opisałeś bo trafny opis.

Kabinę Steyra 91 mają, podwozie jelcza 640 mają to teraz tylko zrobić kiper, i dzięki temu można mieć dwa dodatkowe modele, których oryginały budowały m. in. Hutę Katowice. Mam nadzieję, że DeA zrobi nam te dwie miniatury.

Jeśli myślisz o kabinie z pożarniczego Jelcza 006/2 to jest kabina Steyra 1490, ale w wersji długiej, czteroosobowej. A w wywrotce była krótka dwuosobowa. W praktyce oznacza to konieczność produkcji nowych form. No i pozostaje kwestia praw do znaku towarowego. Ze "strażakiem" było łatwiej bo to Jelcz (przynajmniej teoretycznie 😉 ), a prawa do znaku Steyera to dodatkowy koszt...
Chyba, że masz na myśli inną kabinę o której nie wiem🙂

W sumie mądre słowa SE 2647 - mnie przynajmniej lista zapowiedzi przez potwierdzone rozszerzenie bardzo się podoba i nie mam problemu ich zebrać dalej. Natomiast co dalej to zobaczymy. Przede wszystkim nie wiadomo czy seria na pewno przekroczy 100. Ktoś już wystrzeliwuje, że będzie 160 - jak dla mnie to na ten moment pobożne życzenia. Uważam, że w miarę czasu seria będzie jednak tracić na atrakcyjności. Mogą pojawiać się kąski dla entuzjastów lecz rynek może bardziej oczekiwać popularnych tematów. Nie ujmuje to temu, że jest to chyba najlepsza kolekcja 1/43 DeA w historii - wyjątkowo przemyślana i o dziwo, nie denerwująca. Życzę jej jak najlepiej, 100 na pewno zbiorę, a potem. Zobaczymy Wink

Na facebooku pojawiło się takie zdjęcie z planowanymi modelami ciężarówek. Nie wiem czy to prawda czy fikcja ale warto obejrzeć... Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety link się nie otwiera

To jest strona facebookowa i nie wiem dlaczego się to u Ciebie nie otwiera. Jak znajdę inny sposób to wrzucę link do fotki.

-------------
EDIT

Może w tym linku Ci się otworzy...
[link widoczny dla zalogowanych]ężarówki-w-skali-1-43.52105/post-1119636
Tylko musisz skopiować cały link, część żółtą i białą, i wkleić do ona przeglądarki

U mnie też się nie otwiera, wyskakuje błąd.
Pobrałem, więc z linka i przekleiłem. Jest to latająca już po forum lista przeciekowa z powklejanymi zdjęciami z neta:

Dzięki Piotrze. Może mój facebookowy link jest do grupy modelarskiej i trzeba być jej członkiem, żeby widzieć wpisy... Nie wiem, bo nie znam się na tym...