Przecieki i pewniaki

Ano w tym:

Cochise napisał:

sprzewo napisał:

Cochise...

Najciekawsze już wydali? Toś mnie zadziwił

Co do surrealistycznego mitu: jak napiałem to raczej koncert życzeń

Dodam swoje 3 grosze.
Uważam, że dzięki DeAgostini mamy znakomitą ofertę modeli samochodów produkowanych w Polsce i tzw. demoludach. Wiele z nich pojawiło się w zasadzie z góry z przeznaczeniem na polski rynek .
Jest czasem głęboka wiara, że rynek kapitalistyczny działa w sposób racjonalny i przewidywalny. Ja też w to wierzyłem, więcej, byłem o tym przekonany. A dziś nawet nie wierzę. Po zakończeniu KAP jest dokładnie prawdopodobne, że wejdą inni z alternatywną, podobną ofertą, ale też że nikt w to nie wejdzie. Albo inny wariant - z powodu pustki na rynku ktoś będzie nam próbował wcisnąć już po 15 ojro modele jak testowa wersja taksówek świata (kiedyś mnie ucieszyła, a po zapoznaniu się z jakością wykonania cieszyć przestała).
Każdy z tych scenariuszy jest wg mnie równie realny. Bo oprócz pieniędzy do wyjęcia potrzebne są zdolności wytwórcze, handlowe, dystrybucyjne, marketingowe, kapitałowe i jeszcze wola właściciela firmy do podjęcia ryzyka produkcji określonego przedmiotu. I wszystko musi zagrać razem. Jedno nie zagra - całość upadnie. KAP na razie się udaje, więc cieszę się z tego, że raz na jakiś czas kupię model, jakiego na świecie (niemiecki, brytyjski, francuski itp eBay) nie da się kupić, dopóki go w Polsce DeA nie wypuści. I myśl o zniknięciu te opcji raczej mnie martwi. Bo widzę w większym stopniu ryzyko utraty tego co jest niż szansę na jakieś cudowne inwestycje w polskim modelarstwie skali 43. Do czasu DeA nie obchodziło to nikogo na świecie - wliczając w to polskich producentów. Dlaczegóż to po zniknięciu DeA miałoby być inaczej, niż "status quo ante"? Bo jest forsa do wyjęcia ? Można ją wyjąć bez tylu starań.

Raf napisał:

Widze, ze pojecie o tym jak dziala sprzedaz - marne......

To chyba nie do mnie.... bo albo DeA to nie jest normalna firma, albo coś z logiką u kolegi kuleje.

cyt"..Konczy sie cos po to, nie zeby przestac zarabiac, ale zeby NADAL zarabiac..." Jak w takim razie wyjaśnić ciągnięcie Kapu, a nawet wydanie serii Kap "bis"? Więc albo DeA nie zna najnowszych chwytów marketingowych, albo jednak KAP sie na tyle dobrze sprzedaje że nie warto z nim kończyć.
Więc czy to aby na pewno ja patrzę z własnego punktu widzenia?

sprzewo napisał:

Ano w tym:

Cochise napisał:

sprzewo napisał:

Cochise...

Najciekawsze już wydali? Toś mnie zadziwił

A gdzie ja tu wyrażam zdziwienie, że policia czy inne pogotowia sa poszukiwane? Czyżbyś coś wyczytał między wiersami czego tam nie ma? Wyraziłem jedynie zdziwienie stwierdzeniem, ze najciekawsze juz wydane, bo mi się wydaje, że ciekawych to jeszcze sporo by sie znalazło.

sprzewo napisał:

Co do surrealistycznego mitu: jak napiałem to raczej koncert życzeń

To od razu trzeba powiedzieć, że to koncert zyczeń.

Ps. Pozostaje mi się obiema ręcoma podpisać jeszcze pod postem promensa.

Ta rozmowa - jak wiele, wiele innych, wczesniej na forum - wygladalaby zupelnie inaczej
oko w oko, na zywo, rowniez i dlatego, ze slowo pisane - czesto
nie przenosi intencji piszacych zgodnie z ich zamierzeniem,
tzn. moze i przenosi, ale wielu w goraczce "walki o zycie co najmniej"
interpretuje to i owo w sposob wypaczony Wink

Inna sprawa, ze nie ma sie tez za bardzo co spinac,
bo nie walczymy tu o jakies dobro narodowe itd. itp.

Napisalem w miare wyraziscie co powinno sie wydarzyc po zakonczeniu
KAPu, majac na mysli, ze idiotyzmem by bylo zakonczyc KAP ...i olac temat.
Normalny Dzial Handlowy, normalnej FIRMY - wrzuca na to miejsce
cos innego - dla tych samych PANOW KLIENTOW.
(Wielu z Was uwaza DeA za skonczonych idiotow,
bo nie spelniaja Waszych indywidualnych marzen,
ze nie traktuja KAPu jak relikwii - tyle tylko, ze KAP to produkt,
jak kazdy inny, nic, qzwa, wiecej...)

Wracajac do meritum...
Firma konczy cos ...i daje cos nowego w zamian. Troche nowego Wink

Wyciaga w ten sposob pieniadz z rynku, ktory TAM BYL I NADAL JEST.
Nie ma sensu zakonczenie KAPu dla samego jego zakonczenia.
Ma sens zakonczenie - i danie czegos innego.
Konserwatysci (ze tak ich roboczo nazwe) dalej beda "inwestowac"
(totalnie beznadziejne slowo w przypadku obu tych serii - poki co),
w GOLDEN-KAP, a starzy wyjadacze (?) znudzeni starym KAPem,
ktory wlasnie "zostal zakonczony" wchodza z werwa i radoscia
- w nowa serie, ktora DeA wrzuca na rynek, albo i w jakies dwie.

JA - TAK BYM WLASNIE ZROBIL Wink

Najciekawsze modele w KAPie juz byly, tak? Wink

Uhm... wg mnie jednym z najlepszych modeli w KAP byl JELCZ,
i teraz JELCZ smieciarka. Najlepsze wiec pojawiaja sie (wg mnie) - teraz.
I bez zadnych watpliwosci czuje, ze mozna te modele - PRZEBIC Wink

Nie ma co sie klocic - warto rozmawiac.
Niedlugo Poznan - proponuje wrocic do tej dyskusji wlasnie tam.
I wiecie co - TAM, na zywo, bedzie ona przyjazna, wrecz przyjacielska Twisted Evil

"Amen,
- rzekl demon" Razz

Raf, ale nikt się tu nie spina i nie kłóci, a przynajmniej ja. Nie uwazam, też, że w DeA są idioci chociaż, niektóre ich chwyty mrketingowe uważam za nieprzemyślane Wink

Dziwi mnie co najwyżej dziwne parcie na: "zakończyć KAP", bo "pojawią się nowe serie". Jak na mój gust to o czym piszesz to zwykły koncert życzeń, bo nic z postępowa nia DeA na taki tryb postępowania nie wskazuje. Wręcz przeciwnie pomiędzy oczekującymi kolejnej "perełki" upchną trochę byle czego. Kap się sprzedaje więc po co to zmieniać? Nie sadzę by na podstawie Kapu DeA doszła do wniosku, że zacznie się sprzedawać seria history np Citroenów albo Fiatów.
Pewnie, ze jak wielu innych chętnie bym zobaczył serię naszych ciężarówek, albo serię autobusów, albo protoptypów, albo coś w stylu rosyjskiego automobil na służbie. Ale np nie interesuja mnie wyścigówki czy auta sportowe. JA się jedynie cieszę, że dzięki kapowi jakby nie patrzeć nasz rynek rośnie. Jednak niektorzy wola patrzeć z subiektywnego punktu widzenia jakim jest zmęczenie serią i jojczyć...
Ja mam np o tyle kijowa sytuację, że wiekszość serii musze brać w prenumeracie chociaż nie wszystkie modeliki mi "leżą", bo inaczej trudno mi coś upolować. Jak nie zejdą modele to następnych nr nie sprowadzają.
A pewnie, że ta rozmowa na zywo by była zupełnie inna zwłaszcza jakby w ruch poszły gadzety Ksiedza Wink

Cóż ja niestety do Poznania nie pojadę choćbym chciał, ale niestety budżet nie z gumy

...

Ja przepraszam że tutaj o tym piszę nie wiem czy to odpowiedni dział dla tych co jeszcze nie wiedzą wczoraj napisałem do DeA odnośnie zakończenia kolekcji kultowych aut prl i dostałem taką odpowiedź

Szanowny Panie,

Informujemy, że kolekcja "Kultowe Auta PRL'u" zakończy się na numerze 192 i nie będzie już przedłużana.

Z poważaniem,
BOK DeAgostini,

EDIT:
Ile razy trzeba jeszcze powtarzać, że nie publikujemy danych personalnych pracowników DeA?
A może trzeba zacząć stawiać ostrzeżenia, żeby do wszystkich dotarło? Mod.

Napisałem do DeA, że formę już mają Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Żartujesz, prawda...?

Nie, kolega nie zartuje, kolega po prostu ma taki "tok rozumowania".

Wink

Nie wierzę...

Nie no chłopaki - lepsze to, niż nic...

Nie masz pojęcia, o czym piszesz...

A o co ta napinka? Very Happy

Jakby nigdy żaden producent wielkoseryjnych modeli nie kopiował czegoś, co już istniało...

DeA jest tylko zamawiającym i nijak nie wnika, w jaki sposób producent robi, co robi.
Inna bajka, że takie kopiowanie już się prawie nie zdarza...

Wspolczuje temu gosciowi,ktory musi odpowiadac na tego typu maile przez 8h dziennie ,5 dni w tygodniu . A jedyne co moze zrobic to odpisac ,ze kolekcja dobiega konca i nie wiadomo jaka kolekcja pojawi sie na jej miejsce W mur

Przemek, ale to żadna napinka, ale sprowadzenie kolegi na ziemię z rejonów fantastyki...
Doskonale wiesz, że te autobusy nie nadają się do kopiowania, o czym pisałem niedawno w temacie Autosanów. Produkcja tych autobusów jest możliwa tylko w krótkich seriach Hand-made, bo silikonowa forma nadaje się do 20-30 cykli odlewania żywicy...
Wielkoseryjna produkcja ze ZnAl'u to zupełnie inna technologia...
Za chwilę kilka osób uwierzy, że "tak się da" i zacznie pisać petycje do DeA. Ja się nie godzę, żeby źródłem takich "rewelacji" było nasze forum.
Pozdrawiam.